Skocz do zawartości

Wpuszczanie ryb do akwarium.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
13 godzin temu, RobertKuz napisał:

(...) dodaję napowietrzacz a następnie rurkę, (...) puszczam wodę z akwarium do wiadra (powoli}. Po kilku godzinach jak wiadro się wypełni i parametry wody zbliżą się do tej z akwarium wyłapuję ryby i wpuszczam do akwarium. Proszę o opinie co o tym sądzicie, i jak wy robicie.

Jak ryby zdrowe, nie karmione przed transportem, który trwa kilka godzin, to niezależnie, którą metodę wpuszczania wybierzesz  będzie oki, o ile nie będziesz napowietrzał i przeciągał procedury na godziny.

@Andrzej Głuszyca Też tak robiłem i działało :) Moją intencją było pokazanie potencjalnego zagrożenia.

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, triamond napisał:

@Andrzej Głuszyca Tutaj kalkulatory wolnego NH3:

https://akwarystykanowoczesna.blogspot.com/2018/08/kalkulator-wolnego-amoniaku-nh3.html

https://www.svl.net/unionized-amonia-calculator/

Jeśli w wyniku dolewania wody pH wzrośnie z 7 do 8 (przy temp. 25 stopni), to wolny NH3(toksyczny) wzrośnie 9x. Czyli przy odlaniu połowy wody z worka stężenie toksycznego NH3 wzrośnie 4,5x.

Przy KH=8 zmiana pH o jednostkę to zmiana stężenia CO2 z ok. 24 ppm do ok. 2,4 ppm. Ryby dobrze będą się czuły w obu stężeniach.  Pierwsze prawdopodobne w worku, drugie w natlenionym akwarium (ja mam ok 1,8 ppm).

Zależność w tabelce: 

ANBGdife54v-P4rDfpHfSADWOshHIdzsEwF1UGqT

Jeśli woda w akwarium ma taką samą twardość węglanową jak w worku, to w wyniku rozcieńczania amoniaku i CO2 stężenie toksycznego wolego NH3 nie wzrośnie. Gorzej jak w akwarium woda jest twardsza... Jeszcze gorzej, jeśli zaczniemy napowietrzać  worek, lub/i zostawimy otwarty na dłużej (czy przelejemy do wiadra). Uleci CO2, wzrośnie pH i podtrujemy ryby wolny amoniakiem.

Oczywiście wszystko zależy od czasu transportu i parametrów wody/ czasu procedury.

Problemem nie są parametry wody takie jak NH3, CO2 czy PH. Nikt tego wcześniej w tym wątku nie poruszył ale proponuję poszukać w sieci wiadomości o konflikcie bakteryjnym i o mieszaniu biologii. Poniżej cytat z innego forum:

"Na potrzeby akwarystyki wszyscy zmuszeni jesteśmy do upraszczania pewnych, nawet czasem oczywistych, prawidłowości. Łączenie biologii jest definicją, którą powszechnie stosujemy na forum, osobiście forsuję termin konflikt ale nie ma to aż tak dużego znaczenia.

Każdy kto chociaż liznął mikrobiologii wie, że dany teren zamieszkują specyficzne dla niego bakterie. Teren to nie tylko szerokość geograficzna ale także każda inna przestrzeń życiowa mikrobów, czyli wszelki substrat gdzie mogą one istnieć, to także atmosfera, części ciała i jego wnętrze.

Bakterie to organizmy, które przyrastają w tempie potęgowym i dzięki swoim właściwościom szybko dostosowują się do nowych warunków. Uodporniają się mutują i podejmują walkę z tym co stanie im na drodze zwykle są to inne bakterie. Czasem napotykając na "swoich" potrafią wymieniać się "wiedzą" i urastają w jeszcze większą siłę.

Ryby peryfitonożerne zmuszone są koegzystować z ogromną ilością bakterii co związane jest, podobnie jak u żwaczy, z pobieraniem pokarmu, który do lekkostrawnych nie należy.

Problem o którym mowa występuje powszechnie nie tylko u kręgowców niższych ale także u wielu innych grup organizmów. Zjawisko gdzie dwie grupy bakterii walczą o dominację w przewodzie pokarmowym znane jest medycynie od wieków a jego skutkiem w przypadku człowieka jest zwykle rozwolnienie. Bakterie powszechnie bytujące u ryb żyjących w akwakulturze są specyficzne dla danego, małego obszaru ich przebywania: basenu, akwarium, pokoju, sali, maksymalnie; budynku, stawu czy betonowego koryta.

Niektóre ryby są niesłychanie wrażliwe na efekt jaki wywołują bakterie w czasie swej chemicznej wojny, wynikającej z bliskich spotkań. To właśnie określamy tu definicją "mieszania biologii" nie jest to jakiś nowatorski stan, nie jest to wymysł hobbystów, nie jest to także nic nowego w medycynie ani też mikrobiologii natomiast jest to zjawisko występujące zawsze kiedy dochodzi do sytuacji gdzie swoiste szczepy zmuszone są kolonizować zamieszkane już obszary. Definicja naukowa podobna jak dla diarrhoea viatorum. "

 

Edytowane przez darianus
  • Lubię to 5
Opublikowano
Teraz, Tomasz78 napisał:

ja zawsze wpuszczam ryby od razu,

Ja też wpuszczam od razu, ale jak mam możliwość, to robię 2tyg. kwarantanny. Czasami wodę z worków wylewam, czasami wpada do akwarium - różnie. Nigdy nie miałem z tego tytułu żadnego trupa.

  • Lubię to 5
Opublikowano

Może nie od razu, jakieś wyrównanie temperatury i parametrów poprzez wylewanie wody od dostawcy i dolewanie z akwa. Dwa razy po 30 procent na oko. Całość 20 max 30 minut bez zbędnych ceregieli. Potem wylewam przez siatkę, ryby do akwa, woda w kanalize i po sprawie. Żaden rybol do tej pory nie narzekał. Kwarantannę stosuję, jak ryby z niepewnego źródła, albo podejrzanie wyglądają. 

  • Lubię to 5
Opublikowano

Do wody z nowymi rybami dolewam część wody ze zbiornika. Wyrównuję w ten sposób temperaturę oraz inne parametry. Zawsze kiedy przenoszę ryby, staram się aby wędrowały z wodą w której pływały. Ryby są zmiennocieplne, duża różnica w temperaturze zmieni ich metabolizm.Silne ryby przeżyją taki szok, inaczej będzie gdy ryby są osłabione lub z nieznanego źródła.
Ryby te są wytrzymałe, praktyka mówi inaczej.
przeczytajcie😉

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjIy-Thhbb1AhUmAxAIHV-lDSMQFnoECAIQAQ&url=https%3A%2F%2Fakwa-mania.mud.pl%2Fliteratura%2Farchiwum-akwarium%2Fakwarium-nr-23%2Fakwarium-nr-23-2%2F&usg=AOvVaw1vky9Ab3rDm27GOKoBCXLH

  • Lubię to 6
Opublikowano

Ciekawy artykuł, choć pewne praktyki opisywane przez autora jakoś specjalnie mi się nie podobają. Rozumiem że wiedza musi się skądś brać, ale eksperymenty na rybach prowadzące do występowania problemów zdrowotnych jakoś mi się kłócą z ideą akwarystyki. Czymś innym jest przypadek czy popełniony błąd, a czymś innym celowe poddawanie ryb długotrwałemu oddziaływaniu czynników na logikę dla nich niekorzystnych i obserwowanie wywołanych tym chorób.

Opublikowano

Wkładam do akwarium worki z rybami dla wyrównania temperatury, a potem wszystko wlewam do akwarium. Zawsze tak robiłem i nigdy nie miałem z tego powodu...sposobu problemów. 

  • Lubię to 3
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam, tak chciałem dla pewności podpytać. Spontanicznie zamówiłem ryby z fishmagic, czyli mam nadzieję że moje pierwsze dobre zakupy. Będą jechały do mnie przez cały kraj czyli dobre 700km. 

Jak się do nich zabrać? Wyrównać temperature , czyli worek w akwarium a później ciach i do akwarium? Z wodą z worka lub bez?

Od sprzedawcy dostałem odpowiedź żeby kropelkowo uzupełniać wodę 1-2 godziny. 

Z góry dzięki za odpowiedź :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.