Nas nie denerwują Twoje pytania. Jak napisałem wyżej - jeśli zbiornik jest za mały na trzymanie w nim pyszczaków, to po co mamy dyskutować o jego "parametrach"? Nie lepiej najpierw postawić akwa, do którego te ryby na prawdę można wpuścić? rozumiem, że nie masz miejsca, nie Ty jeden. Dlatego radzę poczekać. O cierpliwości też już rozmawialiśmy
Jest jeszcze jedna opcja - kupienie całego sprzętu do tego nieszczęsnego akwa tak, aby pasował do większego, które założysz później. Stawiasz to malutkie akwa, a po czasie przenosisz wszystko do większego. Ale nie może to być rok czasu, bo to za długo. No chyba, że kupisz kilkudniowe ryby, bo i tak można.