Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
4 hours ago, Wokar said:

Ile taka pseudo wata może być w filtrze?

Dobre pytanie - odpowiedzią byłoby chyba podglądanie przez przezroczystą obudowę filtra?
Wsadziłem tę zieloną watę Sery do kubełka HW-3000 razem z uruchomieniem akwa półtora miesiąca temu, i przez co najmniej pół roku chciałbym nie otwierać (a gdyby się dało to sporo dłużej).
W moim kubełku zajmuje połowę pierwszej tacki z czterech, zaraz za zajmującą też połowę tacki włókniną (oryginalna dodawana do kubełków Sunsun - ta włóknina jako pierwsza warstwa jest przez przypadek, bo akurat nie było gąbki na wymiar, a nie chciałem czekać na dostawę). Na zasysie kubełka prefiltr Eheim z ich gąbkami płukany co kilka dni.
Trochę mało tej waty Sera w opakowaniu - w filtrze spokojnie zmieściłyby się dwa opakowania (stąd napisałem o wysokiej cenie).
Przez te 5-6 tygodni nie zaobserwowałem spowolnienia przepływu fitra, ale na starcie mam zarówno małą obsadę jak i mało roślin (gnijące cząstki roślin wyłapują gąbki prefiltra Eheim).
Woda kryształ absolutny.
Nie podłączałem skimmera.

Edytowane przez r10
Opublikowano
9 godzin temu, Wokar napisał:

Ile taka pseudo wata może być w filtrze? Zwykła watę muszę max co 5 dni wymieniac i wyrzucać. 

Dobrze rozumiem, że co 5 dni otwierasz kubełek? To jest zło, które czynisz biologii w akwarium.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Watę mam w prefiltrze na zasys ie. Kubła jeszcze nie otwierałem od zalania nowego akwarium czyli prawie 2 miesiące. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Wokar napisał:

Watę mam w prefiltrze na zasys ie. Kubła jeszcze nie otwierałem od zalania nowego akwarium czyli prawie 2 miesiące. 

No to ok, bo myślałem, że to grzebanie jest powodem Twoich problemów ;)

Mimo wszystko nadal sobie nie wyobrażam wymieniać coś w filtrze co 5dni. Co 14dni, a najlepiej co miesiąc dłubanie jest dla mnie do przyjęcia ;)

Opublikowano

@Wokar chyba widzę to, z czym masz problem u siebie w świeżo zalanym zbiorniku. Pływają mi takie drobinki, które nie chcą opaść poniżej połowy wysokości słupa woda i zasys przy dnie nie ma szans tego złapać. Ciężko stwierdzić co to jest, stawiam na jakiś bałagan ze żwiru (a płukałem porządnie), ewentualnie jakieś elementy z serpentynitu.

Jak odpaliłem mała pralkę w akwa, to już prawie tego nie mam - znika z godziny na godzinę.

Zauważyłem też, że zbiera się tam, gdzie jest mały ruch wody (po drugiej stronie od wylotu filtra i cyrkulatora). Musi to być lekkie.

Wyłącz napowietrzanie na minimum tydzień, żeby bąbelki temu nie pomagały i odpal filtrację na maksa na ten tydzień - myślę, że to pomoże i zapomnisz o temacie.

Opublikowano
1 hour ago, bojack said:

Wyłącz napowietrzanie

Niedobra rada, gdyż natlenianie pomaga w utrzymaniu przejrzystości wody.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, r10 napisał:

Niedobra rada, gdyż natlenianie pomaga w utrzymaniu przejrzystości wody.

Tyle, że bąbelki powietrza praktycznie nie rozpuszczają się w wodzie - wymiana gazowa odbywa się na powierzchni wody. Napowietrzanie w ten sposób to mit.

Wyłącz bąbelki, ustaw wyloty tak, aby był duży ruch tafli, ale żeby nie "wyrywało" bąbli powietrza pod wodę. Powinno pomóc. Jeżeli jest to zanieczyszczenie mechaniczne, to w końcu filtracja sobie z nim poradzi.

Edytowane przez bojack
  • Lubię to 2
Opublikowano

Ja przez jakieś 25 lat w innych akwariach miałem zawsze bąbelki, bo wszyscy mówili że tak musi być. A w Malawi od około pół roku skasowałem bąbelki, mam mocny ruch tafli wody. Żona marudziła że głośno. A tu na forum polecano spróbować wersję bez bąbelków i jest super. Mam delikatnie mówiąc za dużo ryb w swoim akwarium i są zdrowe, silne, mnożą się, woda nie śmierdzi, jest bardzo klarowna, a parametry coraz bardziej stabilne. I dopiero teraz po tylu latach muszę przyznać że bez bąbelków jest lepiej. Ale oczywiście tafla wody musi być możliwie mocno poruszona. 

A z tymi pyłkami to coś kuleje, bo uważam, że w kilka dni powinny znikać jeśli filtracja została nieco poprawiona itd itd. Tyle rad w jednym miejscu i jeśli nawet połowę z nich stosujesz to musi być lepiej

Może coś z jedzeniem? Tłuszcz? Może np wpadł Tobie jakiś schabowy do akwarium? :) Mam grupę ryb, które bardzo lubią głaskanie. Ale aby je głaskać pilnuję żeby każdy mył ręce. Ale ostatnio teściowa pchała brudne łapy do akwarium i w ostatniej chwili pogoniłem...

Może ktoś coś niechcący wrzucił? Albo jakieś zwłoki? Mam tu na myśli rybę :)

  • Lubię to 1
Opublikowano
14 minut temu, Pikczer napisał:

Żona marudziła że głośno.

Nie musisz łamać lustra wody. Ważne jest to, aby poruszyć wodę na tafli i maksymalnie zwiększyć powierzchnię styku woda-powietrze, czyli zmarszczyć taflę wody. To w zupełności wystarczy - będzie cisza i wystarczająca ilość tlenu w wodzie.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.