Skocz do zawartości

Projekt ( 400+) nowe wyzwanie.


Morganelo

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę Cię kolego zmartwić w temacie zasilania hydroponiki z odgałęzienia pompy. To nie ma szans działać jak opisujesz. Woda nie pójdzie w górę mając główny wypływ na niższym poziomie  wysokości. Aby popłynęła w w górę to musiałoby się wytworzyć ciśnienie ją popychające tzn na niższym poziomie musiałaby mieć większe opory przepływu czyli np dużo mniejszą średnicę niż tego węża w górę.

Ja po pompie DCP-5000 mam trójnik który odgałęzieniem podaje wodę do chłodzenia oświetlenia led. Aby to działało musiałem podnieść kolanko z głównym wypływem wyżej o ok 3 cm .Gdy oba były na tym samym poziomie woda przez profil nie leciała.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, amad napisał:

Muszę Cię kolego zmartwić w temacie zasilania hydroponiki z odgałęzienia pompy. To nie ma szans działać jak opisujesz. Woda nie pójdzie w górę mając główny wypływ na niższym poziomie  wysokości. Aby popłynęła w w górę to musiałoby się wytworzyć ciśnienie ją popychające tzn na niższym poziomie musiałaby mieć większe opory przepływu czyli np dużo mniejszą średnicę niż tego węża w górę.

Ja po pompie DCP-5000 mam trójnik który odgałęzieniem podaje wodę do chłodzenia oświetlenia led. Aby to działało musiałem podnieść kolanko z głównym wypływem wyżej o ok 3 cm .Gdy oba były na tym samym poziomie woda przez profil nie leciała.

 

Dziękuję za zwrócenie uwagi... Jakoś nie przyszło mi do głowy, że woda poleci mniejszym oporem :) a faktycznie może być problem aby podnieść ciecz... To będzie osobna pompka dla hydro :)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Powstał kolejny pomysł w głowie, ale na wszelki wypadek wole przedstawić jego zarys oraz uzyskać waszą opinię na jego temat...

Co powiecie na ukrytą zabudowę korony a dokładniej jej brak w postaci spienionego PVC... O co chodzi :)???

Mam tą możliwość, że szkło na akwarium 160x55x50 cm (440L) zamawiam bezpośrednio w firmie zajmującej się handlem szkłem :)... W głowie powstała myśl ukrycia korony we wnętrzu owego szkła :)... Czyli zamówienie wyższego szkła o powiedzmy 5-6cm czyli wysokość nie 50 a 55/56cm. W tych 5-6 cm dodatkowego szkła ukryte będą wszystkie przewody, oświetlenie i rurki. Całość zwieńczy tylko sama pokrywa z  Płyta komorowa z poliwęglanu bezbarwna 6mm.

Oczywiście wewnątrz szkła zostaną wklejone dodatkowe kawałki szkła lub kątownika w celu podparcia samej pokrywy. Wzmocnienia wzdłużne i jedno poprzeczne będą wklejone niżej na poziomie powiedzmy 50cm i do tego poziomu będzie woda. Pozostała przestrzeń tylko i wyłącznie na infrastrukturę...

Oczywiście akwarium po sklejeniu zostanie na około obklejone czarną lub w kolorze mebli okleiną ukrywającą całość infrastruktury. Wysokość okleiny zależna od przestrzeni nad taflą wody... Tak samo pokrywa komorowa zostanie oklejona lub pomalowana...

Plusem owego rozwiązania jest brak połączenia standardowej korony ze szkłem, gdzie lubi cieknąć woda a i koszt wykonania jest mniejszy :). Różnica 200zł PVC a 50zł te parę centymetrów szkła...

 

Czy pomysł warty wykonania??? Czy przysłowiowe problemy jak znalazł będą???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie będzie problemu z wężami :) bo cała filtracja będzie tylko i wyłącznie wewnętrzna... Zero kubełków czy zewnętrznych filtracji... No prócz hydroponiki ale tutaj będzie tylko wąż silikonowy 10mm i 2 rurki 20mm - wyjścia z pokrywy nie ze szkła... Dodatkowo będą tylko kable od pomp, grzałki i oświetlenia...

Zastanawiam się czy puszczać je przez pokrywę od tak po krawędzi szkła i od razu za szkłem czy wykonać powiedzmy wycięcie w szkle na wysokość około 1.5 x 5cm. Tutaj by ukryło się całe okablowanie (Pompa DCP, cyrkulator SOW, Pompa hydro, oświetlenie i grzałka)...

Aha czyli nowości nie wymyśliłem :) - muszę podpatrzeć w takim razie rozwiązania Aquaell glossy ...

 

Mała edycja :) - Glossy = ciekawe rozwiązania warte zaczerpnięcia do własnego zbiornika...

Edytowane przez Morganelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przewody warto odizolować od szkła i pokrywy w celu uniknięcia niepotrzebnych wibracji... Ok. Dziękuję za wskazanie kolejnego problemu... Rozwiązaniem może być wklejenie miękkiej uszczelki lub coś ala szczotka na kable... Czyli już w razie cięcia w szkle to muszę zwiększyć wymiary do 2 x 5cm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie kalkuluje czy lepiej wycinać w szkle wycięcie czy po prostu wyciąć miejsce na kable w samej pokrywie co oczywiście jest prostsze do wykonania dla mnie we własnym zakresie... Chyba w pokrywie będzie bezpieczniej dla szkła które nie będzie uszkodzone i w razie zmiany koncepcji zostanie w całości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.