Lepiej dokupić coś większego niż doprowadzić do tego by jakiś pojemnik nie miał dostępu do tlenu i ciepła.Jeżeli we wiadrze będzie napowietrzanie to spoko.Wtedy zostaje temperatura,która przy obecnych warunkach pogodowych nie spadnie do pziomu,który Twoje ryby zabije.Jeżeli podróż będzie trwała godzinę,to moim zdaniem powinny ryby wytrzymać bez napowietrzania.I temp też nie spadnie w takim czasie.Aha.Są przecież jeszcze tabletki napowietrzające.Jak hodowcy wysyłają ryby w orkach przez PKP np,to z nich korzystają,a ryby jadą kilka godzin.Napewno są tu tacy,którzy takie przesyłki odbierali,a nawet wysyłaki.Może niech też te osoby się wypowiedzą.
A co do faktu,kiedy wyłowiłem samiczke caeruleusa,to nie zdążyłem i wypuściła młode w worku,co skończyło się bardzo krótkim ich żywotem,bo zostały skonsumowane przez pozostałe ryby będące w worku