Skocz do zawartości

marcin1ja1

Użytkownik
  • Postów

    1129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcin1ja1

  1. marcin1ja1

    Skok NO2

    Po pierwsze tak jak wspomniał Sebastian leczenie mogło i nawet na pewno zniszczyło w całości lub częściową tzw. biologię. Nie sądzę aby 6 lub nawet 8 godzinny brak prądu mógł zabić biologię, ale... no i tu przechodzimy do sedna. Na 99% Twój zbiornik nie był dojrzały jak wrzuciłeś ryby i tu cały pies jest pogrzebany. Jeżeli akwarium nie jest w pełni dojrzałe to nawet mała "pierdoła" jak np. brak prądu czy leczenie może zachwiać biologię.
  2. Według mnie marketing pełną gębą. CO2 związane w wodzie przechodzi przez folie i ucieka w powietrza a w druga stronę gazowy tlen przechodzi przez folie i "rozpuszcza" się w wodzie. W takim razie moją taflę wody w akwarium muszę pokryć tą wspaniałą folią i nie będę musiał się już martwić o natlenienie wody. Do takich rzeczy podchodziłbym bardzo ostrożnie.
  3. Można powiedzieć, że stabilizuje bardzo niskie kwaśne pH. To co wszyscy pragniemy, nawet pożądamy w Malawce Cena kosmiczna. Koszt nowego akwarium lub fabrycznej aluminiowej pokrywy.
  4. Mimo to lepiej zwrócić uwagę, żeby później nie było rozczarowania. Wracając o tematu. Przy 120 cm akwarium (klasycznej 240 l) nie można też przesadzać z masywnością szafki. Najważniejsze to dobrze wypoziomicować szafkę i dołożyć plecy, które w znaczący sposób usztywnią konstrukcję. No i najważniejsze jakość i wykonanie szafki. Akwarium ma być elementem ozdobnym i nie warto kłaść baniaka na byle G.
  5. Sama masa nie odkręci ale drobne drgania już mogą. Może nie po 1 dniu ale po miesiącu lub dłuższym czasie. Koszt nakrętek kontrujących prawie żaden. Mieć pewność i spokój - bezcenne.
  6. Jak dla mnie niefunkcjonalna i tandetna. Oskar roku dla marketingowca za tekst: "wprowadza do wnętrza ciepło i sielankowy nastrój" Tak jak wspomniał przedmówca nic nie schowasz pod akwarium. Wszystko będzie widać, zarówno filtr zewnętrzny jak i wszystkie przewody i rurki. Wygląd przypominający szafki pod akwarium sprzed 20 lat.
  7. marcin1ja1

    Malawi 600l

    Biologia w baniaku jeszcze nie jest stabilna. To znak, że musisz jeszcze trochę poczekać.
  8. Yellow i rdzawy raczej nie zwrócą na nie uwagi. Haty są na tyle małe, że nie będą stanowiły zagrożenia dla panującego rozkładu sił w baniaku i są również na tyle duże aby nie trafić prosto do pyska większej ryby.
  9. Akwarium narożne mimo, że ma 350l to z rewirami dla pyśków będzie gorzej niż w standardowej 240l. Na Twoim miejscu postarałbym się dokupić 3-4 samice yellowka i zastanowić się może nad popularnym rdzawym. W narożnym akwarium ryby mają wszędzie blisko. Wspomniana przez Ciebie M. Callainos (tzw. Zebra Kobaltowa) może również okazać się za agresywna. Innym wyjście jest zrezygnowanie całkowicie ze swojej starej obsady i zastanowienie się nad baniakiem 1-2 gatunkowym.
  10. marcin1ja1

    Problem z temperaturą.

    A czym mierzysz temperaturę?
  11. Już kolejna osoba zauważyła, że S. Fryeri trze prawie z każdą samicą z non-mbuny. Rzeczywiście chyba hodowcy zbyt mocno zabrali się za "selektywno-ulepszającą" hodowlę fryeka. Wielokrotnie się już to potwierdziło, że bastardom bardzo łatwo przychodzi mezalians z innym gatunkiem. Co świadczy o tym, że fryerki dostępne w hodowlach mogą mieć mało wspólnego z gatunkiem występującym naturalnie w jeziorze Malawi.
  12. Ja miałem takie szczęście, że na 6 młodych 6 samców. 100% skuteczność. Jeżeli chcesz aby były po 2 samce z każdego gatunku to właśnie te 10 sztuk będzie w sam raz. Pamiętaj, że dorosłego samca bardzo łatwo kupić (lub nawet dostać za darmo) a już z dorosłymi samicami to już jest mega problem.
  13. Lthrinopsy to są najmniejsze non-mbuny i na upartego można je trzymać w 240l. Tylko, że moim zdaniem Lethrinopsy bardzo dobrze "prezentują się" w liczniejszym stadzie, a do tego 240l się nie nadaje. Druga wymieniona przez Ciebie ryba bardzo lubi duże piaszczyste kawałki w akwarium, czego nie można zagwarantować w 240l. Oczywiście wszystko się da, ale czy warto.... wydaje mi się, że nie.
  14. Tło Wromaka jest tak około 10 razy droższe, więc różnica nie jest mała. Tło świeci się tylko bez wody. Zalane wygląda na matowe. Mam coś podobnego w akwarium.
  15. marcin1ja1

    Ocena parametrów

    Jeżeli akwarium dojrzało biologicznie to nie ma problemu. W tej chwili przed dodaniem ryb musisz zbić NO3 poniżej 50 ppm.
  16. Zgadza się. Placki działają jako sitko, które napełnia cały pysk piaskiem i później "wydmuchuje bokami" przefiltrowany piasek, który swobodnie obada na dno. Piasek bierze z samego wierzchu i nie robi jakiś wielkich podkopów. Na pewno przy Plackach nie zrobią Ci się strefy beztlenowe. Dorosłe Placki o rozmiarze 14-16 cm całkowicie nie zareagowały na wpuszczenie 2 małych yellowków. Odwrotnie również był spokój. Wpuściłem 3 małe samice Placków do dorosłych Yellowków i Rdzawych i również zero reakcji. Ja preferowałbym wpuszczenie na raz tych gatunków. Placki są bardziej żarłoczne i rosną dużo szybciej od pozostałej zaproponowanej obsady i po paru miesiącach ze względu na swoją wielkość będą rządziły w akwarium. Wracając jeszcze do Aulonocar. Nie polecam żadnych z Jacobifreibergi. Są to najpiękniejsze Aulonki ale też najbardziej agresywne, które mogą zdominować nawet agresywną mbunę.
  17. Osobiście posiada bardzo zbliżoną obsadę jaką ty planujesz (patrz podpis). Z tym wyjątkiem, że posiadam P. Electry zamiast odmiany Mdoka. Obsadę tą posiadam już prawie rok. Wszystkie ryby już są wyrośnięte, samice już inkubowały wielokrotnie a samce uzyskały swoje maksimum wzrostu i wybarwienia . Z moich obserwacji wynika, że Palcki w mojej obsadzie są najbardziej łagodne. Samiec alfa nie atakuje żadnych ryb i pełni rolę szeryfa pływającego po całym baniaku. Można powiedzieć, że dopuszczenie tego gatunku do moich rdzawych, yellowa i A. red rubin wprowadziło harmonię do baniaka. Zauważ jak mały jest mój zbiornik, więc w Twoim nie będzie absolutnie żadnego problemu. Oczywiście nie będzie problemu, o ile nie wpuścisz bardziej agresywnych ryb. Wtedy mogą stracić trochę na wybarwieniu aby nie wchodzić w drogę mocniejszym rybom. To co napisałem, mówię tylko i wyłącznie z mojego doświadczenia. To co mogę Ci zaproponować do tej obsady to stado 10-12 Lethrinops'ów. Stworzą całkiem ładną ławicę rybek, która będzie bardzo fajnie uzupełniała Twój dość spory baniak.
  18. A jeżeli już Aulonocary będą pływały z drapieżnikami to proponuje Aulonocary z rodziny Jacobifribergi. Agresją zazwyczaj dorównują agresywnej mbunie.
  19. Tak tylko wtedy spokojnie wytrzymają. Warunkiem jest brak ciągłego skraplania się wody na ich powierzchni.
  20. Już Ci tłumaczę. IPx5 mówi o strumieniu wody... ale tylko chwilowym. Pod pokrywą masz wilgotność na poziomie 100% czyli możemy to potraktować jako ciągłe zanurzenie modułów w wodzie. I w żadnym wypadku nie jest to założenie na wyrost. Tak naprawdę gwarancję bezawaryjnej pracy dają nam moduły równe lub wyższe od IPx7 w naszych warunkach akwariowych.
  21. Ja używam zarówno Excela jak i Gold i nigdy ich nie namaczałem. Kupuję tylko pokarm o 1 rozmiar mniejszy (przy małych baby, przy dużych small). Już od 1,5 roku tak karmię i jeszcze żadna ryba się nie udusiła. Namaczanie pokarmu będzie tylko skutkowało wypłukaniem części witamin.
  22. Jeżeli się ta obsada dogryzie to będzie jedna z piękniejszych obsad mbuna. Trzymam kciuki za pełen sukces. Auratus to nadal melanochromis
  23. Potwierdzam. U mnie też bawił się w Strażnika Teksasu, podobnie zresztą jak kiedyś popularny Red-Red. Z moich obserwacji zauważyłem, że są to bardzo podobne ryby jeżeli chodzi o sposób bycia.
  24. Może po prostu nie warto się tak spinać i podejść do tematu trochę spokojnie. Próbujesz na raz zakupić całą obsadę. Może wybierz 3-4 gatunki, które Ci się najbardziej podobają. I z biegiem czasu uzupełnij obsadę. Mając na żywo już pewną część obsady w swoim baniaku łatwiej Ci będzie dobrać inne gatunki pyśków. U mnie dobór docelowej obsady trwał 2 lata a mam tylko 240l.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.