Skocz do zawartości

harisimi

Członek Honorowy
  • Postów

    9392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harisimi

  1. harisimi

    żywienie, a wyjazd

    Nie do końca jest to takie fajne. Samica co prawda inkubuje ale nie jest to bez wpływu na jej życie poza tym znaczna wiekszość coś tam z toni chwyci więc te niejedzenie nie jest 100 %. Nie byłbym wiec takim entuzjastą długotrwałej głodówki a już na pewno nie dla wszystkich ryb i nie we wszystkich zbiornikch. Roślino, wszystko i peryfitonożerne Mbuna w baniaku ze znaczną ilością glonów faktycznie w ciągu 2 tygodni na pewno nie ucierpią, ucierpią roślinki o ile takowe przy nich przetrwały. W przypadku ryb planktonożernych czy drapieżników ( np. Utaka i większość Predatorków ) nie jest to już takie jednoznaczne. Nawet w akwarium z glonami nie poszaleją i choć powinny przeżyć na pewno dobrze im to nie zrobi a ryby słabsze mogą się już z tej przymusowej głodówki nie podnieść. W sterylnym baniaku bez glonów i roślin nawet Mbuna ucierpi. Tyle ogólnie a w odniesieniu do pytającego ... nie powinno się im nic stać w 6-7 dni w twoim glonowym baniaku
  2. Tak w moich baniakach zawsze dużo większy niż jaskrawe światło.
  3. Napisz lepiej jakim systemem doświetlasz po ile godzin dziennie czy jest to światło włączane nieregularnie czy elektronicznym włącznikiem.
  4. Zostaw mrożonki a zamiast OSI i Tropicala kup jakieś małe 2 pudełka karm nie zawierających spiruliny. Nie musi to być górna półka. 2 tygodniowe przejście na dietę bardziej mięsną nie powinno rybom zaszkodzić bo to wszystkożercy. Trzeba by poczytać skład bo tak z pamięci za cholerkę nie kojarzę w których karmach nie ma spiruliny ( glon morski to zazwyczaj też spirulina ).
  5. Witam W sumie pod non - Mbuna mogłoby być tak jak jest ale nie wiele byś wtedy tam włożył i dekoracyjność byłaby wątpliwa. Mbuniaki przepielą Ci ogródek ale kamieni dla skałogryzów faktycznie trochę mało.
  6. Ciekawa koncepcja z tą spiruliną. Jednak chyba jest więcej zależności bo znam ludzi którzy jako podstawowe źródło karmienia swoich ryb stosowali spirulinę ... najczęściej 36kę Tropicala i plamy się nigdy na red redach czy red - blue się nie pokazały. Socolofi sam pielęgnowałem latami i skarmiałem je zarówno spirulinami OSI, JBL czy Tropicala. Nigdy czarnych przebarwień na tych rybach nie miałem. Odpowiem szczerze, że nie zgłębiałem tego problemu ale chyba diagnoza, że to spirulina jest jedyną przyczyną to jednak uproszczenie. Przyczernienia yellow tak je w moich oczach szpecące na pewno nie są zależne od Spiruliny a z dużą dozą prawdopodobieństwa powoduje to chów wsobny którego wpływ jest ostatnio minimalizowany. Chciałbym też zauważyć, ze red - redy jako ryby chyba jedne z najbardziej obstukanych i najczęściej w postaci Fxxxx mogą być narażone na coś na co ryby nie dotknięte chowem wsobnym w ogóle nie reagują. Może być tak, że red - redy lepszej jakości nie reagują "alergicznie" na spiruline lub jakiś składnik karm ją zawierających a inne te które są pielęgnowane od wielu pokoleń w akwariach już mają pewne problemy. Oczywiście to tylko luźny pomysł na tłumaczenie tego, że u jednych ryb karmionych spiruliną czarne plamy występują a u innych nie. Czy jednak odstawienie spiruliny pomaga zawsze tego nie wiem. Fajnie by było aby ktoś kto ma plamiaste redki spróbował odstawić spiruline i potwierdzić lub zaprzeczyć teorii antyspirulinowej
  7. No i wreszcie się stało ... spore opóźnienie ale woda zalana serca indycze wrzucone i woda się psuje . Test preparatu Tetry wreszcie ruszył. Przepraszam, że tak późno ale już mam wszystko i będę działał .
  8. Ja mam piasek z tej firmy zarówno we własnym akwarium jak i części klubowych i jest ślicznie biały i był czysty ... nie pyli nie zapycha mechanika. Choć brzmi to jak reklama to na prawdę nie mam tam rodziny . Nie pamiętam gradacji ale mam chyba taką jak Andrzej.
  9. Pseudotropheus demasoni to bardzo ciekawe stworzonko. Bez wątpienia to piękny pyszczak a "demasonarium" to jakby nie patrzyć już dość często używany termin. Nie jest to jednak ryba łatwa w pielęgnacji o ile chce sie posiadać duże stadko tych rybek. W naturze to samotnik i dlatego najbardziej racjonalnym byłoby pielęgnowanie tych ryb pojedynczo jako dodatek do innych ryb i czasowo wpuszczać im z innego zbiornika partnerkę no drugą opcją jest zakup pomieszczenia i zalanie go wodą . Dlatego łamiemy u nich naturalne zachowania i czynimy z nich rybę stadną. Przyznam bez bicia, że nigdy osobiście tych ryb nie posiadałem, gdyż uważam że sens ich pielęgnacji jest w zbiorniku jednogatunkowym a ja nie lubię jednogatunkowców . Odradzałem też tą rybę wielu osobom ale skoro się uparły to one rządziły w baniaku i decydowały o obsadzie. Trzykrotnie zgodnie z moją radą zapuściły do baniaka stadko raz 10 szt dwa razy po 15. Pierwszy z baniaków - 450 kaw której pływały kulfony, interruptusy, red - redy oraz demonki wyglądało to fajnie jakieś 7-8 miesięcy. Później zaczęły się ostre walki i przez około 4 następne miesiące kolega wybierał od czasu do czasu trupki zagonionych ryb. Zatrzymało się na 3 sztukach i miał tak przynajmniej rok później wpuścił z 20 ryb zrobił dworzec i przestałem być zainteresowany jego akwarium. Raczej były tam 2 samce i ryby nigdy się nie wytarły wiec myślę ze i ten 3 to samiec. Drugie akwarium to jednogatunkowiec 240 litrowy wpuszczono tam 15 małych demonków. Rybki docierały się dość mocno w chwili osiągnięcia dojrzałości płciowej ale skalny zbiornik wydaje się fajnym rozwiązaniem bo ryb zginęło 3 przez ponad dwa lata akwarium cieszyło ludzkie i moje oko. Ostatnio widziałem je jednak ponad rok temu. jak odwiedzę kolegę to zdam relację . Ostatni przykład to 15 demasoni w akwarium 720 litrowym ... zostało 7 po około 1,5 roku. Akwarium widziałem jednak ponad 2 lat temu i raczej się tam już nie pojawię. Przykładem czegoś dramatycznego jest opowieść starego malawisty w starych czasach o ile pamiętam był to SIEMION. Miał demasonarium stanowczo za małe 100x40x40 a w nim 12 demonków. Została jedna samica. Demasoni jest więc pewną loterią a zwiększając szanse w loterii bierzemy więcej ryb
  10. Najważniejszą rzeczą jest poziom NO3 bo nie wyobrażam sobie aby mógł być amoniak czy azotyny. Jeśli będziesz miał zerowe NO3 to PH sobie podciągniesz ale zmierz parametry kranówki kupując testy kropelkowe lub dowiedz się parametrów w wodociągach. Wg mnie i tak powinieneś kupić podstawowe testy.
  11. W moim przypadku 60 litrów na dobę daje nie całe 3 litry na godzinę które wlewają się do ponad 1000 litrów wodociągi musieliby chyba zaatakować talibowie i coś tam dosypać aby rybom zaszkodziło ... wyższość stałej podmiany również w tym daje znaki. Wlewając 25 % wody w ciągu godziny ryzykujesz wlewając w ciągu tej godzimy ułamek procenta nie ma siły żebyś zaszkodził rybom. Węgiel jest moim zdaniem niepotrzebny. Oczywiście uwaga o wysokim NO3 w kranówce jak najbardziej słuszna ... taką sytuację miałem tylko raz w życiu u jednego kolegi i ciągle zapominam o tym, ze czasem takie coś dziwnego płynie z kranu.
  12. U mnie spływa woda już wymieszana jednak w twojej konstrukcji będzie ona wodą brudną. Teoretycznie więc jest to za dużo. Jednak musisz to ustawić troszkę na zasadzie badania zbiornika większe zarybienie to większa ilość wody do podmiany mniejsza to i mniejsza ilość. U mnie mam około 60 litrów jednak mam dzięki temu do 10mg/l a miałem przy 25% podmianach w 450 litrach powyżej 25mg/l. Musisz po prostu spróbować metodą prób i błędów jak już będziesz miał zarybiony baniak.
  13. Około 40- 50 litrów powinno wystarczyć ... czym masz grzaną wodę w instalacji domowej ?
  14. To przez syfon wystarczy. Ciepłą wodę ? Rozwiń co masz na myśli.
  15. Jak chcesz rozwiązać ten przelew ? Masz komin czy chcesz wiercić otwór ? Jeśli sam otwór to chyba zawór nie potrzebny jednak konieczny jest syfon abyś nie miał kanalizy zapachowej . Takie proste rozwiązanie tyle przy odprowadzeniu wody kominem bez zaworu sie nie da bo wtedy głośno to funkcjonuje, zawór utrzymuje poziom wody i wtedy jest cichutko. Gdy dobrze to rozwiążesz stała podmiana nie ma wad to najlepsze co mnie spotkało. Woda jest czysta NO3 na poziomie do 10 mg/l ... może idzie wiecej wody ale nie jest to dramatyczne cenowo. Podmieniając 25 % wody raz w tygodniu w ciągu miesiącamiałbym stracone od 1,0 do 1,2 m3 stałą podmianą tracę około 1,8 m3. Dozowanie wody jest nieinwazyjne ryby tego nie czują delikatnie bez strasu ... słowem bajka .
  16. harisimi

    korzeń...

    Napisałem długiego posta ale usunąłem bo stwierdziłem, że to bicie głową w ścianę jest moda i minie jak wszystko i wielo osób teraz zachwycających się korzeniami będzie wyśmiewało korzenie za parę lat ... tak jak teraz wyśmiewa łupki które wcześniej miało w szkiełkach ;). Pod baniakiem Zbyszka zawieszam krucjatę [URL="http://forum.klub-malawi.pl/galeria/images/smilies/icon_wink.gif"]:D[/URL].
  17. Aulonocara to dostojna ryba i daje sobie rade ale z relatywnie łagodnymi i niezbyt szybkimi gatunkami. melanochromis to dynamit ryba bardzo szybka i bardzo uciążliwa dla Aulonocara. Auloncara fire fish jest odmianą nie występująca w jeziorze czyli w skrócie myślowym mówiąc sztuczną, stworzoną przez człowieka. Tak acei możesz wybrać dowolnie
  18. Zamiast sztucznych fire którym będzie ciężko przy dynamicznych maingano dałbym łatwo dostępne acei.
  19. No to tym bardziej kupię .
  20. OK w sumie już postanowiłem i kupię 2x40 cm powinno się udać ... swoja drogą, Zbyszek jak wyciągasz takiego znacznych rozmiarów krododyla nie zgina Ci się rączka sitka ... taki stwór już swoje waży .
  21. Obsady to ogromny zakres materiału zwłaszcza w baniaku 450 litrowym. Nie mając jakiegokolwiek punktu oparcia można by obsad z samymi pyszczakami dostępnymi i popularnym stworzyć bardzo dużo. Myślę, ze kolega powinien poczytać popatrzyć samwyjść z jakimś jednym czy dwoma gatunkami, które mu sie podobają. Wtedy reszta cośby mu dopowiedziała.
  22. harisimi

    akwa

    Mi zawsze jednak przeszkadzało dlatego stosowałem zewnętrzną filtrację mechaniczną ale fakt faktem że i tak żywe jest w tym wszystkim najważniejsze.
  23. Strigatus nie zeżre ci ryb jak urośnie a 8 cm ryba będzie polować na 2 cm. Jednk za skuteczność nie ręczę tak jak wcześniej wspomniałem. Daj foty ryb to ci powiem czy są grube .
  24. Najlepsza byłaby chyba Astatotilapia ale wada jest to, ze kolega nie ma już miejsca na następny gatunek a samego samca trochę szkoda. U mnie też frejki nie urosły tak jak powinny i było 60 na 40. Przy większej ilosci miecha natomiast peryfitonożercy już tyją.
  25. Najpierw spróbuje źródła Zbyszka a później będę się martwił ale jak on daje rady z krokodylami w swoim baniaku to i ja dam chyba ze zwinniejszymi ale mniejszymi rybami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.