Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja w tej chwili w Glossy mam 2 korpusy zamontowane jako mechaniki przed Eheimem 2215 i wystarczy, ze zaleje 3/4 je przed zamontowaniem do ukladu, odkrece zawory, grawitacja wypcha powietrze do kubła, który to po czasie wypcha całe powietrze z układu

Opublikowano
1 godzinę temu, Bakakaj napisał:

Ktoś na forum kiedyś pisał o takim rozwiązaniu i je stanowczo odradzał. Pompa mieliła mu kupy w drobny pył który mechanik nie był w stanie wyłapać.

Zgadza się, ja o tym pisałem. Ale nie do końca jest tak jak piszesz, wkład to wyłapuje do czasu aż jest dobrze "nasycony" (u mnie max tydzień) i wtedy pompa potrafi przepchać te drobiny przez wkład.

Opublikowano

Panowie, w tym testowanym modelu filtracji mam bardzo słaby przepływ przez korpus chemiczny.

Jakie znacie rozwiązanie by ten przepływ zwiększyć? Zawór na wężu wylotowym za trójnikiem z odnogą do chemii?

Opublikowano
12 minut temu, Oman napisał:

Jakie znacie rozwiązanie by ten przepływ zwiększyć? Zawór na wężu wylotowym za trójnikiem z odnogą do chemii?

Ja mam tak, na osobnej odnodze z zaworem.

264127211_000169.thumb.jpg.80f10a05dff9f5a719086459478178ac.jpg

Opublikowano
1 minutę temu, Oman napisał:

I nie masz tak że 95% wody płynie prosto a 5% wpada w odnogę?

a nie wiem, nie obliczałem tego 😜 woda przez złoże takie, jak żywica jonowymienna powinna się przeciskać, to wymusza siłą rzeczy stosunkowo wolny przepływ. Dlatego nie wyobrażam sobie opcji, że ten korpus miałby być w linii przed biologami. To sprawdzony schemat i działa, woda jest kryształ, a azotany skutecznie zbijane. Więc myślę, że nie ma co za bardzo kombinować w tej kwestii.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Tak Marcinie, ale nie ma co porównywać narurowca na rurach 1" czy 3/4" i pompie c. o. do tego co zrobił kolega. Cienkie węże, zawory o bardzo małym przekroju i to wszystko napędzane filtrem o maksymalnej wydajnosci 1000L/h, który po zasypaniu ceramiką straci blisko połowę swej wydajności. To nie może dobrze działać

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 minutę temu, Bartek_De napisał:

Tak Marcinie, ale nie ma co porównywać narurowca na rurach 1" czy 3/4" i pompie c. o. do tego co zrobił kolega. Cienkie węże, zawory o bardzo małym przekroju i to wszystko napędzane filtrem o maksymalnej wydajnosci 1000L/h, który po zasypaniu ceramiką straci blisko połowę swej wydajności. To nie może dobrze działaćhttp://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji848.png

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Dlatego też, kubełek będzie zasypany tylko w połowie Matrixem, by nie ograniczać zbytnio przepływu, również złączki są o średnicy węży by nie tworzyć tzw. wąskich gardeł.

Myślisz że ten  mój typ filtracji się nie sprawdzi?

Opublikowano
Dlatego też, kubełek będzie zasypany tylko w połowie Matrixem, by nie ograniczać zbytnio przepływu, również złączki są o średnicy węży by nie tworzyć tzw. wąskich gardeł.
Myślisz że ten  mój typ filtracji się nie sprawdzi?
Myślę że nie. Co z tego, że złączki są tej samej średnicy, zawór również może mieć gwint 3/4 ale spójrz do środka zaworu, tam jest bardzo wąski przelot 8 może 10mm. Te zawory są używane w ogrodnictwie do linii kroplujących, gdzie nie potrzeba dużych przepływów.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
5 minut temu, Bartek_De napisał:

Myślę że nie. Co z tego, że złączki są tej samej średnicy, zawór również może mieć gwint 3/4 ale spójrz do środka zaworu, tam jest bardzo wąski przelot 8 może 10mm. Te zawory są używane w ogrodnictwie do linii kroplujących, gdzie nie potrzeba dużych przepływów.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Dlatego mam 3 korpusy jako mechaniki by woda zdążyła napełnić kubeł i nie robiło się podciśnienie.

Mam nadzieję, że będziesz się mylił...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.