Skocz do zawartości

683L w ścianie


troad

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Pleziorro napisał:

Łączenia modułów, wnęki a także ubytki malowałem czarną matową farbą akrylową w sprayu, wysycha w godzinę, co do sztuczności to się nie wypowiem :)

 

Plezzi źle mnie zrozumiałeś :-) dla mnie malowanie sprey'em jest bardzo dokładne i dzięki temu nie powstaną, żadne ubytki na tle. A musze przyznać że sama w sobie zaprawa też daje fajny efekt, dlatego " niedociągnięcia" pędzlem daja dodatkowy fajny efekt :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sprej daje (przynajmniej w moim przypadku) możliwość cieniowania wnęk, moje tło posiada głębokie załomy, a kolor ostateczny zaprawy wyszedł zbyt szary, docelowo pociągnięcie wnęk i łączeń sprayem dało dość ciekawy efekt głębi. 
Ale to trzeba by przy piwku siąść i rozkminiać, bo słowami się tego nie odda. Ja chcę tylko tyle powiedzieć, róbcie tła DIY, każda metoda dobra i po zalaniu wodą wszelkie niedociągnięcia giną, a jak ktoś planuje glony to już w ogóle nie ma co się martwić tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, troad napisał:

Dzięki Plezi za konkretną odpowiedź ;)

Pytałeś mnie kiedyś czy moje moduły brudzą. Jak rozumiem Ty nie malowałeś całego tła farbami, tylko CX5 z pigmentem i tak to zostawiłeś?

Tak, piankę pokryłem Cr65 zmieszanym z pigmentem czarnym do betonu. Ostatnie warstwy robiłem w różnych stężeniach przez co troszkę popsułem efekt, ostatnie dałem zbyt jasne i tło wyszło zbyt szare, ale potem sprayem z akrylem troszkę to poprawiłem. I jak piszę powyżej, po zalaniu wodą efekt jest na prawdę bardzo dobry. 

Tło strasznie brudzi i na pewno pierwsze kilka zmian wody będzie ją zabarwiał, ale już z tym nic nie zrobię, pozostaje mi czekać na dalszy rozwój sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jestem wreszcie po "renowacji" modułów.
Jak pisałem wcześniej poodcinałem częściowo tyły, podolewałem betonu a następnie musiałem to czymś malować co zamknie szczelnie ten lakier jachtowy.
Używałem żywicy Epidian 5  z utwardzaczem. Niestety nie do końca to się sprawdziło, ponieważ nawet po jej podgrzaniu dalej jest gęsta i dosyć ciężko jest to pomalować cienką warstwą.
Wnętrza modułów malowałem jako podkład farbę akrylową w spray, a całość dookoła lakierami dwuskładnikowych chemoutwardzalnymi również w sprayu.

Niestety po tych wszystkich operacjach moduły już nie są takie fajne jak były wcześniej.
Zamontowałem to i zalałem. Poniżej zamieszczam zdjęcia.

W dalszym ciągu mam obawy co do tego czy są bezpieczne. Nie są zupełnie bezwonne. Będę to moczył dłużej i zmieniał wodę. 

Czas pokaże co będzie dalej, ale gdybym musiał je wyrzucić to mocno mnie to cofnie w projekcie:(

troad_m1.jpg

troad_m2.jpg

troad_m3.jpg

troad_m4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JemioloSeba napisał:

Co jak co ale fajne to one nadal są. 

Jedno z lepszych DIY jakie widziałem! Trzymam kciuki za powodzenie. Może wpuść gupika lub dwa i zobaczysz co i czy w wodzie się wydala.

Dzięki Sebasitan :)

Dokładnie tak zrobię, już mi to wcześniej proponowałeś ;)
Mam nadzieję że ten zapaszek w końcu ustąpi. Gdzieś czytałem że tła Wromaka śmierdziały, może to później ustępowało.

Poszło tam masę różnych lakierów. Tym razem suszyłem to długo, ale może jednak trzeba czasu w wodzie jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety porażka :(
Moduły są do wywalenia. Wszystkie moje próby uszczelnienia tego spełzły na niczym.
Filtrowałem to jeszcze przez węgiel, ale było to tylko zaklinanie rzeczywistości.
Im dużej się moczą tym więcej syfu poszczają do wody. Cholera, jeden głupi błąd :(
To jest naprawdę przygnębiające jak się tyle pracy i serca w to włoży.
Mam teraz tygodniowy wyjazd służbowy, potem jadę na krótki urlop również tygodniowy.
Muszę się zresetowac bo na razie to mi się wszystkiego odechciało :(

Dnia 23.08.2016 o 21:47, spiochu napisał:

Moduły owszem, strukturę maja całkiem naruralną, ale mi nie pasuje ten sześcian od kaseciaka i ta wisząca "budka lęgowa" ;)

Wysłane z telefonu
 

Masz Spiochu rację;) 
Im dłużej na to patrzyłem tym mniej mi się podobało.
Najchętniej kupiłbym gotowe jak Seba, no ale tak ze 2tys bym potrzebował .To co zmarnowałem to już na jeden moduł by było :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.