Skocz do zawartości

harisimi

Członek Honorowy
  • Postów

    9392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harisimi

  1. Co do jacobfreibergi to też widzę podobieństwo a ryba rebelde to otter point z augustowa tak jak ryba sowy. Ryby z Augustowa to prawie na pewno ryby z Cichlidenstadl . Jednak wieczorem opisze wam odpowiedź Ada . Dochodzi nowy wątek i dopytam go jeszcze bo wyraźnie nie zna rynku europejskiego. Później spróbuje to podsumować. Sławek wszystko jest ok z twoim Protomelas. Istnieje tylko Protomelas taeniolatus Namalenje, który ma nazwy handlowe Red Empress, Boadzulu Red, Boadzulu/Namalenje . Jest to zgodne z Koningsem, gdyż on wskazuje na istnienie tylko odmiany Namalenje. Muszę więc zmienić opis swojej ryby bo mam wszędzie nazwę handlową. Różnice w wyglądzie wywołane są jakością ryb. Wszelkie dodatki typu super red itp to wskazówka że to chów selektywny. Trudno nie wierzyć Helmutowi bo jest źródłem ryb i nie miał innej misji niż wyjaśnienie zresztą bardzo logiczne i zbieżne z Koningsem. -- dołączony post: Na razie jak widzę Edek wyraźnie zainteresował się tematem bo zmienił fotkę Otter Point na swojej stronie . Fotka którą wstawił jest z Habitatu.
  2. Być może tak jest ( to jedna z teorii i u Szwdów ) jednak w Cichlidenstadl mają oba warianty ( po jednym został tylko napis na szybie ale normalnie jest oferowany ). Liczę na odpowiedź od Edka. Fota rebelde wskazuje tylko mniej niebieską płetwę grzbietową ale jest dość mało czytelna zwłaszcza pod względem kolorystyki. Staszek jak siądzie do kompa to zapewne wrzuci te Cape które sfocił.
  3. O verduyni później rozgryzałem temat ale muszę pogrzebać i znaleźć co jest co w ofercie Tan Malu;). Chciałbym jednak przedstawić fajną historię, gdyż porozmawiałem o Protomelas taeniolatus Boadzulu Red. Historię nazwy tej ryby przedstawił mi właściciel firmy Cichlidenstadl Helmut Löfflad. Nie mam wątpliwości, że mówił prawdę, gdyż w żadnym źródle nie znajdujemy takiej ryby poza cennikami. Mój trop o sztucznym zapuszczeniu Namalenje w okolice Boadzulu okazał się fałszywy. Fałszywy był też mój osąd co do innej barwy Boadzulu Red i Namalenje. Okazało się, że Stuart Grant gdy odkrył rybę w okolicach Namalenje i widząc jej ogromny potencjał komercyjny postanowił oszukać konkurencje. W handlu nazwał więc tą piękną rybę Boadzulu aby konkurenci tam szukali tego taeniolatusa. Szukali zapewne ale znajdowali tylko prawdziwego Boadzulu Island, który jest niebieski. Stuart natomiast spokojnie trzepał kasę. Handlowcy i importerzy nie wiedząc o tym sprzedawali rybę pod fałszywą nazwą. Z czasem oszustwo wyszło na jaw jednak Importerzy i handlowcy przywyknęli do starej nazwy a ze nie dbają o szczegóły nadal tak rybę nazywają. Cała tajemnica więc rozwiązana i można wpisać, że Protomelas taeniolatus Boadzulu Red i Protomelas taeniolatus Namalenje to ta sama ryba. Tą samą rybą jest też Red Empress. Nie udało mi się z braku czasu prze rozmawiać tematu Otter Point i Cape Maclear. Niestety w hodowli był tylko Cape Maclear i to nie za duży. Rzuciło mi się w oczy to ze ryba ma niebieską grzbietówkę i tonacje pomarańczową ale Stan troszkę pofocił gdyż miał lepszy sprzęt. Łatwo nie było ale jak znajdzie czas zapewne wstawi to co strzelił. Rebelde ma nieśmiałego Otter Point z hodowli w Augustowie i wspominał o bardziej czerwonych barwach. Poprosiłem go o fotkę ale na razie nie udaje mu się strzelić ryby bo ta nie ma parcia na szkło . Sprawa więc na razie zawieszona ;(. Chyba namówię kogoś na te aulonki
  4. Piotr piszemy o czymś innym a raczej innych rybach. Ty piszesz o Copadichromis mloto który był określany jako midnight mloto. Ryba z czarnym samcem obecnie nazywana Copadichromis melas. Miał ją nasz jjacek ale w polsce faktycznie jej.nie widziałem. Lecz chyba w europie ryba się pojawiła. Kielan publikowała dość dawno. Czym innym jest ryba o którą pyta bonio . To handlowa nazwa.Copadichromis trewavasae
  5. Tak jak napisał Stan Protomelas sp. hertae to ten sam gatunek co Eclectochromis lobochilus hertae. Ta druga nazwa jednak przez część naukowców i badaczy uznawana jest jako naukowa. Ad Konings podobnie jak jeszcze spora grupa naukowców nie uznaje wydzielenia rodzaju Eclectochromis . Jak doczytam to napiszę dlaczego. Bez wątpienia należy się tu przesunięcie do grupy pierwszej -- dołączony post: Protomelas taeniolatus Boadzulu Red pojawia się w handlu pod nazwami Protomelas taeniolatus Red Empress . Pod taką samą nazwą ( Red Empress ) pojawia się Protomelas taeniolatus Namnaleje . Zupełnie dziwnym wydaje się to że w handlu pojawia się nazwa Protomelas taeniolatus Boadzulu/Namalenje. Lokacje są oddalone od siebie kilkadziesiąt kilometrów więc nie ma mowy o jednym wariancie. Czy to może być ta sama ryba ? Może jeśli została sztucznie zapuszczona w Boadzulu z lokacji Namalenje. Nie odpowiedziano mi na pytanie o to w cichlidenstadl . Między Boadzulu a Namalenje istnieją jednak wg mnie różnice w wyglądzie Namalenje są bardziej niebieskie. Śledztwo trwa :-D. Bez wątpienia inną rybą jest natomiast Protomelas taeniolatus Boadzulu Island.
  6. Piotr chodzi ci chyba o midnight mloto ( obecnie melas ) a to inna ryba, ivory jest dostępny non stop.
  7. Nie mam dostępu do tej publikacji ... czy Erwin zająknął się choć z jakiej lokacji pozyskano tą rybę ? Park to dość obszerne stwierdzenie zwłaszcza przy tak słabej migracji pyszczaków.
  8. Mam ogromną ochotę sprawdzić to tak jak napisał Staszek ale niestety nie mam gdzie ;(. Oglądać, focić i śledzić będziemy wszystko co żywe .
  9. He he nie wiem w którą stronę to wyjdzie bo jak się by tak okazało, że jednak da się na tej zasadzie rozróżnić te dwa warianty to nadal trudno jednoznacznie stwierdzić, który wariant ładniejszy . Z góry więc zakładam, że te rozliczenie to będzie dobre piwo na następnym spotkaniu a jak ty już się rozliczysz to ja się z Tobą rozliczę w ten sam sposób, bo jednak dzięki tej dyskusji dopiero dostrzegliśmy problem. Ciekawy jestem wizyty w Cichlidenstadl i mam nadzieję, że będą tam już wybarwione samce wszystkich 3 odmian.
  10. Zgadzam się że nawet te fotki: http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=3217 http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=3025 jakieś podobieństwo wykazują a zdjęcie Sowy jak wszystkie jego fotki wykazują nadmiar czerwieni ( zapewne na żywo ma mniej tego koloru ), jednak ryba Yaro w tak szeroko rozumianym podobieństwie wykazuje jeszcze większe podobieństwo do waszych ryb. Dodaj do tego foty Koningsa, dzie czerwień grzbietówki jest wyraźna ale i foty z Malawidream i mamy duże znaki zapytania. Dla mnie determinantem Otter pointa była bardziej czerwona grzbietówka i bardziej brazowo czerwone ciemniejsze tonacje. Jak spojrzysz na inne zdjecia Koningsa jest to widoczne bardziej niż na tej jego focie choc i tu czerwonawe kropkowanie jest widoczne. Oczywiście nie wykluczam, że finalną konkluzją będzie stwierdzenie, ze wszystkie te ryby to Otter Point ale czekam na info od jjacka, odpowiedź Koningsa i wycieczkę do Cichlidenstadl. No i samice
  11. Z tego co pamiętam dorsale miał Slawek-meszek i Stan oraz jjacek. -- dołączony post: Piotrek też gdzieś czytałem takie opinie ale jednak w żadnych źródłach nie znalazłem jakiegokolwiek wariantu geograficznego, który byłby dorsalem. Jeślibys trafił na jakieś sugestie co to moze być będe wdzięczny za informację.
  12. Sławek to nie tak. Zakładałem, że ryba jjacka najbardziej tożsama z fotografiami ryb z jeziora które widziałem m.in w źródłach pisanych to Otter Point. Ryba Sowy potwierdziła moją wizje Otter Point w tonacji brązów i czerwieni. Nagle pojawia się wariant Cape Maclear zmaterializowany w formie samca Yaro na ZB czyli tonacje pomarańczowo jasnoniebieskie. Cieszyło mnie to, że mamy chyba odpowiedź skąd się wzięły Eureki. Eureki czyli w jakiś sposób zliftingowane Cape Maclear. Nagle sielankę rozbiły Twoje Otter Pointy. Poparte rybą Daniela, która notabene uważałem od zawsze za Eurekę . Dyskusja wykazała, że po pierwsze ryba Sowy to nie Cichlidenstadl a jjacka jeszcze nie wiadomo. Po drugie, że Ad Konings nie wskazuje w ogóle odmiany Cape Maclear ( być może uważa, że wariant Otter point występuje iw lokacjach Otter Island i Cape Maclear ). Poza tym wiemy już że na portalach obcojęzycznych Cape Maclear i Otter Point tez są podobne jak cholerka. Podsumowując jeśli Otter Point jjacka i Sowy są Otter Point a Wasze są nimi również trzeba będzie uznać, że cały wariant geograficzny jest bardzo zróżnicowany i jedna z linii kolorystycznych bardzo zbliża się do Cape Maclear. Powiem wręcz, że do tego stopnia, iż gatunki są wręcz tożsame. Bo konia z rzędem temu kto rozróżniłby młodego samczyka Daniela i żółtawego samczyka ze strony Malawidream i prawidłowo wskazał który nalezy do którego wariantu. Może wtedy bardziej zrozumiałe byłoby nie wskazywanie przez Koningsa wariantu Cape Maclear. Rodziły by się też problemy praktyczne bo jeśli bym chciał uzupełnić obsadę rybą brązowo - czerwoną to kupując otter pointa "meszkowo-danielowego" nie uzyskałbym zakładanego efektu. Chciałbym więc mieć pewność i temu służy ta dyskusja. Nie deprecjonowaniu jakichkolwiek linii. Musisz przyznać, że posiadanie jednego czy drugiego wariantu nie ma znaczenia pod względem wartości ryby ... Otter Point w niczym nie jest lepszy od Cape Macleara. Nic więc nie rozsądzam i nic nie wyrokuje bo jak widzisz moja początkowa pewność została rozwiana. Sławek bo wygląda . Ta wypowiedź nie miała konotacji "Daniel masz Cape Maclear" tylko "Daniel jak ten Twój Otter Point jest podobny do Cape Maclear". No przeciez to sama prawda. Podobna jak ta, że ryby Sowy i jjacka nie są podobne i do waszych ryb i do Cape Maclear. Ja w przeciwieństwie do Ciebie uważam, że ta rozmowa przynosi bardzo wiele dobrego. Pozwala nam wszystkim dostrzec coś czego wcześniej nie wiedzieliśmy a jak Konings odpowie w sprawie Macleara jeszcze nasze horyzonty rozszerzy. Brakuje mi samic. Stwierdzenie, że młode Cape Maclear bardzo się różnią od siebie moze wskazywać, że bardzo różnią się od siebie samice. Na Malawidream na pewno jednak tego az tak nie wiedać choć samica Maclear ma o wiele bardziej pomarańczową odbytówkę więc może to byłby trop jednak w habitacie samica tez ma ja bardzo pomarańczową . Za kilka dni będziemy być może w stanie na żywo ocenić różnice mięcy Cape Maclear, Otter Point i Eureka. Zresztą komisyjnie bo będzie nas kupa chłopa . -- dołączony post: Jeśli ktoś będzie miał z nim kontakt w tej sprawie to proszę również o samice . Na razie samice są dwie chyba, że coś przeoczyłem. Samica Sowy: http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=11883 Samica jjacka http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=11254 Przydały by się samice od Daniela i Sławka oraz Yara. -- dołączony post: Zgadzam się w całej rozciągłości . Wiem jednak że PS może zrobić rybę jaką się chce ale na filmie nasycenie barw widać gołym okiem jednak czy aż tak dałoby się zmienić wygląd ryby aby ryba Sowy wyglądała tak jak ryba na opisywanym filmiku tego nie wiem.
  13. harisimi

    Wysokie KH (powyżej 70)

    Od zawsze stosuje sodę oczyszczoną a przede mną stosowali ją inni. Nie jest prawdą że przedawkowanie sody jest groźne, bo soda się wytrąca w kredę jeśli dasz jej za dużo. Nie jest prawdą, że soda mało podnosi PH bo podnosi do 8,4 i dalej nie podniesie bo zmienia się w delikatny kwas. Prawdą jest ze daje znakomity bufor w postaci wysokiego KH. Nie jest też prawdą że szkodzi rybom. Nawet wsypana w za dużej dawce nie powoduje konsekwencji u ryb. Mówię oczywiście o łyżeczkach a nie kilogramach . Wlewanie tzw profesjonalnych preparatów chemicznych ma jedną podstawową wadę ... jest dużo droższe a dla kogoś kto ma szkło 240 i większe sypanie sody jest już jedynym logicznym cenowo rozwiązaniem z zakresu sypania czy wlewania. Prawdą jest że są inne rozwiązania delikatniejsze i subtelniejsze jak choćby grys w filtrach. Prawdą jest, że w znacznej części naszych domostw płynie woda odpowiednia dla pysków i nie trzeba nic lać czy sypać. Opierając się na moich kilkunastoletnich doświadczeniach z sodą stawiam votum separatum względem twierdzeń naszego nadwornego chemika i nadal będę promował używanie sody jako działanie dynamiczne. Zamiast kasy dla firm akwarystycznych na płyny kupcie sobie lepszej jakości ryby. SODA NIE SZKODZI PYSZCZAKOM.
  14. Dla mnie ryba jjacka i Twoja były do dnia wszczęcia tej dyskusji Otter Point. jednak jak widać jest kupa innych wersji Otter Point a do tego myślałem, ze ryby jjacka i Twoje sa z Cichlidenstadl a jak widać Twoja raczej nie ( choć nie na pewno bo Augustów mógł zaczynać od reproduktorów z Cichidenstadl ) a jjacka na razie nie wiem. Czy ktoś ma Otter Point z Cichlidenstadl czyli np z Tan - Malu ?
  15. Ale przyznasz, że fotka 5-6 licząc od góry i to tego samego gościa i zapewne tej samej ryby już te czerwienie pokazuje. -- dołączony post: Natomiast fotka 4,5,6,7 Cape Maclear przypomina mi fotki Daniela młodej wersji
  16. Nie jest wykluczone ze długotrwały chów wsobny doprowadził do zaburzenia tego typu. Jednak to jest zgadywanka najlepiej by było aby odezwał się ktoś kto ma dorsale.
  17. No to mamy następne pytanie Augustów na filmie prezentował ryby dość mocno niebieskie post 12 a Twoje ryby nawet na fotach w baniaku wyglądają na bardziej czerwono-brązowe.
  18. Jak kupowałeś ryby to były równe ?
  19. Zdecydowanie utrudniło . Na zdjęciu Twoja ryba miała bardzo czerwone barwy i dużo czerwieni na grzbietówce ... czy faktycznie ryby tak wyglądały czy to kwestia foty światła ? jak oceniasz swoje ryby ? podobne do jjackowych czy do innych ?
  20. To ryba sztuczna i nie występująca w naturze. Wpływ na mieszanie ryb nie zawsze jest jednak taki sam. Zdarza się, ze ryby mają zjawisko heterozji i wręcz rosną wielkie. Na samice wpływ może mieć nadmierna eksploatacja czyli zbyt częste tarła. Mając tylko 2 samice i jurnego samca, możesz mieć problem. Zbyt częste tarła powodują, ze samica musi się regenerować zużywając składniki pokarmowe na tą regeneracje a nie wzrost. Finalnie rosną wolniej.
  21. Moje lithobates sulphur head też rosły normalnie.
  22. Na to liczę w ofercie są spore ryby. Zapytam też właściciela co o tym wie.
  23. Wypisz wymaluj Maclear ze strony Malawidream na części fot of kors -- dołączony post: Swoją droga to Tan mal oferuje i Otter Point i Cape Maclear i Eureki
  24. Cape Maclear http://www.malawi-dream.info/Aulonocara_jacobfreibergi_Cape_Maclear.htm Otter Point http://www.malawi-dream.info/Aulonocara_jacobfreibergi_Otter_Point.htm Ci ludzie też swoje ryby kupowali zapewne w pewnych źródłach bo to wartościowa strona . Coraz bardziej zaczynam przekonywać się, że te dwa gatunki + eureka są do siebie cholernie podobne. Grzbietówka na kilku fotach i u Otterów jest mocniej niebieska na a u kilku Maclearów też więcej czerwonawa. Otter Pointy są co prawda zazwyczaj bardziej czerwone niż pomarańczowe ale to może być przekłamanie. Ryba Yaro była pomarańczowa a na focie jest czerwonawa. Może odpowiedź jest banalna Otter Point jest od Cape Maclear oddalone zaledwie 3-4 km ( dla pyszczaków nie jest to wcale mało ale na pewno w jakimś dłuższym czasie do przebycia ). Ryby na pewno migrowały i nie ma wątpliwości że ich podobieństwo nie jest przypadkowe. Być może migrowały z półwyspu na wyspę wzdłuż linii brzegowej i dwa warianty są do siebie tak zbliżone, że są nie do rozróżnienia. Różnice są powiedzmy tylko osobnicze a dochodzą jeszcze takie różnice jakie daje światło przy foceniu. Sprzedawcy opisali sobie rybę Maclear bo w tamtych okolicach łapią ryby, dla Edka również Otter Pointy, gdyż Konings być może wariant traktuje szerzej i dlatego u niego nie ma Cape Maclear. Być może nawet niektórzy inni autorzy również nie dzielą tych ryb. Cape Maclear nie znajduje na części stron np skandynawowie od fotek Jacka mimo szerokiej gamy ryb Cape Maclear nie ujęli w ogóle . Dodając do tego różnice osobnicze oraz zmiany w kolejnych pokoleniach ( przy F1 to jednak za krótka droga ) to ewentualne różnice jeszcze się zacierają. Eureka to natomiast jakiś chów selektywny z tej lub tych wariantów barwnych. To jednak tylko teoria. Bez odpowiedzi Koningsa ( wysyłam mu pytanie w tej sprawie ale odpowiedź może nie nastąpi ) i bez wyjaśnienia kwestii samic oraz tego, ze usłyszałem, ze młode Otter Point różnią się znacznie od Cape Maclear to pozostanie tylko teoria . Poczekajmy jeszcze na sowę i jjacka. Czy ktoś ma fotki samic ? -- dołączony post: Sorrki u skandynawów nie ma foty ale wariant wymieniają. Edek nie.
  25. Ano jest bardzo podobna tyle, że Yara ryba to Cape Maclear więc już zupełny kocioł . Na żywo ryba Yaro ma bardziej pomarańczowe barwy ale nie widziałem ryby z jeziora na żywo . Pozostałe foty pokazują za to ryby bardziej podobne do jjackowych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.