Skocz do zawartości

Projekt akwarium 280x60x60; pokrywa, filtr, szafka.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

IMG_20211003_081325.thumb.jpg.351dd8f57777a46a0bdf586a5317fb3e.jpg

Przykrycie z dibondu działa! Lekko się suwa, wygięcie pomijalne. Podział zgodnie ze wzmocnieniami. Wygodnie!

@pulpet @Bartek_De dziękuję!

IMG_20211003_081301__01.thumb.jpg.bd4a776cdb481ba94c3cab1813075e07.jpg

Filtr działa ;) Wrzuciłem tydzień temu trochę Mutag. Przepływ wody przyssał do gąbki. Robi jako medium statyczne ; ) Niech sobie leży. Mimo, że dojrzewał przez kilka miesięcy w wiadrze.... nie przerobił od razu amoniaku. Po 2 tygodniach od startu: zerowy NH3/NH4+ i dużo azotynów. Za tydzień powinno być już 0/0. Codziennie z karmnika płatki i chlorek amonu.

W planach ewentualna wymiana gąbki na 10ppi, jeśli spadnie przepływ. Przy okazji wyciągnę Mutag. Nie znalazłem sztywnej siatki o oczkach mniejszych od K1.

IMG_20211001_161748.thumb.jpg.2ae39269d8834fb5679cadcddc98dc91.jpg

Przykrycie elektryki z dibondu. Niestety, docieli  o 1 cm za długi. Myślę o jakimś niskim pudełku, żeby wrzucić listwę i zasilacze. Na wypadek zalania... Alternatywa to podwieszenie wszystkiego do sklejki. Raczej nie powinno być widać.

Po testach różnych modułów... najbardziej odpowiadają mi LED GOQ Samsung 3x5630 1.08W DC12V IP68 Zimna 11000K :)

LED SAMSUNG 3x SMD5730 1,5W 12V IP68 11000K barwa zimna - bardziej się grzeją, i dają mniej światła przy większej mocy. Większy spadek napięcia na 24 modułach.

IMG_20211003_065249.thumb.jpg.0b988a5e0f901b849abc471086b96949.jpg

1 listwa w korytku 3x3 z czarnymi wewnętrznymi bokami.

IMG_20211003_065327.thumb.jpg.1b54f6104c9b499b22ac324270714626.jpg

2 listwy led - prawie całe dno bez oświetlonych szyb. Powinno być mniej zabawy z czyszczeniem.

Screenshot_20211003-080605.thumb.jpg.de79d833ca44cd800e4fde0161ee70ef.jpg

Zabawa ze sterowaniem. Zdalny termometr bluetooth na wzmocnieniach. Pokazuje temperaturę wody. Gniazdka SP111 z wgraną espurną do sterowania urządzeniami oraz pomiaru mocy.

IMG_20211003_064753(1).thumb.jpg.1faaef367862c29374af32912b84bb01.jpg

Woda się powoli klaruje. W sumie w 2 tygodnie przerabia prawie 40g cukru ;) Przerobiło 6ppm NH3. Za tydzień - dwa powinno być dojrzałe. Wczoraj włączyłem podmianę wody 2l/h.

Mam jeszcze trochę serpentynitu. Czy coś mieszać w układzie kamieni/modułów  ?

Przyzwyczaiłem się do czarnego spienionego pcv na dnie... będzie bez piasku :) Akwarium stoi na czarnej karimacie. Wygląda to z czarnym pcv oki. Objedzie się bez dodatkowych osłon.

Czas myśleć o rybach.... Tylko nie wyobrażam sobie, jak miałbym później coś tutaj odłowić bez wyciągania wszystkiego 😕

  • Lubię to 6
Opublikowano
W dniu 3.10.2021 o 09:24, triamond napisał:

Nie znalazłem sztywnej siatki o oczkach mniejszych od K1.

Też nie mogłem znaleźć sztywnej siatki, aby na stałe zabezpieczyć tubus od filtra ciśnieniowego. Kupiłem plastikową siatkę rabatkową o oczkach 0,6cm i dałem ją dwa razy na zakładkę - do tej porty żaden trybik nie dostał się do akwarium ;)

W dniu 3.10.2021 o 09:24, triamond napisał:

Mam jeszcze trochę serpentynitu. Czy coś mieszać w układzie kamieni/modułów  ?

Ja bym już nic nie ruszał, według mnie jest bardzo dobrze. Myślę, że jak dodasz więcej kamieni, to zwyczajnie efekt będzie taki sam, a kryjówek na pewno nie brakuje.

Jak u Ciebie wygląda kolejność przepływu wody przez media? Najpierw K1, później gąbka? Ja muszę u siebie zrobić małą przeróbkę, bo jak K1 jest na końcu zestawu, to często filtr wypluwa z siebie brązowe drobinki - zapewne nieżywe (albo i żywe) bakterie, które odrywają się z zewnętrznych ścian K1.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Woda płynie z góry przez grzebień, potem K1  i dalej przez gąbkę do pompy i do akwarium. Gąbka - bo najłatwiej zabezpieczyć pompę, no i pamiętałem o Twoich farfoclach ;) W sumie może i nic się nie stanie jak K1 otoczy koszyk pompy. Jak będę wyjmował kiedyś gąbkę, to zrobię eksperyment i sprawdzę.

U Ciebie może być tak, że biofilm gromadzi się wewnątrz tubusu filtra i nagle się odrywa ? Jeśli zerowe azotany, to pewnie bakterie wykorzystują wszystko co jest dostępne w wodzie do budowania swojej masy... Te drobinki wylatują cały czas ? Z upływem czasu coraz więcej ? Mniej ?

Dave z aquariumscience.org ma sumpy z samym K1 bez żadnej filtracji mechanicznej i wodę kryształ... Może to kwestia wielkości złoża. Jeśli by się tak udało (bez gąbki) to będzie to filtr bezobsługowy....

  • Lubię to 1
Opublikowano
27 minut temu, triamond napisał:

U Ciebie może być tak, że biofilm gromadzi się wewnątrz tubusu filtra i nagle się odrywa ? Jeśli zerowe azotany, to pewnie bakterie wykorzystują wszystko co jest dostępne w wodzie do budowania swojej masy... Te drobinki wylatują cały czas ? Z upływem czasu coraz więcej ? Mniej ?

To na pewno nie jest biofilm z tubusa/rur. Na początku, jak tylko uruchomiłem filtr, to przez pierwsze kilka dni potrafił wyrzucić większe farfocle i te zapewne pochodziły ze ścianek filtra/tubusa. Teraz to co wypluwa filtr to drobinki <1mm średnicy. W rozproszonym świetle, które obecnie posiadam trochę je widać co mnie irytuje, tworzy się też z nich film bakteryjny. Skoro drobinki są tak małe, to zakładam, że są obite z K1.

Na początku nie mogłem ustalić skąd się ta drobnica bierze. Któregoś dnia przestawiłem pompę na 100% mocy i zauważyłem, że momentalnie zrobiło się ich dużo więcej w akwarium. Na próbę założyłem 3 warstwy owaty na wylot z filtra i po godzinie czasu jak ją zdjąłem, to były na niej widoczne te drobiny w dużej ilości. Stąd myśl, że to efekt zderzających się K1. Być może jak przerobię wlot wody do filtra (bo mam chroniczny brak czasu, żeby to zrobić) to złoże będzie się łagodniej obijać i problem sam się rozwiąże. Jeżeli nie, to będę musiał przerobić albo kubeł, albo dodać jakąś filtrację mechaniczną za nim. 

Opublikowano (edytowane)

Ja mam wieko z tibondu przy akwarium o wymiarach 140x60x50 dzielone na 2 czesci. Pokrywa wzmocnioną jest przez środek poprzeczką, na której spoczywają te dwie części wieka. Uwierz mi nic się nie ugina i jeszcze od czasu do czasu koty na nie się kładą a mam 2 dorosłe maine coony o wadze 7 i 9 kg. Taki test jaki zrobiłeś nie jest miarodajny bo przeciez wieko podparte będzie z wszystkich stron. 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano

Woda się prawie wyklarowała.

IMG_20211007_192824__01.thumb.jpg.c7122506b288f95199b7cc751ca4c69d.jpg

Widać przez 2,8 m wody.

IMG_20211007_194406__01.thumb.jpg.ba0df05d7298cf649a120bb01765d863.jpg

Z ciągłej podmiany leci woda gazowana ;)

IMG_20211007_194725__01.thumb.jpg.2664a69e055a8586719011519bfd75ac.jpg

Mgła szybko znika ... dodatkowe napowietrzanie ;)

Azotany 20+ppm. Tydzień temu test Zooleka pokazywał dużo azotynów, a Salifert 0 ppm. Sprawdziłem JBL - dzisiaj 0,025 ppm podobnie Zoolek. Salifert Profi test NO2... nie działa w słodkiej wodzie 😕 Akwarium, w każdym razie,  dojrzałe. Jutro docinam dibond podstawy i zamawiam ryby :)

  • Lubię to 4
Opublikowano

Woda coraz bardziej przejrzysta. Ale nie idealna.

Ryby normalnie jedzą. Na filmie to co udaje narybek, to granulat ;) Zdziwiłem się jak zobaczyłem film przy konwersji ;) Cyrkulacja chyba oki...

Niestety, niektóre ryby trochę się obcierają o kamienie i pleksi:/ Zwiększyłem podmianę do 6l/h (120% tygodniowo). Zobaczymy... Można było dłużej hodować biofilm w filtrze...

Wymiennik daje radę - temperatura wody wlewanej niższa o 1 stopień niż wylewanej. Daje to tylko 7W mocy chłodniczej. Przy kroplowniku 2l/h praktycznie bez strat.

Pompa chodzi w dzień na 40 % w nocy na 30%. Przy 100% ryby chowają się w cieniu kamieni. Szacowałem przepływy za pomocą worka na śmieci. Na 30% wychodzi nadal 3600l/h. Wystarczyła by mniejsza.  Mam wrażenie, że pompa miesza dużo lepiej niż cyrkulator 10000l/h. W sumie ma 2,3x więcej mocy. Od czasu do czasu puszczam na max....

Kupiłem jeszcze karmnik automatyczny JBL - stare Eheimy które miałem strasznie mają duży rozrzut. Pod pokrywą wilgotność 100%... chyba by za długo nie pochodziły. W JBL jest ślimak i wylot w jednym ograniczonym miejscu. Będzie mniejsza dziura w pokrywie do wywiercenia. Karmnik daje spore możliwości regulacji. Powinien dać radę karmić dorosłą obsadę (ok. 12g/dobę w 4 dawkach).  Muszę jeszcze tylko znaleźć optymalne miejsce zrzutu.

Zastanawiam się, czy dodawać taśmę RGB... w sumie barwa jest oki. Jedna belka led 11000k robi w nocy na minimalnej mocy ;)

  • Lubię to 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • 1. Preparaty z aloesu są genotoksyczne/rakotwórcze i zakazane w PL od 2022 r (dla ludzi). Pewnie brak regulacji dla ryb... 2. Boję się też, że jeśli "coś ogranicza rozwój glonów" i zmienia kolor, to jest jakimś barwnikiem/dezynfektantem, a te skuteczniej uszkadza delikatniejsze komórki skrzeli ryb niż komórki glonów.  3. Jeśli na mikrofibrze się dużo zbiera + zielone to wskazuje to na biologiczne pochodzenia zmętnienia. Filtracja zaczyna dojrzewać  
    • Przy okazji moich ostatnich niemiłych przygód po wprowadzeniu ryb do zbiornika nieco czytałem o kuracjach Protosolem i pojawiały się tam opinie, że jest on skuteczny ale przy podawaniu z pokarmem. Podobnie do Twoich Acei u mnie zachowywał się samiec Dimidiochromis Strigatus. Coś tam niby jadł, ale często jedzenie wypluwał.  W związku z tym, że było to w czasie kiedy i tak prowadziłem kurację Protosolem (zgodnie z instrukcją producenta) postanowiłem podawać ten lek rybom przez tydzień również z karmą. Najpierw przegłodziłem je dwa dni. Coś tam jadły tego pokarmu, większość raczej wypluwały. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktyczne działanie leku ale po skończonej kuracji pan Dimidio zaczął lepiej jeść a po zakupie pokarmu Aller Futura je już bardzo ładnie i przestał mieć wklęsły brzuch. Mam nadzieję, że tak już mu zostanie.
    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.