Skocz do zawartości

Eheim 2228 i... miało być lepiej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Więc w skrócie:

kubeł, zamontowałem, przestałem odmulać i podmieniać wodę przez 5 dni (bo robiłem to co drugi dzień) i woda zrobiła się strasznie mętna... potem zacząłem cudować ze żwirem i przestawiłem głazy, teraz to już wogole nic nie widać w tym akwarium. A robiłem to w niedzielę. Mamy wtorek - zero poprawy. W akcie desperacji kupiłem tropicala jakis odkażacz do usuwania zmętnień, wlałem przed chwilą, ale nic nie wniósł. Co jest?


http://www.allegro.pl/item390059512_tropical_cristal_wybielacz_optyczny_odkaza_wode.html#photo

Opublikowano

ała....

coz mam dla Ciebie rade, troche cierpliwosci, akwarystka jest takim hobby, w ktorym bardzo przydaje sie ta cecha....

co do wlewania preparatu do wody, to nie mysl sobie ze wlejesz pare kropel "tego cuda" i od razu woda bedzie cud, miod i orzeszki..... nawet jezeli to pomoze to tez doperio po jakims czasie..

piszesz ze robiles zmiany w akwa(zwir, kamienie) wiec logicznym jest ze bedziesz mial troche zasyfione akwa, poczekaj torche a nie panikuj od razu i nie dokonuj "aktow desperacji"...

pozdrawiam

Opublikowano

Spokój spokojem, ale działać trzeba. Nie wiemy, czy to nie zakwit pierwotniaków, czy zabrudzenie mechaniczne. Może niewypłukany żwir, piasek, jakieś skały? Polecam do wewnętrznego - jeśli masz taką opcję - włożyć watę filtracyjną, powinno pomóc. U mnie wata jest non-stop i woda klarowna.


powodzenia

Opublikowano

Zauważyliście, że odkąd założyłem sobie akwarium to na forum aż już mdli od moich problemów ;-( <załamka>

Opublikowano

Pastel, nie ma się co nad sobą użalać: po prostu zbierasz zgniłe owoce swojego nieprzygotowania do tematu. Nie chodzi o to by Ciebie pogrążyć, ale chyba rozumiesz, że to nie pech, a konsekwencja nieprzygotowania.

Na pocieszenie powiem, że na pewno dasz radę i w końcu będziesz cieszył się pięknym malawi. Także się nie poddawaj, tylko czytaj, czytaj i spokojnie ;) Będzie git!

Opublikowano

a kwestii usuwania zmętnień: to CRISTAL zabija tylko pierwotniaki i tak naprawde nie klaruje wody. Jedynym w miare skutecznym srodkiem klarującym jaki stosowałem był crystal water tetry.

Opublikowano

no więc systuacja się pogarszała, a nie poprawiała. Zlałem wczoraj 60% zbiornika i jest duzo lepiej, ale nie idealnie. Wlałem do szklanki troche "starej" wody i tej prosto z kubła. Różnica była. Z kubła woda wypływa prawie czysta, a ze zbiornika... uwaga! ... zielona?.... Jeżeli chodzi o testy to mierzyłem tylko NO3 i woda wypływająca z kubła nie różniła się niczym (80-120). Ale nie mierzyłem jeszcze tej świeżej, tzn jakiś czas temu mierzyłem prosto z kranu i NO3 było 10. Planuje w przyszłym tygodniu znów zaserwować taką podmiankę, żeby wodą była krystalicznie czysta.

Opublikowano

a w jakim celu i z jakiego powodu zrobiłeś 60% podmiany? Bo przyznam, że nie potrafię doczytać.

Było jakieś zabójcze stężenie NO2 lub NH4? ryby padały jak mrówki?


IMO- nic nie rób. Zrób podmiane co tydzień 15-25% wody, możesz dolać Cycle, Nitrivecu lub innego, podobnego środka, a poza tym- nie rób nic. Każda, bezzasadna i bezsensowna ingerencja w niedojrzały zbiornik będzie pogarszała jego funkcjonowanie.

Opublikowano

NO3 było pomiędzy 80-120. Ale dzisiaj przyjrzałem się mojemu baniaczkowi i zauważyłem mnóstwo, ale to mnóstwo białych maleńkich kuleczek. Co to do cholery jest? Może od tego mętnieje mi woda. :idea:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.