Skocz do zawartości

yaro

Prezes Klubu Malawi
  • Postów

    10580
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yaro

  1. a czemu nie zmiana kamieni?
  2. drapieżnik czy inna silna ryba może ci zdominować tak akwarium, że pozostałe ryby będą zbyt mocno zdominowane.
  3. a ja nie dawał bym drapieżnika, tylko ustawił bym tak skałki aby małe nie miały się gdzie chować.
  4. jaka obsada?
  5. eno - nieźle - tym bardziej że 2 mb. można wziąć na spółe w dwie trzy osoby i wychodzi tanizna.
  6. eliot marzył bym aby za 2 mb rury dać kilka tysiaków,
  7. barian - chodziło mi o to, że przez 7 lat powinieneś mieć jeszcze pierwszą obsadę (oczywiście nie mówię, o przypadku gdybyś celowo zmieniał obsadę), przez ten okres w akwarium powinny pływać jeszcze protoplaści a nie wnuki i prawnuki. I jeżeli jest tak jak piszę, to znaczy że nie jest im aż tak dobrze, skoro nie masz już 6-7 letnich ryb z początku. Moje pierwsze saulosi i hongi dożyły ponad ośmiu lat, obecnie mam ponad 5 letnie redy i mphangi - pomimo tego, że nie mam ich potomstwa ( zostały zjedzone przez inne ryby) myślę, że lepszym sposobem jest patrzeć jak ryba dorasta ci i żyje długo niż obserwować inkubacje i zmiany pokoleniowe w tempie bardziej ekspresowym.
  8. Patrząc na to, że pysie dożywają 7-8 lat to nie za wiele ci ich pozostało, jednak to twoje akwa i moje zdanie nie ma tu nic do znaczenia.
  9. jak długo masz kulfony?
  10. niestety swoje też musiałem przekazać, niestety przy większych silniejszych i bardziej wyrywnych rybkach były śledzikowe.
  11. to oki - trochę na uboczu się zgodzę, myślałem że masz ja cały czas schowaną.. Co do aulonek - żadna z tymi rybami - jedyneczka - co piszesz nie wytrzyma.
  12. dobry sposób na dojrzewanie, wywal węgiel daj ceramikę - nie zaszkodzi.
  13. moje samice pochowane nie są i frejek w 720 pływa po całym akwarium, chociaż kamieni mam też dużo to kiedy jest jest w toni a kiedy w pobliżu kamieni ciężko ocenić.
  14. dał bym S. fryeri.
  15. ale jest wszystkożercą ale w stronę roślinożerców, trzymanie acei z mięsożercami nie posłuży mu na dobre. -- do jakiego akwarium chcesz tę rybę?
  16. dolej wody
  17. wiercenie dziur nie osłabia tak dna aby nie można było tego robić - sam wiercisz? jakie masz w tym doświadczenie? najgorszy moment to właśnie wiercenie w dnie, wtedy jest największa szansa na to że może pęknąć.
  18. yaro

    miejsce na akwarium

    nie jedną imprezę z takimi watami moje ryby przetrzymały bez żadnego uszczerbku - bez chowania się, bez płochliwości itp. Jednak jak miałbym stawiać akwarium to w miejscu A - bliska lokalizacja kranu i zlewu i stoi w miejscu w którym nie będzie tak wadził jak w drugim przypadku - ale to moja opinia, więc może nie być zbieżna z twoją.
  19. Jeżeli przez te dwa lata trzymania tych ryb nie doczekałeś się nigdy pełnej inkubacji to też bym się skłaniał ku temu, że simonsyp ma rację. Zmiana płci była obserwowana już u ryb ale najczęściej u mieczyków u innych ryb kostnoszkieletowych te zjawiska występują dużo rzadziej. Częściej jest na odwrót, wydaje nam się, że mamy samicę - a jest to skromny niepewny siebie samiec, który po bardzo długim czasie pokazuje swe samcze instynkty i z "samiczki" przeistacza się w samca. W odwrotnej kolejności samica przejmuje obowiązki samca jednak z powodu braku rozwiniętych męskich cech nie może dojść do zapłodnienia ikry. -- Moja rada - postaraj sie o 100% samca od innego akwarysty, fajnie by było gdyby już był odpowiednio dorosły, i wpuść go do swojego akwarium.
  20. stawiaj przy ścianie nośnej - u mnie stoi juz tak parę lat i nawet sąsiadowi nie pękają ściany
  21. czemu zmieniałeś wystrój ?
  22. Wracając do tematu - ma być woda, w wodzie rośliny, rośliny muszą mieć dostęp do światła, przepływ przez hydroponikę nie za szybki (to nie mechanik). Ot i cała filozofia. Jak nie przyjmą się jedne rośliny, bierzesz drugie - w końcu trafisz.
  23. Nie piszę, że nie masz racji - piszę tylko że nie trzeba się podniecać nad roślinami aby zżarły one związki azotowe w akwarium. Twoje postępowanie porównał bym nie tak jak ty do 100 pysiów w 240 litrach bo pomimo tego co mam - moim rybom nie jest aż tak żle, ale przyrównał bym do tego, jak ktoś do akwarium 240 l robi 300 litrowego sumpa - można - pewnie ze można - będzie to nawet z korzyścią dla ryb, ale czy potrzebne? Tworzenie super zaawansowanej hydroponiki dla naszych potrzeb właśnie uważam za przerost formy nad treścią i uważam, że ważne jest aby hydroponika działała a nie była wypasiona jak Mercedes. -- oczywiście jak komuś zależy aby głównym punktem w salonie była hydroponika a akwarium tylko urządzeniem do nawożenia roślin to się z tobą w 100% zgadzam, że biotop malawi nie jest najlepszym do tego środkiem.
  24. Makok - to że można się wysilać nad hodowlą kwiatków to wiem - ja mam akwarium a hydroponika ma nam pomóc ze związkami azotowymi.
  25. aż muszę spróbować tego co piszesz - zacznę oświetlać rośllinę non stop 24h na dobę - zobaczę czy cokolwiek jej zaszkodzi. Pamiętam kwiaty u mamy w sklepie - miała wielkie fikusy i jeszcze jakieś inne kwiotki, w związku z tym, że w sklepie jarzeniówka świeciła się jako oświetlenie sklepu non stop to i oświetlała te kwiatki także - nie wyglądały jak by były wysuszone, zamęczone czy coś - a rosły w sklepie ponad 10 lat. Sorki ale nie myśle, aby roślina potrzebowała ciemności do odpoczynku, aby potem móc "pracować" i przerabiać związki azotowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.