Skocz do zawartości

pozner

Klubowicz
  • Postów

    5852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. To nie dotyczyło twojej metody ale ogólnych zaleceń "szczyptowego" karmienia Moja uwaga też dotyczyła ogólnej zasady dawkowania pokarmu tu funkcjonującej, ale też pośrednio tego, co napisałeś. Też zastosowałeś tą zasadę, a jest ona mało precyzyjna. 4 szczypty mogą różnić się nawet dwukrotnie ilością.
  2. Tak jak i szczypta. Ktoś może mieć dłonie jak bochenki chleba, a ktoś inny jak kajzerki Szczypta też szczypcie nie równa. Co do ilości, to trzeba obserwować ryby, ich wygląd i zachowanie. Rodzaj i wielkość pokarmu można doradzić z zewnątrz, ale ilość każdy musi określić sam.
  3. Innym, ważnym aspektem karmienia ryb jest też, moim zdaniem, rozmiar pokarmu. Mam tu oczywiście na myśli głównie pokarm granulowany, ale nie tylko. Wydaje mi się, że część problemów ze zdrowiem ryb może wynikać z nieodpowiedniego doboru wielkości pokarmu. Szczególnie u młodych ryb. Jestem zwolennikiem podawania rybom drobniejszego pokarmu, niż wskazywałyby na to ich rozmiary. Warto wziąć pod uwagę i uzmysłowić sobie to, czym te ryby odżywiają się w naturze i jakiej wielkości jest ten pokarm. Dajmy na to Copadichromisy odżywiają się planktonem. Trudno uznać za odpowiednie granulki w rozmiarze L, mimo że ryba może mieć ok. 20cm. Mbuna odżywia się tym co znajdzie na skałach, lub też planktonem (szeroko rozumianym), więc drobnym pokarmem. Pokarm dla niej też powinien być relatywnie dopasowany wielkością.
  4. Troadowi chyba chodziło o temat Mortisa "Karmienie" w tym dziale.
  5. pozner

    Moja woda dla pyszczaków.

    Woda RO jest kompletnie niepotrzebna, lej wodę prosto z kranu, zmierz Ph po 2...3 dniach. Jeśli będzie nawet na poziomie 7,2...7,3, to nic bym nie robił. Ryby przyzwyczją się. Możesz też zastosować sodę.
  6. pozner

    Moja woda dla pyszczaków.

    Kh i Gh nie zwracaj sobie głowy. Kh jest tylko buforem pozwalającym utrzymać stabilne Ph. Masz za niskie Ph. Soda pozwoli na pewno je podwyższyć, ale lepiej z tego zrezygnować, jeśli nie jest to konieczne. Najpierw zmierz Ph w akwarium. Potrafi podskoczyć o 2...3 dziesiąte. Może okazać się, że nie będziesz musiał nic robić.
  7. Nie wiem czy w tym temacie, czy w nowym, ale warto zająć się tym aspektem karmienia pyszczaków. Nie raz czytałem o problemach ze wzrostem ryb i ogólnie z ich rozwojem. Jak zauważył @piotriola, młode ryby powinny być karmione inaczej, niż dorosłe. Tymczasem polecane tu są te same pokarmy dla młodych i dorosłych ryb. Powinny być też karmione intensywniej. Swoją mbunę karmiłem w okresie dojrzewania 2...3 razy dziennie, dorosłe ryby karmiłem raz dziennie, a nawet co drugi dzień. A już kompletnym nieporozumieniem jest doradzanie diety bardziej roślinnej przy obsadzie wszystkożerno-mięsnej. Gatunek mięsny nie rozwinie się w prawidłowy sposób. Ostatnio u kolegi widziałem półtoraroczne mdoki, które nie miały 10cm. Chowa mbunę z non mbuną. Dla młodych, nawet tych roślinożernych, dieta powinna być bogatsza w składniki zwierzęce, czyli białko. W naturalnym środowisku młode ryby zjadają wszystko, bez względu na preferencje żywieniowe danego gatunku. Nie raz czytałem o skubiących glony yellowkach czy drapieżnikach. Moje młode geertsi w kotniku też wydziobały mi glony niemal do kamienia...mimo że nie żałowałem im pokarmu.
  8. Pewnie nie, ale te które podawałem też nie szkodziły. Szkoda, że tak tendencyjnie podszedłeś do mojego postu i nie zauważyłeś innych moich ryb w galerii (tak, to zdjęcie mojej Metriaclima lombardoi). Nigdy nie żałowałem pokarmu rybom i nigdy się z tym nie kryłem. Nigdy też źle na tym nie wyszedłem. Tak na marginesie, Metriaclimy mają masywną budowę ciała, więc to zdjęcie o niczym nie świadczy. Sorry za OT, ale musiałem zareagować. Już milczę
  9. Zwróciłem na to uwagę, gdyż ktoś mógłby to opacznie zrozumieć. Funkcjonuje jeszcze opinia, że pyszczak musi być smukły, a widoczny brzuch jest przejawem przekarmiania.
  10. IMHO to nie prawda. Tak samo jest to niezdrowe jak przekarmianie, a śmiem twierdzić, że nawet bardziej. U młodych ryb przekarmienie nie jest tak szkodliwe, jak niedożywienie.
  11. No, ale jeśli nie będzie innej możliwości pozyskania danego gatunku?... Ja bym najpierw wpuścił non mbunę, po jakimś czasie drapole, a na końcu mbunę. Tempo rozwoju u tych ryb jest różne, mbuna dochodzi najszybciej. I rozłożyłbym to w miesiącach. Wszystko zależy oczywiście od wielkości ryb.
  12. Fajna obsada, ale zamiast compressa dałbym strigatusa. Możliwe, że też tam występuje. Compress może być za ostry moim zdaniem. Labeotropheus to też bardzo odważny wybór (dieta), ale może da radę. Jak karmić typowego roślinożercę i typowego mięsożercę? Dla mnie ważniejsze byłoby to, niż zgodność lokacji. Jeśli nie ufasz czystości ryb WF, to jak zaufasz temu, że np. ten fuelleborni jest z tej lokacji...czy każdy inny gatunek? W hodowlach też nie mają tej pewności. Musisz im zaufać. Czy ma to sens?
  13. To fakt, ale ilość i rodzaj gatunków też ograniczają możliwości. Nie każdy gatunek mbuny dasz do non mbuny i na odwrót. Drapole też są ograniczone. A do tego wszystko z tej samej lokacji. Co to za gatunki? I ile ich chcesz mieć?
  14. Trudna sprawa. Też myślałem o takim mixsie, ale nawet przy takim akwarium byłyby ograniczenia. Do tego jeszcze ryby z jednej lokacji. Ciężko to zgrać. Prubój...powodzenia. Ja odpuściłem. Zamiast jednego 1800l. robię 2. Mniej kompromisów, więcej opcji.
  15. To widać. A co to za wyjątkowa obsada?
  16. Kompletuj obsadę. Z czasem skompletujesz. Czemu nie chcesz WF? Cena? Problemy w chowie? Te ryby i tak już tu są, a świadomość, że te ryby są stamtąd robi wrażenie. Miałem i robiło No, chyba że masz takie zasady.
  17. To może zainteresuj się Mastacembelus shiranus, lub M. sp. rosette. Trafiają się w niemieckich ofertach.
  18. Bez przesady, ryby nie wyglądają na przekarmione. Na jednym zdjęciu samiec wygląda grubo, ale to może być kwestia ujęcia. To są młode ryby, rozwijające się, więc nie ma co żałować jedzenia. Różnica wielkości między samcami i samicami będzie widoczna, gdyż samice bardzo wcześnie w warunkach akwariowych zaczynają inkubować, przez co mają utrudniony rozwój. Nic dziwnego, że samice są dużo mniejsze od samców. Dobrym pomysłem jest karmienie w różnych miejscach akwarium, ale samicom to nie pomoże. Tu rozwiązaniem jest jak największa ilość samic.
  19. I u mnie też pływał Zajrzałem do zasobów internetowych i M. loriae nie jest już zagrożonym gatunkiem, więc mamy spokojne sumienie Ale, ale, Chindongo saulosi chyba bardziej jest zagrożony, niż ta Tilapia
  20. Napewno ? bo z tego co szukałem to nic takiego mi się w oczy nie rzuciło Tylko przypuszczam, ale chyba egonowi pomyliła się nazwa red breast (czerwona pierś) z red list Poza tym np. Melanochromis loriae też jest na tej liście i co? Rzecz gustu.
  21. A czemu zainteresowały Cię te Tilapie? Typowa pielęgnica. Rodzice opiekują się ikrą i młodymi. Jak to Tilapia, bardzo odporna na zmiany warunków. Ani to ładne, ani ciekawe. Do tego rośnie do czterdziestu kilku centymetrów, więc chyba możesz sobie odpuścić...No, chyba chcesz je zaserwować na Święta zamiast karpia Znalezione w necie, więc tyle to i Ty pewnie się dowiedziałeś.
  22. Na zdjęciach ryby mają posklejane płetwy, czyli coś je przytruło, przypuszczalnie jakaś chemia.
  23. Napisał, że używał kilku. Wodę testowali też ludzie, którzy do niego przyszli. Poza tym myślę, że gdyby poziom amoniaku czy azotu był na poziomie zagrażającym życiu ryb, to nawet testy paskowe pokazały by obecność tych związków.
  24. Moim zdaniem tu nie zawinił brak startu, a bardziej wlana chemia albo zbyt częste podmiany prosto z kranu. To drugie wydaje mi się bardziej prawdopodobne. Po pierwsze ryby pływają już 2 miesiące. Gdyby to był brak startu, to z rybami działo by się coś dużo wcześniej. Po wtóre testy pokazują brak amoniaku i azotynów. Do wody mogły dostać się związki nie zbadane przez kolegę. Moim zdaniem powinien jak najszybciej podmienić jak najwięcej wody przez ustrojstwo z węglem. Później dodać bakterie.
  25. pozner

    432l u Mroza

    Sorry za szczerość, ale ten kaseciak to tragedia. To wygląda jak kostka brukowa postawiona jedna na drugiej. Koszmarnie nienaturalne. Zrób coś z tym. No, chyba że Ci się to podoba? Te moduły na tle są fajne, ale kaseciak to porażka. Taką samą porażką były tła strukturalne z wbudowanymi kaseciakami robione przez kolegów. Wyglądały jak mury obronne z wystającą wieżą warowną. Wybacz, ale tak to wygląda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.