Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie zgodze sie ze jest ciekawiej ... jest inaczej a nie ciekawiej ... w zamian za relacje wewnątrzgatunkowe dostajesz zewnątrzgatunkowe. Mam akwaria wielogatunkowe ponieważ przedkładam rozmaitość nad jednogatunkowość. To jest kwestia tak nie namacalnej rzeczy jak potrzeby wewnetrzne. Wierz mi Czester ja miałem jadnogatunkowe osobiście mająje moi znajomi zreszta obecnie po 8 msc kolega zmiena obsadę z jedno na wielogatunkową gdyż co sie miało stać to się stało i mówi że mu sie znudziło. Bardzo polecam spróbować z jednogatunkowym ale i wielogatunkowym ... po czym wybrać lepiej pasujace rozwiazanie ;).


Gdybym miał wybierać jednogatunkowe to bez wahania wybrałbym Demasoni i to nie ze względu na to, że uważam je za najpiękniejsze ( bo zabij mnie a nie wiem co mi się najbardziej podoba ;) ) tylko dlatego, że ryby są przepiękne a one akurat najlepiej prezentują się i czują we własnym sosie. Nikna przy wiekszych rybach w wielogatunkowym i nie są tak atrakcyjne ale w jednogatunkowym sa przecudne ... palce lizać ;).


Labidochromis sp mbamba w 100 cm rzadko żyje w obsadzie 2 samcowej to jednak silna terytorialna ryba. Nie dałbym jej do mniejszego jednogatunkowca niż 120 cm.


Poza tym piękne jednogatunkowce byłyby dla mnie z P.saulosi, P.msobo, M.johhanii, M.interruptus czy M. dialeptos. A. lwanda i wiele innych ;).

Opublikowano
i choc wytłumaczyć nie umiem jest ciekawiej.


to jest ocena subiektywna - chciałbym to zaakcentować :P


oczywiście ja też nie jestem na etapie, ani nawet w zamyśle nie uruchamiam jednogatunkowego... rozważałem kiedyś na początku, ale jednak wybrałem wielo...

natomiast na takiego posta:

Witam!

Chciałbym Was prosić o subiektywne odpowiedzi na pytanie:

"Jaki gatunek wybrałbyś do hodowli w jednogatunkowym akwarium 240l, zwłaszcza gdyby to miało być Twoje jedyne akwarium?"

Proszę równiez o krótkie uzasadnienie wyboru.

Dziękuję...


staram się odpowiedzieć jednoznacznie uzasadniając dlaczego, a nie na siłę forsować całkowicie subiektywną opinię:

Ja bym nie wybrał jednego gatunku tylko dwa. Dlaczego?! Ryby kompletnie inaczej sie zachowuja... na plus dla dwugatunkowego.

i nie odbierz tego proszę jako atak, bo nie o to mi chodzi :wink:

Opublikowano

Jednogatunkowe akwa to jest to :!: 8)

Ryby w wielogatunkowych akwariach, trzymane w stadach z jednym samcem nigdy nie pokażą całego piękna. Dopiero przy dużych grupach liczących kilkanaście osobników jest co oglądać.

Ma to oczywiście swoje minusy. Lethrino, odkąd są same w akwa, nie dają mi spać. Samce w nocy nawalają się pod samą szybą nakrywową i czasem aż światło zapalam, żeby zobaczyć, czy ta nadal jest na akwarium w jenym kawałku :wink: . Trzaski trwają mniej więcej od 3 do rana. Co ciekawe, mimo, dość ostrych potyczek, tylko raz widziałem Lethrino z lekko nadszarpniętymi łuskami.

Na szczęście znalazłem rozwiązanie - zupełna ciemność w nocy. Zasłonięte okna, wyłączony laptop, bo diody co by nie powiedzieć też świecą, nie ma w pokoju praktycznie żadnego źródła światła. Do świtu mogę spać spokojnie :wink: .


Do jednogatunkowego 240l tylko i wyłącznie wybrałbym demasoni. Wybór na tyle dla mnie prosty i oczywisty, że nie będę nawet uzasadniał.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Jednogatunkowe akwa to jest to :!: 8)

Ryby w wielogatunkowych akwariach, trzymane w stadach z jednym samcem nigdy nie pokażą całego piękna. Dopiero przy dużych grupach liczących kilkanaście osobników jest co oglądać.



W przypadku mbuna jest to nie uzasadnione IMHO of kors ;) ... i tak w każdym istniejącym akwarium tylko król zbiornika jest wybarwiony 100 % a wielu królów rzadko utrzymuje sie dostatecznie długo. Jednakże w weielogatunkowcu poza królem jest zazwyczaj Lord własnego gatunku i on jest wybarwiony na co najmniej 95 %. Zdarza się także ze nie ma króla a jest walka między Lordami i wtedy nawet 2-3 ryby są maksymalnie wybarwione i IMO niczym się taka sytuacja nie rózni od tej w jednogatunkowcu. Przypominam, ze w wielogatunkowcu stado rybek może mieć więcej samców.

Opublikowano
W przypadku mbuna jest to nie uzasadnione IMHO of kors Wink ... i tak w każdym istniejącym akwarium tylko król zbiornika jest wybarwiony 100 % a wielu królów rzadko utrzymuje sie dostatecznie długo. Jednakże w weielogatunkowcu poza królem jest zazwyczaj Lord własnego gatunku i on jest wybarwiony na co najmniej 95 %. Zdarza się także ze nie ma króla a jest walka między Lordami i wtedy nawet 2-3 ryby są maksymalnie wybarwione i IMO niczym się taka sytuacja nie rózni od tej w jednogatunkowcu. Przypominam, ze w wielogatunkowcu stado rybek może mieć więcej samców.


Do końca nie wiemy, czy uzasadnione, czy nie, bo niewielu ma jednogatunkowe akwarium wystarczająco duże, żeby sprawdzić jak zachowywać się będą grupy wielosamcowe. 112l jest wg mnie niemiarodajne i co do tego chyba nie ma wątpliwości, bo nawet saulosi w takim akwa mają jak w puszce. Dopiero przy sporym baniaku, gdzie jest możliwość wyznaczenia kilku sporych terytoriów zaczyna się zabawa.

Ja w każdym razie mam jednogatunkowe z wyboru, bo z pozostałych gatunków zrezygnowałem z własnej woli i nie żałuję. Zachowanie ryb zupełnie inne, podejrzewam, że u mbuny byłoby podobnie.

Opublikowano

Posiadałem bardzo długo jednogatunkowe akwa z yellow ... poza tym widziałem już jednogatunkowe akwa od 112 do 300 litrów ... większego nie widziałem ... i niestety zawsze wydawały mi się monotonne i nudne ... ale oczywiście Ty i wielu innych będzie mialo inne uczucia, wiem jednak, że widziałem w jednogatunkowym np saulosi czy yellow i dominujące w akwa samce nie były wcale ładniejsze i bardziej wybarwione od tych które mam ja w wielogatunkowcu gdzie saulosi czy yellow jest niżej w hierarchii. Maksymalne wybarwienie i tak jest czasowe ... możemy próbować się przekonywać ale ja też Mateusz świadomie wybrałem wielogatunkowe. To że ty wolisz takie a ja takie jest spowodowane Tym co mamy w naszych głowach i nie ma jakichkolwiek obiektywnych przesłanek za jednym albo drugim rozwiązaniem ... IMHO oczywiście ;).


Nie biorępod uwagę np 4 metrowego baniaka dla samych saulosi bo to troche SF ale w takim naprawde możnaby mieć namiastkę natury.

Opublikowano

Także miałem jednogatunkowe przez ponad rok czasu z saulosi jak i obserwuje jednogatunkowe 200l znajomego. Bez porówniania z obecnym moim dwugatunkowym z tymi samymi saulosi. Ich zachowanie bardzo się zmieniło i musze hari zaznaczyć że oba gatunki wzglednie sie ignorują jakby się nawzajem nie widziały. także daleki jestem od stwierdzenia że wybrałem relacje miedzygatunkowe kosztem wewnątrzgatunkowych. Bardziej mam to i to przez co akwa stało cie ciekawsze a same zachowania "naturalniejsze" jeśli można tak to nazwać.

Opublikowano

Jesli nie przeszkadza Ci ze samiec i samiczka beda podobne - demasoni , jesli chcesz wyrazna roznice (bardziej kolorowe akwa) i jednogatunkowe to zdecydowanie msobo .

Opublikowano

Pozwolę sobie nie niezgodzić się co do msobo. Takie jednogatunkowe akwarium jest w Sklepie Malawi i rybki z wyglądu po prostu super mi się podobają, ale... w tym akwarium nic się nie dzieje. Ilekroć jestem w Sosnowcu zawsze sobie poobserwuje, ostatnio nawet nieco dłużej, bo czekałem na dostawę moch ryb. Samiec jest naprawdę super z wyglądu (foto mozna znaleźć w galerii) samice soczyście źółte, ale wszystkie ryby mało pływają, czegoś w tym akwa brakuje...


U siebie jednogatunkowe z 7 szt młodej cynotilapi afra miałem przez ok. 10 dni. W tak krótkim czasie ustaliła się już pewna hierarchia. Kiedy wpuściłem kolejne 20 małych rybek afry jakby zgłupiały. Znowu mniejsze zaczęły podskakiwać tej największej, no i oczywiście pojawiły się różne "stosunki" międzygatunkowe. Wcześniej rodzina praktycznie wogóle nie była zainteresowana akwarium i tym co się w nim dzieje (wręcz zaczynałem mieć opinie "nawiedzonego"), teraz się to powoli zmienia.


Reasumując - jestem zadowolony, że wybrałem akwarium wielogatunkowe, bo sądze, że wraz ze wzrostem rybek będzie tylko ciekawiej. Nastawiam się też, że jeden z trzecha gatunków zostawie z obsadzie wielosamcowej, ale który na ten moment jeszcze nie wiem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.