Panowie może przyjmiemy że jest to ryba wszystkożerna i zakończymy te spory, które moim zdaniem nie mają większego sensu . Flavusa trzeba karmić zielskiem i mięskiem, a czy dostanie jednego czy drugiego trochę więcej nie przyczyni się raczej do jego zgonu czy skarłowacenia. W Malawi prawdopodobnie jak w każdym jeziorze są okresy że danego pożywienia jest więcej i wszystkożercy z pewnością będą wcinać to, co w danym momencie będzie najłatwiej "znaleźć".
Wracając do tematu i pytania Kunty to pokarmy dobrej jakości w swoim składzie zawierają i mięcho i zielsko, najczęściej spreparowane tak aby było dobrze wchłaniane i lekkostrawne, co widać na przykładzie w/w hodowcy który karmi tylko jednym pokarmem. Osobiście moją poprzednią obsadę (yello, callainos, saulosi) karmiłem na przemian "roślinnym" i "mięsnym" (dainichi i NF) i zarówno Yello lubiące mięcho jak i Callainosy preferujące zielsko wyrosły piękne (yello pływają u naszego kolegi z forum i chyba może potwierdzić )
Oczywiście takie rozwiązania możemy stosować odnośnie ryb wszystkożernych a nie stricte roślinożerców lub mięsożerców, w ich przypadku może to się skończyć skarłowaceniem lub zgonem (jest parę wątków o zgonach demasonów po podaniu dużej ilości mięcha )