Skocz do zawartości

Kiedy odłowić?


MARCEPAN

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy powinienem odłowić inkubującą samicę Elongatus?

Samiec Elongatus strasznie ją gnębi, samiczka ma już postrzępioną płetwę ogonową i "wisi" w połowie wysokości akwarium, mimo, że mam mnóstwo skałek i kryjówek nie brakuje. Samica ma w pyszczku jeszcze ikrę, maluchów nie widać, ale nie wiem czy stres jej nie zaszkodzi na tyle, ze może stać się coś złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli juz chesz odchodowac mlode to samice odlow dopiero po uplywie 2 tygodni od momentu kiedy zaczela inkubowac. jesli to jej pierwsze tarlo nie odlawiaj wogole, na bank albo polknie ikre albo ja wypluje albo jesli juz donosi to pewnie 2-4 rybki a na tyle maluchow szkoda zachodu i stresu dla samiczki z odlawianiem. Wbrew pozorom to ze samiec ja atakuje to nie taki wielki stres tylko nautra tych ryb, zapewne wie co robi jesli sie nie chowa a jesli nie wie to szybko sie nauczy. I nie odlawiaj samiczki jak tylko zobaczysz ze w pyszczku sie cos rusza, bo zacznie sie cos ruszac ju po tygodniu:) wiec nie panikuj wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak odłowiłem (samiczka inkubuje trzeci tydzień) Nie było to łatwe, samiczka pływa już w osobnym akwa. Chowa sie w kryjówce i za nic w świecie nie chce z niej wyjść. Trudno ocenić czy wszystko jest w porządku. Zrobiłem też trochę zamieszania w głównym zbiorniku. Od dwóch dni rybek nie widać :( Pochowały się i jeśli już któraś wystawi pyszczek, to na każdy ruch w pokoju natychmiast znika. Przejdzie im? Teraz akwarium wygląda jakby nie było w nim ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe Zapewne masz akwa od niedawna i rybki jeszcze sie do Ciebie nie przywyczaily?

Przejdzie im i beda plywac jak wczesniej. A samiczka sie bedzie chowac, w okresie inkubacji szczegolnie unika towarzystwa. Podnies jej temperature do 27-28 stopni to troche przyspieszy okres wypuszczenia mlodych.

Pochwal sie ile bidulka dala rade wyinkubowac i ilu teraz bedzie mowic do Ciebie - Tato ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwarium mam półtora roku, ale Pyski dopiero od trzech miesięcy. To ogromna zmiana i tym bardziej dziwię się, ze już będę wujkiem (nie podrywałem Pysi, więc tatusiem nie będę ;) ), ale chętnie do chrztu potrzymam. Rybki juz zgodnie wypływały jak tylko podchodziłem do akwa, kojarzyły mnie z jedzonkiem, teraz kojarzą mnie z tsunami :( Dzięki za rady, jak juz tylko się pojawią na pewno się pochwalę! To mój pierwszy raz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są!!! 24 sztuki!!! Chyba sporo jak na pierwszy raz? Wszystkie żyja i mają się dobrze :) Cztery są brudno - fioletowe w ciemne paski, zupełnie jak samiec Elongatus, ale reszta jest przezroczysta, bezbarwana wpadająca w lekki odcień czerwieni. Nie puszczę ich w świat, chcę je zatrzymać. W świat puściłbym tylko te, które rozmnożyłyby się w obrębie jednego rodzaju.

Kiedy mogę je wpuścić do głównego zbiornika? I czy muszą być z matką, czy matka może już wrócić? Wiem, że im dłużej będzie oddzielona, tym trudniejszy jej powrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamuśka już w głównym!

Trochę się nie zrozumielismy. 240 l. to za mało na 24 sztuki i nie ma dyskusji. Uznałem, że nie wszystkie być może przetrwają, więc do obecnych dorosłych ośmiu rybek mam zamiar wpuścić maksymalnie 10 szt. Jeśli przetrwa więcej, mam już znajomka, który zaraził się pięknem Malawi i chętnie na początek przejmie ode mnie resztę. Z Waszą i moją pomocą założy swoje pierwsze Malawi :)

Na razie czyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.