Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z kolei ja uważam to za fajne rozwiązanie. Z takiej rury zalegające w niej nieczystości mogą być wymiatane choćby przez aktywność ryb w niej pływających. Natomiast gdybyś pozostawił tylko te otwory i ryby mogły by wpływać w tak duży moduł, to stworzył byś warunki dla sporego składowiska odchodów, których ciężko było by się z tamtąd pozbyć co mogło by niekorzystnie wpływać na jakość wody. Poza tym taka rura to całkiem spora grota, niejeden samiec będzie jeszcze o nią walczył 😉

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Mróz napisał:

Z kolei ja uważam to za fajne rozwiązanie. Z takiej rury zalegające w niej nieczystości mogą być wymiatane choćby przez aktywność ryb w niej pływających. Natomiast gdybyś pozostawił tylko te otwory i ryby mogły by wpływać w tak duży moduł, to stworzył byś warunki dla sporego składowiska odchodów, których ciężko było by się z tamtąd pozbyć co mogło by niekorzystnie wpływać na jakość wody. Poza tym taka rura to całkiem spora grota, niejeden samiec będzie jeszcze o nią walczył 😉

Takie też było moje myślenie. Czy myślicie, ze w mniejszym module rura fi 50 ma rację bytu ?  

Opublikowano
W dniu 9.08.2020 o 22:58, Waclaw napisał:

Pojawiły się jednak wątpliwości co do możliwości pomalowania wnętrza.  Rura ogranicza dostęp do środka. I tutaj zasadnicze pytanie: czy konieczne jest malowanie środka ? 

Głupio siebie cytować, ale prośba do kolegów, którzy robili moduły kamieni- co zrobić z malowaniem wnętrza ? Można zostawić CX5 " surowe" ?

Opublikowano

Ja też chcę pomalować, ale miejscami może być kiepski dostęp. Moczenie- obowiązkowe ! Może ktoś jest na forum, kto nie malował, a ma w zbiorniku ? 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Moduły kamieni skończone/ poza ich malowaniem/  i moczą się. Wiec pora na małe uzupełnienia w temacie.

Co do potrzeby malowania ich wewnątrz,  jednoznacznie odpowiedziała koleżanka @suricade- od kilku lat ma w zbiorniku „surowe” moduły o nic się nie dzieje 😀.  

A teraz kilka pomysłów, jak zwiększyć ilość zakamarków i grot dla pyśków : w jednym z modułów zrobiłem w dolnej części podcięcie , odgradzając je przegrodą od reszty wnętrza. Dzięki temu powstała grota,  a pozostała cześć wnętrza pozostaje czysta. widok od spodu. 

7F1AD34B-68FD-4BEA-9CF5-701D884408F3.thumb.jpeg.b6eafa792849819ecd45af5412d4d779.jpeg

Innym trikiem było połączenie  dwóch kamieni w jedną formę ; 

29522BDF-2835-4BB4-804A-B42E999883E2.thumb.jpeg.d5aea2756ca95f447c1a0c7bb3ba5822.jpeg


34AA0052-B1AF-4720-A566-2980F53E3C01.thumb.jpeg.0e53b088a4ce987c828084d9f50eb668.jpeg9FE0F1AF-6A8B-443D-871D-0A87060D40F4.thumb.jpeg.8d136464c283a237e9dd3693587edf17.jpeg87535746-29B0-4310-B3FE-0F2F98CA341B.thumb.jpeg.a2bf961f12aa4bae41bb339fe1833756.jpeg

Ten „zestaw” oparty będzie na trzecim kamieniu tworząc sporą grotę. 

 

 

 

Edytowane przez eljot
Dublowane zdjęcie
  • Lubię to 6
Opublikowano

Świetny pomysł z grotami w modułach. Sam taki pomysł od dawna mam w głowie. Tak jak pisałem wcześniej :  ''Moim zdaniem to każdy duży moduł powinien być również wykorzystany jako grota, żeby ryby mogły wpływać do wnętrza. Jest to optymalne wykorzystanie ograniczonej przestrzeni w akwarium. ''

Tak jak moduły wykorzystuje się jako filtry to  i tak samo jako groty. A żeby odchody nie zalegały w modułach/grotach można stosować różne ustawienia modułów lub wejść do grot tak aby odchody nie zalegały czy też były wymiatane przez same ryby lub cyrkulator.

Zrobiłeś wejście od spodu, a jakby jeszcze zrobić otwór w górnej części modułu, byłoby dwa wejścia do groty. Górny otwór może być widoczny, przy ustawieniu modułu otworem do przodu do patrzącego lub otworem z tyłu.

W drugiej części modułu przegrodzonej można zrobić to samo, podcięcie i otwór u góry modułu/drugie wejście. W ten sposób dwie osobne groty w jednym module.

A tym zaleganiem odchodów w grotach modułów to bym się zbytnio nie przejmował, w modułach/filtrach też zalegają odchody ;) .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.