Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ależ ty nerwowy jesteś ;)

Rozumiem że lepiej jeśli wątek będzie się składał z postów w stylu " ja mam 25" "u mnie zawsze jest 27" itd. i wątków "fluval czy tetra" "socolofi czy maingano".

nie widzę nic złego w ciągnięciu tego dalej, rozwijaniu tego tematu nawet jeśli robimy to nieporadnie...

Opublikowano
Ależ ty nerwowy jesteś ;)

.


A w życiu.

Jestem pokojowo nastawiony jak Korea :D


Po prostu zastanawiam się już o czym mówimy, co już powiedzieliśmy i czy nie zaprzeczamy sobie w kolejnych wywodach :D

Opublikowano
Jestem pokojowo nastawiony jak Korea :D

Północna czy południowa :D

A tak na poważnie to ja wyniosłem pewną korzyść bo zastanawiałem się nad zakupem grzałki aby utrzymywać stałą temperaturę a dzięki dyskusji parę złoty w kieszeni zostało :wink:

Opublikowano

Póki co wnioski mam takie:

Będę spokojniejszy o ryby przy podmianach, o ikrę i narybek już nie bardzo


A w jeziorze w ciągu ostatnich 70 lat zaobserwowano efekt globalnego ocieplenia ;)

Opublikowano

Grzałka nie jest takim nie potrzebnym elementem wystroju akwarium.

Przychodzi czas wczesnej wiosny gdy wyłączają kaloryfery czy jesieni gdy jeszcze nie są włączone, wtedy woda w akwarium może spaść do nieprzyzwoicie niskiej temperatury, raczej grzałka powinna być w celu włączenia się w "zimnyh" okresach.

U mnie ustawiona jest na 21 stopni i na razie nie włączyła się od dwóch lat ani razu.

Opublikowano
Takie gwałtowne spadki o 2-3 stopnie np. w czasie podmiany, nie maja negatywnych skutków?


U mnie nigdy nic się nie stało. Raz nawet była sytuacja, że po podmianie (wymieniałem sporo wody po dłuższej nieobecności) zapomniałem podłączyć grzałkę i przez dwa dni ryby miały 20 stopni - bez wpływu na pobieranie pokarmu i zachowanie

Opublikowano

Yaro


Pytanie zasadnicze : dyskutujemy czy to teleturniej tudzież biuro informacji turystycznej ?

Co wnosi do tematu spojrzenie jak ma się to w rzeczywistości ? No dla mnie bardzo wiele. Dla mnie.

Skąd ta temperatura „się bierze”.

To tak na marginesie :wink:

A poza marginesem : jakie są jej granice rzeczywiste w zbiorniku naturalnym.

Opublikowano

Dyskusja choć interesująca jest IMHO trochę oderwana od rzeczywistości.


Sezonowe i dobowe skoki temperatury przy rybach Fxxx ? Jaki to ma cel dlaczego mamy je uczyć czegoś co było kilka pokoleń wcześniej ? Ilu hodowców ma zmienną i dostosowaną temperaturę do wahać ogólnorocznych w jeziorze ? Ja mam ustawiony termostat na 24 i moje ryby przy dłuższych spadkach temperatury poniżej 23 i powyżej 28 zachowywały się gorzej stąd zakres 24-27 uważam za najlepszy i najbezpieczniejszy. Bez dobowych wahań bo i poco skoro ryb ani to nie stymuluje ani nie polepsza ich kondycji. Oczywiście zdarzały mi się sytuacje gdy coś mi szwankowało i miałem dobowe różnice, latem ma je stale co roku tak jak Drak mówił niestety z za wysokiej na niższą odpowiedniejszą. Taka dyskusja byłaby przydatna gdyby ktoś zaczął ją w odniesieniu do odłowu. Przy rybach problematycznych powinno się lepiej im dogadzać. Ryby z głębszej wody to niższa temperatura i mniejsze wahania ryby z płytszych partii większe wahania i wyższa temperatura. Pod warunkiem, ze nie dotyczyła by gatunków o dużej rozbieżności głębokości na których ryby występują ot choćby sprengi z odłowu skąd zgadniemy czy złapano je z populacji występującej na głębokości 3 metrów czy tej z 40 metrów a to całkiem inne wody. Dlatego uśredniamy i nie kombinujemy więcej niż tego potrzebujemy. Pyszczaki bardzo dobrze to tolerują. Dopiero problemy z adaptacją ryb z odłowu ich nie przystępowanie do tarła lub inne negatywne zachowania powinny skłonić nas do wgłębiania się w temat temperatury i innych parametrów wody poza tym wystarczy uśrednić.

Opublikowano

harisimi


Baaardzo się mylisz.

Żeby ryba zatraciła swoje endemiczne cechy przystosowawcze do warunków potrzeba ......... lat, co przekłada sie na .......... pokoleń.

O ile pamiętam dla Tanganiki wynosi to około 20 mln lat, zakłądając życie ryby na poziomie średnim w stanie dzikim 4 lata daje to 5 mln pokoleń.

Jedno co się uzyskuje "akwaryjnie" i to akurat bardzo niekorzytnego to utrata odporności, bo to musi być trenowane od małego i nie jest zakodowane (upraszczam).

Kwestie głębokości poruszoną przez Ciebie pominę jako mniej istotną.


Kiedyś kwestia filtracji i temperatury oraz oświetlenia byłą problematyczna.

Dziś nie, właczasz i działa.

No niby świetnie,ale panuje w tej "dobroci" postępu pewna skrajność , zakryta powiedzmy "zyskami" z mozliwości doraźnych.

Chodzi o niezmienność i stałość, warunki stały się labolatoryjne, zamiast konsekwentnie zbliżać się do odwzorowywania tego co w naturze.

Ale to jeszcze nie wszystko.

Dziś wiemy więcej o rybach i ich gatunkach, co skutkuje powiedzmy "perfekcja" utrzymania jednogatunkowej obsady.

Na zasadzie prób i błędów doszliśmy do tego "co i jak" .


Teraz takie pytanko : czy w przypadku całkowitego braku wpływu zmiennych (!) czynników zewnętrznych t.j parametrów fizyko-chemicznych oraz interakcji z innymi rybami i gatunkami nie nastąpi swoista degradacja zachowania?

Ja np. taki "skutek" separacji haremu do osobnego zbiornika wyraźnie zauważyłem.

Co więcej : zamist wzrosnąć to spadła aktywnośc seksualna oraz ruchowa.

Pozornie to co pisze powyżej nie ma nic wspólnego z tematem przewodnim,ale tylko pozornie gdyż jest wspólna podstawa : niezmienność/stabilność.


Puenta :

Generalnie pytanie przewodnie wątku jest w zasadzie retoryczne.

Jeśli nie, to dotrzemy zawsze do kwestii : czy życie ryby akwariowej ma upływać w raju - nawet żarcie ma pod nos. :wink:

Opublikowano

Fajna dyskusja się zrobiła :wink:


Czyli dla saulosi F1-w końcu blisko z odłowem powinny być spokrewnione jaką temperaturę polecacie?

Jakoś dokładniej starać się ją zmieniać w ciągu doby?


Czy to niepotrzebne?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zestaw jest ok, dorzuciłbym do tego yellow i kilka maingano. Oprócz fire fish można też dorzucić te aulonocary łaciate OB i scieanochromis fryeri. Biorąc Twoje i moje propozycje razem to by wyszło 9 gatunków, ilości sztuk w poszczególnych gatunkach zależą od Twoich preferencji kolorystycznych, przykładowo jeśli ma być więcej jasnych jaskrawych kolorów to więcej sztuk brać yellow, red red, fire fish i OB a reszta w mniejszych ilościach jako dodatek innych barw lub odwrotnie jeśli preferujesz inne barwy w przewadze lub ma być wszystkiego po trochę.
    • A taki zestaw: po 10 sztuk młodych ryb: Acei, Red Red, Złocisty, Mpanga no i bardzo chciałem Fire Fish - popilnuje mi zarybienie 
    • Co do obsady to Twoje akwarium nadaje się dla wszystkich pyszczakow z zastrzeżeniem żeby nie mieszać największych drapieżnych z mniejszymi gatunkami i najdelikatniejszych z tymi " normalnymi". Wybierz te które się najbardziej podobają zwracając uwagę na kolor samic bo u niektórych gatunków samice są szare lub brązowe.
    • Witam wszystkich To będzie moje pierwsze akwarium w tym klimacie. 220x70x70 powstaje  w chwili obecnej w Sea Garden - termin realizacji  końcówka sierpnia. Przednia i lewa szyba opti, komin z 4 otworami czarny plus czarna szyba. Całość zabudowana czarnym lacobelem. Do filtracji mam 2 kubełki  - Aquel Ultramax 2000 oraz chińczyk SunSun hw-304. Akwarium będzie umieszczone w narożniku salonu na południowej ścianie - brak bezpośredniego oświetlenia słonecznego przez cały dzień. Dekorację spróbuję na początek wykonać sam - zakupiłem 25kg Ceresita cr 65 i od jutra ruszam z ,,produkcją,,  :). To będzie moje 3 akwarium - mam jedno 190x60x60 oraz 120x50x50 które zapełnione są pielęgnicami różnego rodzaju :). To akwarium ma pełnić rolę dekoracyjną. I tu moje pytanie - jak obsada będzie najlepsza do tego ,,zadania,,?  Wodę z wodociągów mam bardzo twardą - na wejściu do domu mam zmiękczacz oraz filtrację zakończoną filtrem węglowym. Dodatkowo mam RO. Więc raczej z wodą i jej parametrami nie powinno być problemu.
    • Tak zadałeś ogólne pytanie, że nic Ci nie podpowiemy. Warto posiadać chociaż minimalną wiedzę o akwarystyce zanim kupi się ryby. To temat tak szeroko opisywany na tym forum i wielu innych, że można napisać nie jedną książkę, zresztą nie jedną napisano. My nawet nie wiemy, czy Ty chcesz posiadać akwarium z naszym biotopem czy jakiekolwiek inne.
    • Witam wszystkich. Minął rok od ostatniego wpisu, więc mała aktualizacja życia w zbiorniku… Delikatnie pozmieniałem układ kamieni i skałek (jedną podwiesiłem). Zmodyfikowałem też oświetlenie a właściwie zrobiłem nowe na bazie modułów led i sterownika led dimmer. Najwięcej zmian dokonało się w zakresie filtracji, w sumie to nie tyle zmian, co czynności. Wysoki poziom wody w modułach utrzymywał się przez około 3 miesiące po czym spadał licząc od górnej krawędzi o ok. 4cm. W każdym module wywierciłem po jednym otworze i zmniejszyłem rozmiar gąbek (tzn. pociąłem je na mniejsze kawałki), co wydłużyło w/w okres do pół roku. Tak więc w moim przypadku filtracja w modułach nie jest całkowicie bezobsługowa😊 Co do klarowności wody, przez dłuższy czas szału nie było. Skleiłem więc z pcv dodatkowy filtr na bazie arkusza gąbki ppi 45 o wym. 30x50 cm i pompy jebao. Miało być na próbę a działa już pół roku i póki co przejrzystość wody dla mnie jest ok. Co do obsady nic się nie zmieniło oprócz tego, że dokupiłem 3 szt. L. C. Yellow, bo kilka niestety wcześniej padło. Ryby urosły, są zdrowe, podchodzą do tarła. Ogólnie jest spokój bez agresji, poza nielicznymi, krótkimi i widowiskowymi starciami pyskami. Poniżej kilka fotek i filmik… VID_20250712_215332.mp4    
    • Witam wszystkich. Zaczynam dopiero swoją przygodę  akwarystyka, to moje powyżej akwarium Juwel Vision 450. Chciałbym kupić do tego ledy żeby ryby się przyzwoicie prezentowały i rośliny też dobrze rosły. Nie mam kompletnie pojęcia na co się zdecydować. Może ktoś doradzić coś
    • No tak masz racje tylko ja się pytałem nie pod kątem czy mnie się podoba tylko żeby ryby się nie płoszyły. Ale sprawa już się rozwiązała i tak od tygodnia jak pale tylko jedną 30 watową tube led to ryby się uspokoiły. Także jest ok.
    • Co kto lubi, dla jednych dobrze doświetlone akwarium jest lepsze od słabo oświetlonego, dla innych odwrotnie. Kolor podłoża, dekoracji, odległość źródła światła od tafli, kolor, kąt padania też będą miały znaczenie.  Ja osobiście lubię jak oświetlenie jest punktowe/nierównomierne. Można wtedy stworzyć strefy mocno oświetlone i bardzo słabo oświetlone, daje to ciekawy efekt. Nie da się na Twoje pytanie odpowiedzieć jednoznacznie.
    • Do tej pory miałem belke oświetleniową 48 wat led ale po tym jak kot chciał się "kąpać" (dosłownie) w akwarium to musiałem zainwestować w pokrywe firmy Aquastel. Pokrywa jest fajna ma dwa mocowania na tube led 30 wat. Jak miałem 2 x 30 wat to ryby były bardzo płochliwe ,uciekały obijały się. Ale jak od dwóch dni mam tylko 30 wat power glass to troche się uspokoiły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.