Skocz do zawartości

Tarło - zakończone niepowodzeniem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
bo coś samica z atrapą jajową do mnie nie przemawia.

Do mnie przemawia, jakiś czas temu kupiłem saulosi, jak zaczęły podrastać byłem wściekły bo wyglądało na to,że trafiły mi się same samce. 2 tygodnie temu wybarwiajający się samiec z wyraźną atrapa jajową i paskami okazał się inkubującą samicą. O pomyłce nie może być mowy bo natychmiast ją odłowiłem i dziś w drugim akwarium pływają z tego co widzę 3 malutkie saulosi. Plus samica wyglądająca na wybarwiającego się samca.

Opublikowano

cacy co do pasków nawet mocnych sie zgodzę bo samice także często je mają a szczególnie widać to gdy właśnie one rywalizują między sobą (dziwne ale u mnie sie zdarza) zresztą nie mogłem w to uwierzyc ale ostatnio odwiedziłem danielj w domu i tak samo widziałem to na żywo.

Ale ta atrapa mi nie podchodzi i już, musiał bym to zoobaczyć...

Pozdrawiam,

czester_

Opublikowano
szczególnie widać to gdy właśnie one rywalizują między sobą (dziwne ale u mnie sie zdarza)


Nie takie dziwne, u mnie to właśnie pomiędzy samicami

kulfonów dochodzi do większości potyczek :-)


milc

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
cacy co do pasków nawet mocnych sie zgodzę bo samice także często je mają a szczególnie widać to gdy właśnie one rywalizują między sobą (dziwne ale u mnie sie zdarza) zresztą nie mogłem w to uwierzyc ale ostatnio odwiedziłem danielj w domu i tak samo widziałem to na żywo.


Oczywiście że samice mają paski zdarza się to okresowo ale w czasie pojedynków zapalczywe Panie wyglądają jak wybarwiające sie samce a pasy na nich sa wyraźne i silnie zaznaczone.



Ale ta atrapa mi nie podchodzi i już, musiał bym to zoobaczyć...

Pozdrawiam,

czester_



Niewierny czesterze musisz zobaczyć aby uwierzyć ;). Samice miewają równiez atrapy. Ze względu na ich żołty kolor atrapa jest oczywiscie mniej kontrastowa ale w młodym wieku nie jest to tak oczywiste. Atrapy to zresztą niezbyt stała rzecz. Pojawiają sie one i znikają . U samców nieraz sie dzielą i spowrotem łaczą, nie jest to tak powszechne jak np u socolofi ale jednak z mniejszym natęzeniem również występuje.


W moim akwarium dwie samice walczą o prymat i częściej są w pasy niż bez nich. Jedna z samic ma atrapę ( jest trzecia w hierarchi samic ) a do tego jedna z silniejszych przebarwia się na niebiesko. Wszyscy, którzy pohodują saulosi odpowiednio długo, najprawdopodobniej zaznają takich optycznych zmian . Czester wpadnij na kawę to będzie ci być może dane zobaczyć atrapę u samicy.

Opublikowano

Odnosząc sie do pozostałych niewiadomych, które dostrzegłem w tym wątku. Chciałbym uspokoić wszystkich. Brak donoszenia ikry u młodych saulosi jest dość częsty. Niektóre moje małe mamy pożerały nawet 3 pierwsze efekty swoich zabiegów prokreacyjnych. Wcale nie musi to oznaczać że tak będzie ciągle. RAKU powinien być w szczególności spokojny bo ma moje ryby a ich starsze rodzeństwo zachowywało się podobnie. Miałem co prawda jedną samice która przez 3 lata połykała ikrę zawsze, czym była starsza tym mniej sie starała. Ostatnio robiła to nawet podczs tarła nie wypychając podgardla i pobierająć ją prosto do przełyku. Młode wychowała tylko raz. To chyba była jednak taka rybia kobieta lekkich obyczajów ;).


W sytuacji która opisywał Raku poprostu rybki są młode i wszystko przed nimi. Samica miała prawo być największa gdyż młode sa z innych miotów i być może rybki starsze to samice a wśród młodszych są samce. Samce wybarwią się napewno. Kwestia czasu. W moim przypadku nigdy nie było tak aby samce jeszcze zupełnie nie wybarwione zabierały się za samice. Były chociaż szare ... no ale cóż, może te które ma Raku odziedziczyły temperament po dziadku Harim :mrgreen:

Opublikowano

Niewierny Czester pare samic juz widział nie tylko w swoim akwarium ale niestety jeszcze atrapy nie:) No nawet u moich młodych 1cm saulosi widze jak im sie paski pojawiają podczas jedzenia:P

Co do kawy to chętnie ale jak mnie zawieziesz albo na wakacje zaprosisz bo mam jakies 7h drogi do ciebie jak nie wiecej bo to na drugim koncu Polski:)


A tak juz wracając do tematu nie ma co się przejmować że młoda samica nie donosi, salosi to bardzo "rodny" gatnek i ile je juz mam tak zawsze choc jedna inkubje. Poprostu non stop. Potem wypuszczają młode, pakują troche do wklęsłego brzszka i tak w kółko. Także nie da sie narzekać na brak:)

Opublikowano

Przygotowałem dla Ciebie dowód fotograficzny dam jutro jakiemuś magikowi bo sam mam z tym problemy i wszyscy zobaczą fotki samicy z atrapą. Dokładnie dwóch w tym inkubującej. A więc do jutra.

Opublikowano

photo2ip4.jpg


Oto moja samiczka inkubująca i z atrapą ... Czester co do kawy to myślałem żes z Gorzowa WLKP. ;). ale nie ma problemu jakbyś się kręcił gdzieś w pobliżu to zaproszenie aktualne ;).

Opublikowano

Sory, że nie wstawiłem fotki bo dopiero wlazlem na kompa, za godzine wstawie drugą fotke od Harisimi którą dostałem na maila :wink:


EDIT:

http://img248.imageshack.us/my.php?image=dominujacasamicasaulosion0.jpg

podaje linka bo zdjęcie dosyć duże i forum by się rozjechało,


Pytałeś Hari czy widziałem może tarło, niestety znowu przegapiłem, byłem w tym czasie w szkole. Zapraszam na kawę w imieniu swoim i rodziców jeśli tylko będziesz miał czas :wink:



salosi to bardzo "rodny" gatnek i ile je juz mam tak zawsze choc jedna inkubje. Poprostu non stop. Potem wypuszczają młode, pakują troche do wklęsłego brzszka i tak w kółko. Także nie da sie narzekać na brak:)



Jak zobaczyłem pierwszy raz wypełnione podgardle to zrobiło mi sie tak miło i poczułem się dumny :D, ale pewnie jak już będę miał któreś z kolei tarło to mi przejdzie bo nie będe miał gdzie oddawać ryb :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.