Skocz do zawartości

zmniejszenie agresji poprzez zmniejszenie kryjówek??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Po prostu jedno lub dwa większe stada pyszczaków wyglądają lepiej w akwarium.

Bardziej naturalnie;)


To już rzecz gustu, bo ani jeden ani drugi układ w akwa, nie zbliży się na tyle do jeziora, aby używać stanowczych stwierdzeń o wyższości jednego nad drugim :)

Opublikowano
Po prostu jedno lub dwa większe stada pyszczaków wyglądają lepiej w akwarium.

Bardziej naturalnie;)


To już rzecz gustu, bo ani jeden ani drugi układ w akwa, nie zbliży się na tyle do jeziora, aby używać stanowczych stwierdzeń o wyższości jednego nad drugim :)




Właśnie.

Dlatego stosowane przez niektórych kontrolowane przerybienie to też zależy od gustu;)

Opublikowano

Dlatego stosowane przez niektórych kontrolowane przerybienie to też zależy od gustu;)


To już nie do końca, przeważnie zakładane kontrolowanie kończy się niekontrolowaniem a tu już w grę wchodzi zdrowie i samopoczucie ryb.

Opublikowano

Dlatego stosowane przez niektórych kontrolowane przerybienie to też zależy od gustu;)


To już nie do końca, przeważnie zakładane kontrolowanie kończy się niekontrolowaniem a tu już w grę wchodzi zdrowie i samopoczucie ryb.



Miałeś kiedyś akwarium z kontrolowanym przerybieniem?

Dla ryb nawet lepsze rozwiązanie.

Mniejsza agresja itp.

Opublikowano
Miałeś kiedyś akwarium z kontrolowanym przerybieniem?

Dla ryb nawet lepsze rozwiązanie.

Mniejsza agresja itp.


Aktualnie mam :wink: ale już planuję redukcję.

Agresja będzie taka sama tylko rozłoży się na większą ilość samców.

Opublikowano

Napisz mi proszę , co znaczy kontrolowane przerybienie?

Jak mam pyszczaki , to każdy pisze , że jest to najlepsza metoda ich hodowli , tylko nikt nie potrafi przekonująco wytłumaczyć jak ma ta kontrola przerybienia wyglądać.

Opublikowano
Napisz mi proszę , co znaczy kontrolowane przerybienie?

Jak mam pyszczaki , to każdy pisze , że jest to najlepsza metoda ich hodowli , tylko nikt nie potrafi przekonująco wytłumaczyć jak ma ta kontrola przerybienia wyglądać.



Pisałem.


Odpowiednio duże stado w gatunku,co ogranicza liczbę gatunków w akwarium,ale za to zmniejsza agresję w stadzie,ponieważ rozkłada się na wiele ryb w gatunku.

Np.

W akwarium 450l:


1)P.saulosi 7/25

Opublikowano

Hmmm , może z Saulosami się uda , nie hodowałem , nie mogę się wypowiedzieć.

Ale idąc Twoim tropem , miałem w 800l , ponad trzydzieści Othopyranxów.

I co?

Wybarwił się tylko jeden samiec , reszta pływała szara i była lana przez dominanta.

Więc tutaj Twoja teoria odpada.

To samo z Aulonocarami Jacobfreibergi i Stuartgranti.

To już trzy gatunki które hodowałem.

W 45ol. moje ulubione Labeortopheusy , też ok 20szt.

Dopóki były małe , wszystko było w porządku.

Gdy zaczęły dorastać , masakra, jedna wojna , więc gdzie to Twoje rozłożenie agresji?

Ten sam przypadek z M. estherae OB morph.

A gdy trafił się samiec BB morph , to już u maluchów dochodziło do linczu , więc raczej agresja była większa , nie mniejsza.

I jeszcze kilka gatunków które hodowałem w większych stadach , zachowywało się podobnie.

Miałem kiedyś Ps. Tropheops Chilimba . Z 20 kupionych sztuk , ostała się tylko para !

Jakoś więc ta agresja się nie rozkładała , samiec alfa zabijał po kolei konkurentów , potem samice.

Ja jakoś więc nie zauważyłem zależności o której piszesz.

Może to funkcjonuje u małych ryb , ale u 3-4 letnich już nie.

Tam rządzi największy i najsilniejszy i jakoś nie chce rozłożyć agresjii na wszystkich równo , tylko leje ofiary po kolei.

Inne ryby z tego gatunku , gdy tylko widzą taką ofiarę , przyłączają się do dominanta i nie dają ofierze spokoju póki ją widzą , lub zabiją.

Tyle z moich obserwacji.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witam. I dziękuję wszystkim w swoim imieniu za podjęcie polemiki którą niejako inicjowałem. Faktem jest , że części wyjdzie te przerybienie a części nie wyjdzie. Pan Bodak w moim przekonaniu, w swoim artykule jasno i podkreślam precyzyjnie określa kiedy powstaje kontrolowane przerywanie jest to 10-15l wody na rybę a jest on zwolennikiem mocnego przerybienia.

Proszę jednak pamiętać, na jakim forum jesteście i jakie jest stanowisko KM w tej sprawie, dla mnie jest jasne i powinno być dla każdego bo jest określone w tym jednak długim wątku. Jest to forum KM i ten klub określa w danym temacie swoje a nie cudze stanowisko.

Napisałem jednak email do Pana Bodaka o zawarcie swojego stanowiska i wypowiedzenie się w temacie donośnie przerybienia i zaobserwowanym z związku z tym zmniejszeniem agresji, niestety Pan Bodak nie skontaktował się ze mną co nie bądź obcą dla niego osobą - co oczywiście rozumiem.

Mam uprzejmą prośbę do Pana Prezesa KM który zna Pana Bodaka żeby zwrócił się do niego o wypowiedz w tym bądź oddzielnym wątku na poruszany temat zmniejszania agresji poprzez przerybienie. Wielu ludzi boryka się z problemem agresji i rezygnuję przez to z posiadania tych wyjątkowych ryb. Przerybienie chodź jest nie zgodne ze stanowiskiem KM, może być jednak inną drogą prowadzenia malawi o której ludzie jednak powinni słyszeć, tu wypowiedz autorytetów w tej sprawie była by uważam zasada. Podkreślam i przestrzegam jednak że Prezes KM jest takim autorytetem i jeśli ktoś myśli że temat przerybienia jest prosty jest w błędzie. Mam nadzieję że Pan Bodak się wypowie a jeszcze lepiej Pan Prezes KM mógłby przeprowadzić z nim wywiad. Proszę o pisanie postów z wnioskiem o tą wypowiedz lub taki wywiad.

Opublikowano

Po co Ci pan Bodak sprawqa jest prosta sa 2 szkoly normalizacji i uchwycenia naturalnych zachowan pyskow oraz przerybienia z opowiednia nadfiltracja ofc.= zachowaniom gupikow.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.