Skocz do zawartości

Projekt akwarium 280x60x60; pokrywa, filtr, szafka.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

IMG_20211003_081325.thumb.jpg.351dd8f57777a46a0bdf586a5317fb3e.jpg

Przykrycie z dibondu działa! Lekko się suwa, wygięcie pomijalne. Podział zgodnie ze wzmocnieniami. Wygodnie!

@pulpet @Bartek_De dziękuję!

IMG_20211003_081301__01.thumb.jpg.bd4a776cdb481ba94c3cab1813075e07.jpg

Filtr działa ;) Wrzuciłem tydzień temu trochę Mutag. Przepływ wody przyssał do gąbki. Robi jako medium statyczne ; ) Niech sobie leży. Mimo, że dojrzewał przez kilka miesięcy w wiadrze.... nie przerobił od razu amoniaku. Po 2 tygodniach od startu: zerowy NH3/NH4+ i dużo azotynów. Za tydzień powinno być już 0/0. Codziennie z karmnika płatki i chlorek amonu.

W planach ewentualna wymiana gąbki na 10ppi, jeśli spadnie przepływ. Przy okazji wyciągnę Mutag. Nie znalazłem sztywnej siatki o oczkach mniejszych od K1.

IMG_20211001_161748.thumb.jpg.2ae39269d8834fb5679cadcddc98dc91.jpg

Przykrycie elektryki z dibondu. Niestety, docieli  o 1 cm za długi. Myślę o jakimś niskim pudełku, żeby wrzucić listwę i zasilacze. Na wypadek zalania... Alternatywa to podwieszenie wszystkiego do sklejki. Raczej nie powinno być widać.

Po testach różnych modułów... najbardziej odpowiadają mi LED GOQ Samsung 3x5630 1.08W DC12V IP68 Zimna 11000K :)

LED SAMSUNG 3x SMD5730 1,5W 12V IP68 11000K barwa zimna - bardziej się grzeją, i dają mniej światła przy większej mocy. Większy spadek napięcia na 24 modułach.

IMG_20211003_065249.thumb.jpg.0b988a5e0f901b849abc471086b96949.jpg

1 listwa w korytku 3x3 z czarnymi wewnętrznymi bokami.

IMG_20211003_065327.thumb.jpg.1b54f6104c9b499b22ac324270714626.jpg

2 listwy led - prawie całe dno bez oświetlonych szyb. Powinno być mniej zabawy z czyszczeniem.

Screenshot_20211003-080605.thumb.jpg.de79d833ca44cd800e4fde0161ee70ef.jpg

Zabawa ze sterowaniem. Zdalny termometr bluetooth na wzmocnieniach. Pokazuje temperaturę wody. Gniazdka SP111 z wgraną espurną do sterowania urządzeniami oraz pomiaru mocy.

IMG_20211003_064753(1).thumb.jpg.1faaef367862c29374af32912b84bb01.jpg

Woda się powoli klaruje. W sumie w 2 tygodnie przerabia prawie 40g cukru ;) Przerobiło 6ppm NH3. Za tydzień - dwa powinno być dojrzałe. Wczoraj włączyłem podmianę wody 2l/h.

Mam jeszcze trochę serpentynitu. Czy coś mieszać w układzie kamieni/modułów  ?

Przyzwyczaiłem się do czarnego spienionego pcv na dnie... będzie bez piasku :) Akwarium stoi na czarnej karimacie. Wygląda to z czarnym pcv oki. Objedzie się bez dodatkowych osłon.

Czas myśleć o rybach.... Tylko nie wyobrażam sobie, jak miałbym później coś tutaj odłowić bez wyciągania wszystkiego 😕

  • Lubię to 6
Opublikowano
W dniu 3.10.2021 o 09:24, triamond napisał:

Nie znalazłem sztywnej siatki o oczkach mniejszych od K1.

Też nie mogłem znaleźć sztywnej siatki, aby na stałe zabezpieczyć tubus od filtra ciśnieniowego. Kupiłem plastikową siatkę rabatkową o oczkach 0,6cm i dałem ją dwa razy na zakładkę - do tej porty żaden trybik nie dostał się do akwarium ;)

W dniu 3.10.2021 o 09:24, triamond napisał:

Mam jeszcze trochę serpentynitu. Czy coś mieszać w układzie kamieni/modułów  ?

Ja bym już nic nie ruszał, według mnie jest bardzo dobrze. Myślę, że jak dodasz więcej kamieni, to zwyczajnie efekt będzie taki sam, a kryjówek na pewno nie brakuje.

Jak u Ciebie wygląda kolejność przepływu wody przez media? Najpierw K1, później gąbka? Ja muszę u siebie zrobić małą przeróbkę, bo jak K1 jest na końcu zestawu, to często filtr wypluwa z siebie brązowe drobinki - zapewne nieżywe (albo i żywe) bakterie, które odrywają się z zewnętrznych ścian K1.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Woda płynie z góry przez grzebień, potem K1  i dalej przez gąbkę do pompy i do akwarium. Gąbka - bo najłatwiej zabezpieczyć pompę, no i pamiętałem o Twoich farfoclach ;) W sumie może i nic się nie stanie jak K1 otoczy koszyk pompy. Jak będę wyjmował kiedyś gąbkę, to zrobię eksperyment i sprawdzę.

U Ciebie może być tak, że biofilm gromadzi się wewnątrz tubusu filtra i nagle się odrywa ? Jeśli zerowe azotany, to pewnie bakterie wykorzystują wszystko co jest dostępne w wodzie do budowania swojej masy... Te drobinki wylatują cały czas ? Z upływem czasu coraz więcej ? Mniej ?

Dave z aquariumscience.org ma sumpy z samym K1 bez żadnej filtracji mechanicznej i wodę kryształ... Może to kwestia wielkości złoża. Jeśli by się tak udało (bez gąbki) to będzie to filtr bezobsługowy....

  • Lubię to 1
Opublikowano
27 minut temu, triamond napisał:

U Ciebie może być tak, że biofilm gromadzi się wewnątrz tubusu filtra i nagle się odrywa ? Jeśli zerowe azotany, to pewnie bakterie wykorzystują wszystko co jest dostępne w wodzie do budowania swojej masy... Te drobinki wylatują cały czas ? Z upływem czasu coraz więcej ? Mniej ?

To na pewno nie jest biofilm z tubusa/rur. Na początku, jak tylko uruchomiłem filtr, to przez pierwsze kilka dni potrafił wyrzucić większe farfocle i te zapewne pochodziły ze ścianek filtra/tubusa. Teraz to co wypluwa filtr to drobinki <1mm średnicy. W rozproszonym świetle, które obecnie posiadam trochę je widać co mnie irytuje, tworzy się też z nich film bakteryjny. Skoro drobinki są tak małe, to zakładam, że są obite z K1.

Na początku nie mogłem ustalić skąd się ta drobnica bierze. Któregoś dnia przestawiłem pompę na 100% mocy i zauważyłem, że momentalnie zrobiło się ich dużo więcej w akwarium. Na próbę założyłem 3 warstwy owaty na wylot z filtra i po godzinie czasu jak ją zdjąłem, to były na niej widoczne te drobiny w dużej ilości. Stąd myśl, że to efekt zderzających się K1. Być może jak przerobię wlot wody do filtra (bo mam chroniczny brak czasu, żeby to zrobić) to złoże będzie się łagodniej obijać i problem sam się rozwiąże. Jeżeli nie, to będę musiał przerobić albo kubeł, albo dodać jakąś filtrację mechaniczną za nim. 

Opublikowano (edytowane)

Ja mam wieko z tibondu przy akwarium o wymiarach 140x60x50 dzielone na 2 czesci. Pokrywa wzmocnioną jest przez środek poprzeczką, na której spoczywają te dwie części wieka. Uwierz mi nic się nie ugina i jeszcze od czasu do czasu koty na nie się kładą a mam 2 dorosłe maine coony o wadze 7 i 9 kg. Taki test jaki zrobiłeś nie jest miarodajny bo przeciez wieko podparte będzie z wszystkich stron. 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano

Woda się prawie wyklarowała.

IMG_20211007_192824__01.thumb.jpg.c7122506b288f95199b7cc751ca4c69d.jpg

Widać przez 2,8 m wody.

IMG_20211007_194406__01.thumb.jpg.ba0df05d7298cf649a120bb01765d863.jpg

Z ciągłej podmiany leci woda gazowana ;)

IMG_20211007_194725__01.thumb.jpg.2664a69e055a8586719011519bfd75ac.jpg

Mgła szybko znika ... dodatkowe napowietrzanie ;)

Azotany 20+ppm. Tydzień temu test Zooleka pokazywał dużo azotynów, a Salifert 0 ppm. Sprawdziłem JBL - dzisiaj 0,025 ppm podobnie Zoolek. Salifert Profi test NO2... nie działa w słodkiej wodzie 😕 Akwarium, w każdym razie,  dojrzałe. Jutro docinam dibond podstawy i zamawiam ryby :)

  • Lubię to 4
Opublikowano

Woda coraz bardziej przejrzysta. Ale nie idealna.

Ryby normalnie jedzą. Na filmie to co udaje narybek, to granulat ;) Zdziwiłem się jak zobaczyłem film przy konwersji ;) Cyrkulacja chyba oki...

Niestety, niektóre ryby trochę się obcierają o kamienie i pleksi:/ Zwiększyłem podmianę do 6l/h (120% tygodniowo). Zobaczymy... Można było dłużej hodować biofilm w filtrze...

Wymiennik daje radę - temperatura wody wlewanej niższa o 1 stopień niż wylewanej. Daje to tylko 7W mocy chłodniczej. Przy kroplowniku 2l/h praktycznie bez strat.

Pompa chodzi w dzień na 40 % w nocy na 30%. Przy 100% ryby chowają się w cieniu kamieni. Szacowałem przepływy za pomocą worka na śmieci. Na 30% wychodzi nadal 3600l/h. Wystarczyła by mniejsza.  Mam wrażenie, że pompa miesza dużo lepiej niż cyrkulator 10000l/h. W sumie ma 2,3x więcej mocy. Od czasu do czasu puszczam na max....

Kupiłem jeszcze karmnik automatyczny JBL - stare Eheimy które miałem strasznie mają duży rozrzut. Pod pokrywą wilgotność 100%... chyba by za długo nie pochodziły. W JBL jest ślimak i wylot w jednym ograniczonym miejscu. Będzie mniejsza dziura w pokrywie do wywiercenia. Karmnik daje spore możliwości regulacji. Powinien dać radę karmić dorosłą obsadę (ok. 12g/dobę w 4 dawkach).  Muszę jeszcze tylko znaleźć optymalne miejsce zrzutu.

Zastanawiam się, czy dodawać taśmę RGB... w sumie barwa jest oki. Jedna belka led 11000k robi w nocy na minimalnej mocy ;)

  • Lubię to 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.