Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak większość z was wie wczoraj zarybiłem akwa 10 szt. saulosi i 12 szt. maingano. Po wielu godzinach cieszenia oka przyszła pora na sen.

Pobudka... I znowu do akwa...Hm..... Brakuje 4 szt saulosi i 4 maingano :? Może się pochowały..Czekam...Kawa...Nadal czekam....Kontrolne GG do Czestera_...Brak odpowiedzi...Zdejmuję pokrywę...I co widzę ...prefiltr spadł z rury ssącej od kubła...Decyzja zapadła w momencie...Otwieram kubeł...Najgorsze że nie mam zaworów odcinających na wężach....

Udało się ...wyciągam kosze z wkładami i co ?

8 małych szczeniaków pływa w wolnej przestrzeni pod koszami....

Wylądowały w akwa...Pływają radośnie...Na szczęście szybka reakcja i chłonny wiedzy umysł zapobiegł tragedii .... :roll:

Opublikowano

Chyba prefiltr za luźno siedzi na rurze. Nie powinien spaść, tym bardziej, że jest przysysany do koszyczka przepływającą wodą. Kup taki z ciut za ciasną dziurką, gąbka jest wszak rozciągliwa. Ja wykorzystuję gąbki z małych filtrów wewnętrznych, bodajże Fan2, nie pamiętam, kupuję zawsze "na oko".

Wczoraj opisywałeś radość, dzisiaj stres. Ale masz emocji z tym akwa. :D

Opublikowano

Ostatnio czysciłem filtr TetraEX 1200 wyrzuciłem gąbke w brodziku nagle kątem oka ujrzałem ruch patrze a tam podskakuje taka 1,5 cm rybka. Szybka akcja ratunkowa i maluch wylądował w kotniku, był bladziutki lekko zdziwiony tym, że istnieje światło ale po pewnym czasie wyszedl z tego fajny dialeptosik. Musiał życ w filtrze na tyle długo, że urósł w skrajnych warunkach do wielkości powodującej niemożność przeciśnięcia sie przez koszyk. Nie sugeruje że miał szanse wrócić :wink: tylko jestem w szoku, że mimo tak nie sprzyjających warunków rybka przeżyla i jeszcze urosła :shock: . Tak więc Sławek gratki za szybką akcje ale moze coś przeżyłoby dłużej ;).

Opublikowano

No całe szczęście, że moje ryby żyją bo już bym się do ciebie nie odezwał:P

Tak poważnie szczęście że żadniej nic się nie stało i domyśliłeś sie co mogło być przyczyną. Jak tam te dwa małe rodzynki, bo o nie się najbardziej martwie?

Opublikowano

wow niezły zonk, ale to prefiltr - gąbkę masz wprost na rurze ssącej? Bo u mnie jest na tym sitku od ssania (tetra) a z tego co zauważyłem przy montażu to nie ma prawa samo spaść (dla pewności ścisnąłem gumką recepturką) :wink:

swoją drogą - niezłą karuzelę zafundowałeś szczawikom. :lol:

Opublikowano
wow niezły zonk, ale to prefiltr - gąbkę masz wprost na rurze ssącej? Bo u mnie jest na tym sitku od ssania (tetra) a z tego co zauważyłem przy montażu to nie ma prawa samo spaść (dla pewności ścisnąłem gumką recepturką) :wink:

swoją drogą - niezłą karuzelę zafundowałeś szczawikom. :lol:



Hehe..Chcąc przeżyć trzeba być twardym :wink:

Ale tak serio to poza kubłem ,reszta to samoróbka typu: węże z obi, kolanka PCV do wody, rurka zwykła i brak koszyczka :wink:

Podobnie jak w twojej sytuacji recepturka RULES :wink:

Opublikowano

noo Czester chyba sie Slawekosw'a przekonałeś :P Ale pamiętaj że na początku błędy często się zdarzają. Moim błędem był np. wystrój początkowy. A teraz mają skalne malawi z łupków. No i Czester dzięki za rade kupiłem łupki (tylko ze takie fajowskie - ciemnożółty i czarny fajnie zmieszane) i też jakieś czarne kamole. Ładni sie wzorują. Ale też tak macie że rybki stają sie płochliwie po zmianie wystroju ? bo to dla nich takie chyba "inne akwa" jest.


P.S. Nareszcie Klubowicz :):D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.