Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, eljot napisał:

Dodam jeszcze że główny typ autora wątku czyli Aulonocara Fire Fish to ryba nie występująca w jeziorze a twór stworzony przez człowieka

Zgadza się. 

Ze swojej strony dodam że twory te jak i inne hybrydy mogą być nadmiernie agresywne i krzyżować się z czym popadnie.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Lukasz22Moja wstępna obsada w/g Twojego zestawienia 

Labeotropheus fulleborni

Labidochromis Yellow 

Metriaclima chailosi

Metriaclima Msobo Magunga 

Metriaclima fainzilberi Maison Reef 

Metriaclima Estherae OB

Teraz tłumaczę co mi nie pasuje w tej obsadzie.

Mimo, że masz spory zbiornik bierzesz pod uwagę cztery Metriaclimy. Najsilniejsza i największa jest Maison Reef. Ona prawdopodobnie będzie rządziła w zbiorniku do tego są trzy inne Metriaclimy, które będą z Maison Reef walczyły o dominację, a i pewnie między sobą także dojdzie do potyczek, w których może któraś zginąć, no ale to już taki urok ryb Malawi. Przy wysokiej agresywności Maisona może on nie dopuszczać do wybarwienia się pozostałych Metriaclim i objęcia przez nich terytorium. Przy układzie gdybyś zdecydował się na dwie Metriaclimy jest spora szansa, że obejmą rewiry daleko od siebie. Labeotropheus fulleborni mieszaj wersję standardową z OB. Mając jeden gatunek optycznie będą dwa.

W obsadzie masz ryby Msobo Magunga i Labidochromis Yellow. Przy Msobo będziesz celował w większą ilość samic, które są żółte i będą bardzo podobne kolorystycznie do Labidochromis Yellow. Do tego dochodzi Metriaclima Estherae OB. Jeśli wybierzesz tylko tą wersję to będzie ok, jeśli zmieszasz ze standardowym Estherae to delikatnie kolorystycznie  będą pochodziły do yellow i Msobo.

Mi w obsadzie brakuje niebieskiej ryby z pionowymi czarnymi pasami oraz przy takich możliwościach zbiornika, ryby z  pasami poziomymi. 

Opublikowano
4 godziny temu, eljot napisał:

Masz całkowitą rację kopiowałem z posta kolegi nawet się nie przyglądając na poprawność ;) .

Chodzi o tą rybę 

Dodam jeszcze że główny typ autora wątku czyli Aulonocara Fire Fish to ryba nie występująca w jeziorze a twór stworzony przez człowieka i nie pochwalam takich praktyk.

Tak , wiem ze nie wystepuje , ale niestety z żoną się nie dyskutuje :) To był warunek abym mógł w ogóle założyć akwarium :D 

Opublikowano

Jeśli chodzi o mbunę to można zrobić taką obsadę:

metriaclima pyrsonotos

labeotropheus trewavasae thumbi west

melanochromis auratus

tropheops sp. chilumba

cynotilapia zebroides  - szeroki wybór gatunków w zależności która się najbardziej spodoba

I wiśnia na torcie czyli ryba z grupy non-mbuna ale wymagająca pokarmu roślinnego. Akcent czerwony:  

protomelas taeniolatus namalenje (red empress) lub protomelas sp. steveni imperial

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Tomasz78 napisał:

Zgadza się. 

Ze swojej strony dodam że twory te jak i inne hybrydy mogą być nadmiernie agresywne i krzyżować się z czym popadnie.

Moje 3 grosze, ale od razu powiem że tego nie popieram w tzw. akwarium biotopowym. Krzyżówki takie jak A. Fire Fish to nic innego jak Yorkshire Terrier Biewer, nie występują w przyrodzie 😉 ale cieszą oko niektórych. One też mogą być agresywne i krzyżować się z czym popadnie 😂😂

  • Haha 1
Opublikowano

No jeśli chodzi o psy to też jest wiele pomylonych krzyżówek z których stworzono rasę, np. mops któremu przy kichnięciu może wypaść oko i ma problemy z rozmnażaniem ;) 

Sorry za i koniec OT :) 

Opublikowano
3 godziny temu, Lukasz22 napisał:

Tak , wiem ze nie wystepuje , ale niestety z żoną się nie dyskutuje :) To był warunek abym mógł w ogóle założyć akwarium :D 

To zamiast Fire Fish daj co kolega zaproponował, taeniolatus Namalenje. 

Opublikowano (edytowane)

Osobiście wybrałbym obsadę czysto non-mbunową ze zróżnicowaniem zachowaniowym. Ale coś mi się wydaje, że koncepcja pójdzie w stronę mixa.
Teoretycznie do mixów z mbuną najbardziej pasują Protolelasy (a w zasadzie te spośród nich, które preferują zieleninę). Na twojej liście to

W dniu 16.07.2019 o 19:17, Lukasz22 napisał:

10. Placidochromis sp. steveni taiwan

Tak jak Koledzy wcześniej zauważyli to Protomelas nie Placidochromis.
Popatrzmy na innych reprezentantów non-mbuny na liście. Akurat znalazł się na niej gatunek, który moim zdaniem pasuje do mbuny (bez ścisłych jaroszy, np. pozycje 4 i 6 na liście). Jest to:

W dniu 16.07.2019 o 19:17, Lukasz22 napisał:

9 .Cyrtocara moori

Co prawda w przeciwieństwie do większości Protomelasów bardziej lubi mięso, ale stąd wcześniejsza uwaga o jaroszach. Cyrtocary pływały w mojej pierwszej obsadzie malawijskiej razem z msobo, maingano i fryeri.  Sciaenochromisy nie miały tam komfortu, ale C.moori (na starcie nie były większe) miały należyty szacunek, a same żyjąc we własnym świecie nie robiły mbunie krzywdy. Cyrtocary są super.
Przejdżmy do konkretów

23 godziny temu, Lukasz22 napisał:

Na pewno musi byc fire fish poniewaz to rybka ze tak powiem zony oraz moori bo to fajna spora ryba i bardzo mi się podoba.

W dniu 16.07.2019 o 19:17, Lukasz22 napisał:

8. Metriaclima msobo Magunga 

9 .Cyrtocara moori

Wpuściłbym (trzymając się listy) i ogólnych założeń:
Cytrocara moori – 10 szt średniej wielkości, dla wykreowania grupy, która będzie ozdobą zbiornika, pamiętaj że rosną duże i ogranicz liczbę gatunków.
Metriaclima msobo Magunga – 20 szt małej wielkości, dadzą sobie radę bo będą olewane przez moori, zostanie ok. 5 super żółtych samic, duże szanse ma kilkusamcowość 
Aulonocara Fire Fish – jeśli już, to koniecznie duże, przy małych sztucznych wynalazkach nie masz gwarancji że samiec będzie miał kolorystykę wymarzoną przez żonę. Podobnie jak Eljot i Mortis nie pochwalam, ale miałem supersamca (też jako rybę żony, przy starcie zbiornika 200x80x60, pomogło to w pozostawieniu 160 i 100cm). Z czasem okazał się wyjątkowo wredny (co prawda w towarzystwie non-mbuny w wydaniu łagodnym) i nawet żona zrozumiała, że trzeba go zabrać z naszego akwarium. Rady żeby zastąpić firefish czerwonym Protomelasem są rozsądne.

Tak czy inaczej, coś jeszcze do tej podstawy dobierz, ale nie przesadzaj.
Wszystko powyżej to tylko moje zdanie i tak zrobisz jak uznasz.:smile:


Jeszcze małe co nieco o innych rybach non-mbuna z Twojej listy.

W dniu 16.07.2019 o 19:17, Lukasz22 napisał:

3. Placidochromis phenochilus Mdoka White Lips

U mnie łączenie z mbuną (nawet z nieskalniakami - piaskowymi Gephyrochromis lawsi) nie sprawdziło się. Oczywiście łączenie z "adoptowanymi" do non-mbuny yellow jest wyjątkiem.

W dniu 16.07.2019 o 19:17, Lukasz22 napisał:

12 Otopharynx lithobates Sulphurhead

Wydaje mi się, że brak szans na optymalne wybarwienie samca w towarzystwie mbuny.

W dniu 16.07.2019 o 19:17, Lukasz22 napisał:

2. Copadichromis borleyi Kadango

Nie mam wiedzy, choć rybę miałem.

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Po przeczytaniu wszystkich opinii doszedlem do wniosku ze moze taka obsade biorac pod uwage Wasze podpowiedzi. 

Metriaclima fainzilberi Maison Reef 

Metriaclima Estherae OB

metriaclima pyrsonotos lub cynotilapia zebroides bardzo podobne kolorystycznie z tego co widze lub demasoni tez jest to ryba w czarne paski pionowe choc mocno terytorialna bo mialem już ja w 420l 

protomelas taeniolatus namalenje (pokaze zonie) :) lub fire fish , ogolnie chciala czerwona rybe takze tu jeszcze mozna cos zmienic 

Cyrtocara moori

 Labidochromis caeruleus Lion’s Cove

Placidochromis phenochilus Mdoka White Lips

Zastanowilbym się jeszcze nad melanochromis auratus

Edytowane przez Lukasz22
Opublikowano
10 minut temu, Lukasz22 napisał:

 cynotilapia zebroides bardzo podobne kolorystycznie z tego co widze lub demasoni

Ewentualnie podobne są też jeszcze chindongo sp. elongatus mphanga i metriaclima sp. elongatus chewere.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.