Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dainichi to A. Potem O.S.I z NatureFood B, dalej Hikari


a czym Dainichi rozni sie od trzech pozostalych?

Skladnikowo najbardziej zaawansowany jest NF, technologicznie O.S.I., ale zwyczajowo sa to pokarmy grupy Premium i roznice sa niuansowe. Dainichi nie wyroznia sie jakos wybitnie. Z praktyki wskazalabym juz raczej NF, np. z powodow latwosci podawania i braku efektu bloat przy przekarmieniach granulatem, co niestety zdarza sie w trzech pozostalych markach.

Opublikowano

Moje subiektywne odczucie jest takie, że NF jest lepsze niż O.S.I. Po praktycznie 2 tygodniach podawania NF widzę wyraźną różnicę w wybarwieniu rybek. Wcześniej podawałem min. O.S.I. Oczywiście O.S.I podaje dalej, więc moja opinia nie może być w pełni miarodajna, ale z pewnoscią urozmaicenie diety dwoma pokarmami NF to był dobry ruch.

Opublikowano

Jeżeli jesteśmy przy odczuciach subiektywnych to NF jest najlepszym pokarmem dla Malawi. Ja w zasadzie oprócz NF i mieszaniny płatków [forte/osi/krill/] stosuje tylko mrożonki.


Ma przynajmniej kilka zalet w stosunku do Dainichi, O.S.I. i Hikari.


Nie zmienia to faktu, ze wszystkie te pokarmy i kilka innych, niedostępnych na rynku stanowi grupe Premium i rozbijanie jej na kilka nie ma sensu.

Opublikowano
a czym Dainichi rozni sie od trzech pozostalych?

Skladnikowo najbardziej zaawansowany jest NF, technologicznie O.S.I., ale zwyczajowo sa to pokarmy grupy Premium i roznice sa niuansowe.



No tak po prawdzie to Dainichi wyglądało mi na A (nie mam tego pokarmu) na podstawie tego co przeczytałem w tym dziale. Ale do rzeczy... czyli Twoim zdaniem Dainichi, O.S.I, NatureFood, Hikari to jedna grupa (Premium). A co z resztą (Tropical, Sera, Tetra, JBL, Aquatic Nature, Hagen), widzisz jakieś różnice, czy też jest to podobna klasa?


A co myślicie o utworzeniu ankiety - "Czym karmię swoje pysie"? Mamy już listę pokarmów, więc będzie łatwo ją zrobić. Wyniki mogłyby być bazą do nowej kolumny "Polecane".

Opublikowano
Do ktrinexu możesz dodać jeszcze czerwony plankton,moina(drobne skorupiaki morskie) i wolfie (pochodzi z rodziny rzęsowatych pokarm bogaty w mikroelementy).

Ja to dla urozmaicenia daje od dłuższego czasu…ciekawe czy tylko ja… :)



Dodam na razie u siebie lokalnie. Jak się nazbiera więcej to zrobimy upgrade.

Opublikowano
A co z resztą (Tropical, Sera, Tetra, JBL, Aquatic Nature, Hagen), widzisz jakieś różnice, czy też jest to podobna klasa?

Sera jest porównywalna z Tetrą, JBL moim zdaniem ćwierć oczka wyżej. Aquatic Nature nie znam. Nutrafin Hagena używałem tylko raz i na tej podstawie stoi ta gdzie tetra. Z tropicalem są największe problemy bo tam masz bardzo dobrą Spiruline 36 % (IMO ćwierć oczka poniżej OSI) Porównywalną z tetrą i serą spiruline special 6%. Takie sobie "Malawi" I całkiem denne Biovit, ichtiovit, "Hobby" itp.
Opublikowano
Sera jest porównywalna z Tetrą, JBL moim zdaniem ćwierć oczka wyżej. Aquatic Nature nie znam. Nutrafin Hagena używałem tylko raz i na tej podstawie stoi ta gdzie tetra. Z tropicalem są największe problemy bo tam masz bardzo dobrą Spiruline 36 % (IMO ćwierć oczka poniżej OSI) Porównywalną z tetrą i serą spiruline special 6%. Takie sobie "Malawi" I całkiem denne Biovit, ichtiovit, "Hobby" itp.


No to mamy już jakiś początek. Jeśli przyjmiemy 3 stopniową skalę (np jak proponował smurv: "high-end" "medium-end" "low-end") to uproszczą nam się te ćwierć oczka wyżej/niżej i z grubsza będzie:


High-end: Dainichi, Nature Food, O.S.I, Harikari, Tropical Spirulina 36%

Medium-end: Sera, Tetra, JBL, Hagen, Aquatic Nature, Tropical (prócz wyjątków)

Low-end: Tropical Malawi?


Wychodziłoby na to, że nie ma kiepskiego producenta, tylko pojedyńcze nieudane produkty, które musielibyśmy wyłuskać z naszej listy (Biovit, ichtiovit, "Hobby" nie mamy :wink: )


No chyba, że widzicie to inaczej...

Opublikowano

Wydaje mi się że przyjęcie trzystopniowej skali jest w zupełności wystarczające, tym bardziej że zupełnie dennych pokarmów słusznie nie wpisałeś na listę.

Opublikowano

no właśnie tutaj mutra się z Tobą nie zgodzę my wiemy co jest fajne a co jest bee ale np. osoba początkująca itp. będzie potem niepotrzebnie błądzić i zadawać pytania w stylu "a ten pokarm...a ten... a może ten...?" dlatego uważam że powinno się wypisać wszystkie pokarmy których można użyć w malawi nawet te co do karmienia dżdżownic się nie nadają żeby nie było zamieszania i skala 6 stopniowa byłaby moim zdaniem bardziej wiarygodna niż ogólna 3 stopniowa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.