Skocz do zawartości

Podmiany wody i sposób jej uzyskania.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zamieszczone przez Olobolo

Nawet tafli wody nie trzebabylo było poruszać bo rosliny tlen by dostarczyły To ciekawe taki świat bez wiatru Ciekaw jestem jak długo by ten świat istniał

Opublikowano


Robiąc surowe Akwarium Malawi zubożacie ekosystem. Dlatego musicie stosować specjalne zabiegi. Dominują konsumenci. Producenci to co najwyżej glony. Reducenci tez sa eliminowani bo woda musi byc kryształ.


Założę sie ze w roślinnym Malawi z powiedzmy 1000l i 10-20 rybami Mnuna z lawą i masa roślinek bez filtracji mechanicznej.. :) :) wytworzylbysie ekosystem. Nawet tafli wody nie trzebabylo było poruszać bo rosliny tlen by dostarczyły. Jedyna nasza ingerencja to światło i trochę jedzenia dla Mbuna. Ale gdyby wsiąść takie co jedza glony i rosliny to i karmić nie trzeba by było :)



A ja bym się założył, że nie wytworzył by się taki ekosystem ( ja się nie poświęce ale jak lubisz testować to walcz i opowiadaj :) ). Wg mnie zrobiła by się "stara woda", której nie lubią pyszczaki, lekko żółtawa i wyraźnie im nie odpowiadająca. Stara woda nie ma wysokiego poziomu NO3 bo załatwiają to rośliny ale mimo tego nie odpowiada pewnym gatunkom ryb. Stąd ś.p. Stefan Kornobis wprowadził pojęcia starej i świeżej wody i co ciekawe to się sprawdzało. Nigdzie pyszczak nie wygląda tak żle jak własnie w akwarium ze starą wodą. Ryby wyglądaja jak zaniedbane. Ogromny akwen jakim jest słodkie morze czyli jezioro Malawi miewa co prawda rożną przejrzystość w zalezności od pory roku ale wodę ma inną niż czarne strumyczki czy sadzawki. Poza tym gdyby to były mbuna, których nie karmimy zjadłaby całą roślinność bardzo szybko degradując ją poprzez niszczenie młodych najprawdopodobniej najsmaczniejszych bądź najbardziej łatwych do pozyskania młodych liści. Moich 5 czy 6 głodnych Astatotilapia załatwiło około 1/3 powierZchni roslinnej w 720 litrowym akwarium w ciągu 10 dni mojego urlopu. Oczywiscie Astato to obok Protomelas simimilis największa kosiarka ale inne głodne mbuna radzą sobie rownie dobrze. To nie są 4-5 cm rybeczki tylko duże pielęgnice. Gdyby były glony i sporo roślin zapewne potrwaloby to dłuzej ale ekosystem wg mnie by nie powstał. Z 20 rybami już zupełnie by nie powstał bo 20 mbuna potrzebuje już wydajnych oczyszczalni. Pyszczaki to nie gupiki.


No i kilka słów skierowanych również do deccorativo. Testować dla testowania ? Przecież nie jest istotą testowanie a stwarzanie idealnych warunków naszym rybom. Ile musi być pomyłek aby cos tam wypracować ? Czy mam uwierzyć, że zawsze bedzie to Złota droga i od pierwszego strzału chemia w wodę bedzie cool ? Nie lepiej skorzystać z kilkunastu a czasem kilkudziesiąciu lat doświadczeń innych akwarystów i zastosować sensowną podmianę ? Bo nowe to lepsze ;) ? Moze nie mam zmysłu małego chemika ale jestem glęboko przekonany, że wiele pomiarów, które wykonujecie czy planujecie wykonywać to tak na prawdę niewiele pomiarów, brakuje jeszce bardzo dużej ilości pomiarów a wręcz badań m.in wykrycia współzalezności a o wpływie na żywy organizm nie wspomnę . Wydaje mi się też, że czas doświadczenia jaki to Wam zajmuje po prostu nie pozwala na nazbyt daleko idace wnioski. Pakujemy rybom z kranu rtęć, arsen i DDT i ryby dają radę ... to coś tak jak my, bo nie wiem jak Ty Heniu ale ja pije tą wode co pyszczaki. Czy chemia z fiolki, którą promujesz jest zbadana pod katem jej dzialania na pyszczaki ? Ta kranówka to działa na ikre i wszystkiemu menda winna a te atramenty i całe inne cholerstwo, które trzeba wlewać do szkła to już jest ikrze obojętne ? Masz jakieś rzetelne doświadczenia w tym względzie ? Wszelkie badania wykazuja, że chemia źle działa na organizmy żywe. Coraz cześciej jest oskarżana o eksplozję nowotworów i alergii a na pyski działa tylko ta z kranu a ta z butli która ma w sobie pół tablicy Mendelejewa to już jest OK ?

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Krzysiu Po co ta uszczypliwość?


Chcesz się założyć ? Należę do ludzi honorowych. Jeśli w 40 litrach sie udało to i uda sie w większym litrazu.


Czepiasz sie szczegółu a doskonale wiesz ze mam racje. Wiec oo co szukasz dziury w całym. . .

Takie akwarium byłoby po prostu nieestetyczne.


Jeśli to takie istotne przy powierzchni 80x200cm to mogę dorzucić ruch wody wentylatorkiem noctua pylo i wodoszcżelnym.


Temat jest bardzo poważny bo moze w końcu uda soę zmienić stare przyzwyczajenia.

Opublikowano

Ja się nie czepiam :). Po prostu mam skrajnie inne zdanie na ten temat. Jestem po prostu przekonany, że się mylisz a mylisz się nie ze względu na brak wiedzy o chemii wody ale ze względu na brak wiedzy o pyszczakach. Gdybyś napisał, że w 6 tysiącach litrów i 8 rybach za pewne bym się zastanowił. 10 pyszczaków to na prawdę sporo ryb w takim maleństwie jak 100 litrów. Miałem 7 protomelasów w swoim 1270 i wcale nie było pusto. To nastocentymetrowe pielęgnice a nie gupiki.

Opublikowano

Harisimi

Przez tysiące lat ludzie wierzyli ze Słońce okrąża Ziemie.

Znalazł sie jeden szaleniec ktory wiedzial ze aby wydać swoje dzieło musi opublikować je po śmierci bo i tak by go zabili.


Harisimi to było do Krzysia a Twojego postu jeszcźe nie bylo


Harisimi ja napisałem 1000l :)

Opublikowano

Ale ci od tego slońca i ziemi tego nie widzieli ;) ale ja przerobiłem kilkanaście realnych obsad i wydaje mi się, że ta zabawa z wodą to troszeczkę zabawa a nie rzetelne badanie naukowe . Lubicie się bawić to to róbcie ale nie wskazujcie przy tym, że ci którzy stosują sprawdzone metody są troglodytami i wierzą, że ziemia jest płaska :). Zwłaszcza, ze za tymi troglodytami stoją tysiące godzin doświadczeń a Wy dopiero macie pomysł ... fakt, ze Twój i deccorativo pomysł idzie w zupełnie innym kierunku.

-- dołączony post:

Harisimi



Harisimi to było do Krzysia a Twojego postu jeszcźe nie bylo


Harisimi ja napisałem 1000l :)




Ok ale i u mnie zachodzi domniemanie czepiania więc to prewencja :D a tak poważnie myślałem, że to do mnie :rolleyes:


Ja wiem że 1000 :D

Opublikowano
eljot...nie wiem czy czytałeś mój wywód w moim wątku o filtrach... Ten jak byłem mały i w akwarium 40l zrobiłem niemal ekosystem. Uwiez mi.... Życie ziemskie to franca, która cieżko zabić ...
. Czy chodziło o zbirnik z deszczówką bez żadnych ryb ? Ja tego życie nie będę próbował zabić ;).

Miałem się również odnieść do pozostałej twojej wypowiedzi ale wyręczył mnie Harisimi wiec nie będę dublował :).

Dalej będę za testami nowinkami ale nic na siłę i pod prąd aby tylko było inaczej.

Opublikowano

Wojtku znasz mnie i wiesz że co tu napisałem było najpierw poparte uprzednim moim sprawdzeniem praktycznym. Czy zawsze będę trafiał w punkt - nie wiem, ale nie wsadzę was na minę tylko przyznam że nie wyszło. Tobie z tak ogromnym doświadczeniem też zawsze wszystko wyszło?

Ja ostatnio też miałem pomroczność jasną i napisałem że amoniak to tylko poniżej pH7 - dzięki Darku za taktowne sprostowanie.:D

Nie są to co prawda naukowe wywody poparte wieloletnimi testami na rybach, ale praktyczne upublicznienie i do was należy decyzja czy uznacie wyniki za wiarygodne i zechcecie sprawdzić czy też z góry odrzucicie. Każdy zrobi jak uważa.Zawsze powtarzam że nikogo do niczego nie namawiam a jedynie publikuję swoje doświadczenia a że czasami są pod prąd to nie moja wina:D

Każdy ma prawo się i swoje ryby truć według własnego uznania, a ja staram się nie truć nikogo i także piję tę wodę jaką mają moje tropheusy.

One dostają wodę RO/DI a ja piję RO po mineralizatorze.

Nie rozumiem po co takie emocje wokół tematu. O masz jasne stwierdzenie poniżej i jest OK demasoni.

Opublikowano
Krzysiu Po co ta uszczypliwość?


Chcesz się założyć ? Należę do ludzi honorowych. Jeśli w 40 litrach sie udało to i uda sie w większym litrazu.


Czepiasz sie szczegółu a doskonale wiesz ze mam racje. Wiec oo co szukasz dziury w całym. . .

Takie akwarium byłoby po prostu nieestetyczne.


Jeśli to takie istotne przy powierzchni 80x200cm to mogę dorzucić ruch wody wentylatorkiem noctua pylo i wodoszcżelnym.


Temat jest bardzo poważny bo moze w końcu uda soę zmienić stare przyzwyczajenia.



Nie jestem uszczypliwy szczerze mówiąc przerobiłem rośliny w podobnym zbiorniku i podobną obsadą jaką widzę u Ciebie nawet fajnie to działało puki ryby nie porosły miałem Cryptocoryne usteriana liście były długie na 1,5 metra a i może większe miałem piękne anubiasy niestety ryby zaczęły zjadać młode listki i roślinki zaczęły szpecić porośnięte glonem Jeszcze sprawa ruchu wody taki copadichromis borleyi kadango czy labidochromis caeruleus porostu kochają pływać pod prąd. Moim zdaniem Malawi bez silnego prądu wody to kaleczenie rzemiosła .Jak bym ja miał taki plan zrealizować to bym wpuścił jakiegoś małego mbuna . A powiem jeszcze że taki labidochromis u mnie cały dzień potrafił skubać Cryptocoryne i to chyba z nudów o nimbochromis venustus nie wspomnę to był prawdziwy szkodnik rwał liście i wypluwał pływało to po całym baniaku i zapychało falownik Oczywiście może u Ciebie tak nie będzie Pozdrawiam i powodzenia w hodowli

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.