Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie załamuj sie tym:) w moim przypadku na 20 sztuk trafiło się, jak się okazuje 17 samców, a i pozostałych 3 sztuk nie jestem do końca pewien, bo przez przypadek mój dominujący samiec został przygnieciony kamieniem iprzez jego brak w akwarium 2 kolejne niby samice zaczęły się nieźle przybródzać, poza tym mam je już 2 lata wiec powinno coś się zacząć mnożyć :twisted:

Opublikowano
Właśnie, Msobiaki chyba jakoś oporniej podchodzą do tarła, czy tak tylko mi sie wydaje?

Chyba Ci się nie wydaje. U mnie przez 2 lata może z 4 tarła były.

Opublikowano

opornie opornie...

U mnie po dosc dlugim okresie dojrzewania zaczely nosic - z czego niektore samice donosic nie potrafily nie tylko po jednym,

ale po kilku tarlach.

W literaturze mozna przeczytac, ze samiczki preferuja "przesiadywanie" w grotkach etc.

W przerybionych akwariach ciezko byc moze o spokoj etc ? Zawsze mnie zastanawialo jak msobo by sie tarly np. w jednogatunkowym akwa z duza iloscia grot... Ktos ma jakies doswiadczenia ?? Rzadko zagladam ostatnio z braku czasu na forum, ale msobo jak starzy wyjadacze forumowi wiedza to byl moj konik ;) Najpiekniejszy gatunek w akwa. Te 4-5 lat temu niewiele osob udzielajacych sie na forum posiadalo je w baniakach a i w sieci niewiele bylo informacji na ich temat. Dzieki spopularyzowaniu tego gatunku widze, ze coraz wiecej osob posiada te wspaniale ryby wiec IMHO warto podzielic sie obserwacjami i doswiadczeniami. Piszcie prosze co jeszcze zaobserwowaliscie, jestem ciekaw na ile pokryje sie to z moimi obserwacjami.

Opublikowano

Moje msobiaki mają ponad 2 lata i jeszcze absolutnie nic nie zauważyłem jeśli chodzi o samo tarło, nigdy nie nosiły itd. Teraz usunąłem z baniaka hongi, które dominowały i zobaczę co z tego wyjdzie. W sumie jeszcze nigdy tyle czasu nie czekałem na tarło u innych moich ryb.

Opublikowano

Hmmm, co mogę powiedzieć o Msobo...

Moje Msobo nie są jeszcze całkiem dorosłe, ale mam je już na pewno ponad rok, może koło dwóch lat.


Jeśli chodzi o tarło...

Jak pisałem, dochodzi do niego bardzo rzadko, zdarzało się, że samiczka nie donosiła ikry. Jak miałem dwa samce, to i tak tarło odbywało się tylko z dominantem. Samiczki noszące okrę ciężko zauważyć, bo najczęściej się chowają (jak pisze VDR). Kiedy odławiałem inkubujące samiczki do osobnego zbiornika, najczęściej wypuszczały młode. Ich liczba była bardzo mała (w porównaniu do innych moich ryb), bowiem było to maksymalnie 12 sztuk. Ostatnio urodziło się 6, z czego jedna rybka szybko padła (najsłabsza). Tarło tego gatunku oglądam baaardzo rzadko, nie tyle, jeśli chodzi o samą częstotliwość, ale również dlatego, że dochodzić musi do niego gdzieś w ukryciu. Inne moje ryby się mnie nie wstydzą :twisted: Nosząca saiczka Msobo nie jest atakowana przez swoje "koleżanki", ani samca swojego gatunku. Zdarza się jednak, że musi bronić się przed rybami innych gatunków.


Jesli chodzi o jakąkolwiek agresję, to nie zauważyłem jej. Przez długi okres czasu Msobo był najniżej w hierarchii w moim zbiorniku. (obsada w stopce) Ostatnio wskoczył fotek wyżej, bo nie wiedzieć czemu, najniżej spadł największy agresor - Pulpican. Od razu zmieniły się barwy samca, choć jeszcze trochę mu brakuje. Do czasu, kiedy miałem dwa samce, układ był jasny - jeden dominuje, drugi jest zdominowany. Ten zdominowany był bardziej żółty niż niebieski. Samce nie wchodziły sobie w drogę, nie zauważyłem żadnych walk. Podobnie z agresją zewnątrz-gatunkową. Ale, co ważne - Msobo nie jest jakiś "lewy" i obronić się umie :mrgreen: mój samiec nigdy nie miał śladu walki.


Zachowanie w akwa...

Samiczki, nawet, kiedy nie inkubują, często się chowają. siedzą w kamieniach, ale kiedy podejdę, wypływają. Samiec zachowuje się podobnie, choć w mniejszym stopniu. Jego widać częściej. Jego rewir znajduje się na tyłach akwa, między tłem a kamieniem, od przodu go nie widać (pozostałe rewiry widzę od razu).


Uff, nie wiem co jeszcze, może coś mi się nasunie na myśl :wink:

Opublikowano

Ja mam bardzo małe doświadczenie z Msobo, jak widzicie na fotce dopiero zaczyna wybarwiać się jeden samiec. Ogólnie wszystkie ryby mam w tym samym wieku, demasoni jak i hongi już kilka razy podchodziły do tarła, a Msobo za to się nie biora:)

Opublikowano

Moje śp msobo też późno przystąpiły do pierwszego tarła. Miały wtedy ok. 7-8cm. Samiczka połknęła po kilku dniach.

Jednak jak już dorosły, to tarły się częściej, w układzie 3+5 czasem 3 samiczki na raz inkubowały.

Mioty były raczej niewielkie w porównaniu z innymi gatunkami, średnio ok. 10-12szt, max z 20. Młody były dość spore po wypuszczeniu, a samica w koniku wielokrotnie brała młode do pyska w sytuacji wg niej stresującej.


W tej chwili zostało mi 8 młodziaków, potomstwo starej osady, zobaczymy co z tego wyrośnie - od niedzieli pływają w 375.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.