eljot

Jak nie doczytałeś w tamtym wątku to zacytuję siebie jeszcze raz "Ja powiem tak, czym innym jest jak "eksperymentuje" osoba z doświadczeniem a czym innym jest polecanie "eksperymentu" osobie dopiero startującej w akwarystyce. Kisor w razie problemów (nie życzę ) będzie wiedział co zrobić i odpowiednio wcześnie zareaguje, nowicjusz niekoniecznie a niepowodzenie może go zrazić na dobre" Gdzie tak napisałem :?: Redy z yello jak najbardziej ale nie IMO nie w tym akwa; co do elongatusów i yello to trzeba widzieć o jakiego elongatusa chodzi (jest ich kilka ) destorions sory za off top.

No takie ciut jeśli chodzi o samce ale jeśli chodzi o samice to różnica jest duża. (nie tylko długość się liczy ale również i masa )

Nikt nie był idealny i każdy popełniał błędy ty pytasz a my chcemy pomóc. Odnośnie redów to napisałem że to moja opinia (nie tylko zresztą) . Skoro je już masz to na upartego możesz jeden harem redów połączyć z demasoni (może wujek da ci jeszcze z 10 sztuk? lub w sklepie zgodzą się wymienić pozostałe rybki na demonki) Będzie ładnie i kolorowo, tylko pamiętaj aby karmić pokarmami roślinnymi. Niestety w tym układzie trzeci gatunek się nie zmieści.

Jeśli masz pokrywę "firmową" to cię nie pokopie chyba że to samoróbka wykonana bez trzymania się pewnych zasad.

Może od początku: Wiktoria wiadomo Redy IMO za duże na to akwa. Yello dieta w kierunku mięsożercy Demasoni roślinożerca w związki z ich dużą agresją wewnątrzgatunkową zaleca się hodowanie ich w większej ilości Elongatusy ale jakie? Niestety 3 gatunków z tego co masz nie wybierzesz

Światło możesz wyłączyć ale osobiście stawiam na wysokie NO2 i przekarmienie (młode ryby są żarłoczne i bardzo łatwo można je przekarmić). Nie bardzo wierzę że jednorazowe "grzebanie" w akwa spowodowało aż taki stres u ryb że się pochorowały. Moja rada to kilkudniowa głodówka i dodanie bakterii nitryfikacyjnych do wody.

Osobiście zgadzam się z Emilią, skutki uboczne chowu wsobne są możliwe ale wymaga to wielu, wielu pokoleń. Część hodowców specjalnie "stosuje" chów wsobny aby uwypuklić pożądane cechy (najczęściej kolor) oczywiście robią to z "głową" i wybierają najlepsze i najsilniejsze okazy. W akwarystyce słyszy się o negatywnych skutkach chowu wsobnego ale głownie narzeka się na niekontrolowanych "rozmnarzaczy" dla których liczy się zysk a nie jakość ryb i nie dotyczy to tylko Malawii . Gregor a jesteś pewny że to nie efekt krzyżówek ? Denis choćby z : http://www.malawicichlids.pl/ , http://www.mp.umk.pl/, http://www.afrikacichliden.pl, ....

Pewnie zależy od ilości jaką kupujesz i oczywiście od producenta.

Dokładnych wyliczeń nie robiłem ale tak +/- 300zł całość. Ryzyko zalania IMO mniejsze niż przy kuble, od kilku lat używam nrurowego do filtracji kranówki a podłączony jest na giętkich wężykach takich do baterii umywalkowej. Co do kosztów eksploatacji to u siebie wymieniam 1 wkład 100 mikronów raz na dwa tygodnie a drugi 50u wymieniłem po miesiącu (aktualnie w jego miejscu mam węgiel w pojemniku do sypkich wkładów) sznurkowe kupuję po 4,99 za sztukę.

A ja ci polecę moje rozwiązanie http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9778 zalety to brak kolanek (mniejsze opory) cieńsze rurki (ścianki) i główna zaleta można rozmontować, coś zmienić, dodać. Całość kupowałem w Castoramie więc możesz sprawdzić jakie są różnice w cenie w porównaniu do klejonych czy zgrzewanych.

Ja powiem tak, czym innym jest jak "eksperymentuje" osoba z doświadczeniem a czym innym jest polecanie "eksperymentu" osobie dopiero startującej w akwarystyce. Kisor w razie problemów (nie życzę ) będzie wiedział co zrobić i odpowiednio wcześnie zareaguje, nowicjusz niekoniecznie a niepowodzenie może go zrazić na dobre. Jest jeszcze kwestia pokarmów, wielu początkujących wykosztowuje się na akwa, sprzęt, testy, a niestety oszczędza na pokarmach. Pokarmy "topowe" są odpowiednio zbilansowane i lekkostrawne (kunta niedawno opisywał hodowce który karmi wszystkie ryby tylko jednym pokarmem podobno z powodzeniem) ale kosztują odpowiednio więcej. Kisor mam nadzieję że podzielisz się z nami swoimi obserwacjami Powodzenia Poglądy forumowiczów też się zmieniają jak ja startowałem to do 240 zalecano głównie 4 gatunki Saulosi, yello, maingano i rdzawe (oczywiście nie na raz )

A może flavusa dla kontrastu

spriterank bardzo dobra i sprawdzona obsada. Kup na początek po 8-10 maluchów i w miarę dorastania będziesz robił redukcję i obyś miał więcej szczęścia ode mnie i miał przewagę samic nad samcami Z czasem zdecydujesz (wspólnie z rybami ) jakie haremy zostaną. A do tego czasu będziesz się cieszył obserwacją dorastającego stadka.

Jednokolorowe (różne odcienie ) z tego co czytałem to trudno odróżnić samca od samicy nawet u dorosłych. Sam je miałem bardzo krótko.

Kolego AfricaLake_pl to jest forum "stowarzyszenia miłośników pielęgnic", gdzie staramy się promować to co najlepsze dla naszych ryb. Osobiście możesz wsadzić co ci się podoba do swojego akwa ale proszę nie krytykuj po raz kolejny osób z bardzo dużą wiedzą i doświadczeniem (nie mówię o sobie) udzielającym się na tym forum. Przedstaw jakieś konkretne uzasadnienie swoich tez ...... ale pewnie po raz kolejny napiszesz "poszukajcie sobie".

Na twoim miejscu poczekałbym aż kubeł wróci z serwisu.

Z redami i elongatusami jest podobnie jak z 50cm karpiem i 50cm szczupakiem, niby długość ta sama to jednak w jednej wadze nie wystartują

To prawda ale co ma gąbka do PO4? chyba że czyszczą ją lub nie, sterujesz NO3 aby uzyskać odpowiedni Stosunek Redfielda. edit Z tym że przy wysokim PO4 musiałbyś mieć bardzo wysokie NO3 sinic nie będzie ale co na to ryby

brewisPL a czy to nie twój wątek? http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=22&t=7708 Jak chcesz to możesz nawet morii hodować w 100 cm ale proszę nie doradzaj innym. edit Ciąg dalszy http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=22&t=7787 Dlaczego tak często zmieniasz nick :?:

Yaro pewnie masz rację :?

Lub podziękuj venustusowi i yello Reszta moim zdaniem da się pogodzić bo to roślino i wszystkożercy.

Tu nie chodzi o wielkość zbiornika bo ten jest naprawdę zacny ale o to jak zamierzasz karmić te ryby. Demasoni to typowy roślinożerca któremu szkodzi (może spowodować zgon) podawanie mięska które musi dostawać Venustus jako drapieżnik. Edit Zdecyduj się czy roślinożercy czy mięsożercy? Osobiście dysponując takim zbiornikiem zdecydowałbym się na Nonmbunę.