Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W hamburgu nie występuje pierwszy problem a i tych filtrów się praktycznie nie czyści. IMHO nie wyobrażam sobie wyciągania wielkiej zasyfionej gąbki, w akwa byłby niezły Sajgon ;) . Co do sznurków to niestety zawsze trochę pylą, zależy od producenta i dobrego wymoczenia i przepłukania. Też aktualnie mam gąbki bo jakość filtracji podobna + wielokrotnego użytku.

Ryzyko w przypadku siarkowodoru jest wtedy gdy mamy przerwę w dostawie podczas naszej nieobecności i zostanie włączony przed naszym powrotem. Wtedy cały syf mamy w akwa ale to bardzo rzadko się zdarza ale ..... :) .

Dla mnie to nie jest jakiś wielki eksperyment ale mimo to warto wiedzieć jakie są ew. zagrożenia.

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 3
Opublikowano

Dokładnie potwierdzam @Bartek_De.

U mnie gąbki spisują się wyśmienicie, ja płuczę co 2 tygodnie. Lekką mgiełkę na przestrzał mam (podobnie jak na zdjęciu @luck83) lecz jest o wiele mniejsza niż po sznurkach. Woda w baniaku w końcu klarowna.

Teraźniejsze sznurki strasznie pylą, zachowują się jak nie ubita wata. Pamiętam czasy starego baniaka i te sznurki kiedyś były całkowicie inne, grubsze, trzpienie z mocnego plastiku i sznurek jakiś taki inny.

Szkoda, że nigdzie nie można dokonać zakupu gąbek pod wymiar (takiej z akcji). Na pewno do sznurka w takiej postaci jak jest teraz nie powrócę.

Co do zaniku prądu to raz nie wiem jak to się stało wyłączyłem jedną z pomp, nie działała jakąś dobę, po włączeniu nic się nie stało, wszystko żyje do dnia dzisiejszego :)

  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Wklejam trochę teori o filtrach HMF, która ma dużo wspólnego z tytułem postu Bartka. 

Post nr. 35 może rozwieje wątpliwości. 

 

Wszystko rozchodzi się moim zdaniem o tą powierzchnię, która jest całym kluczem w Hamburgach oraz w filtracji opartej na gąbkach za tłem. 

 

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 2
Opublikowano
  W dniu 15.07.2019 o 17:07, przemo-h napisał(a):
Jest jeszcze problem, o którym wspomniał [mention=988]eljot[/mention]. To jest system zamknięty.
Mimo wszystko trzeba spróbować.
Dokładnie. Nie upieram się przy tym, ja właśnie próbuję

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Opublikowano

Nad tym samym tematem zastanawialiśmy się kiedyś przy filtracji kol. @Przezda, umieszczonej za tłem. Tak jak w tamtym przypadku, tutaj też, przy mocno przytkanych gąbkach, mogą tworzyć się strefy niskotlenowe, gdzie zaczynają namnażać się bakterie denitryfikacyjne. To może być powód utrzymywania się niskiego poziomu NO3. 

  • Lubię to 2
Opublikowano
  W dniu 15.07.2019 o 21:30, pozner napisał(a):
To może w ramach eksperymentu odłącz na jakiś czas purolite? Przekonasz się czy NO3 skoczy

Dobry pomysł Z drugiej strony gąbka nie jest czyszczona dopiero miesiąc, nie wiem czy po tak krótkim czasie może zachodzić denitryfikacja, o ile w ogóle zachodzi. Jutro zmierzę NO3 i odłączę purolite

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Opublikowano
  W dniu 15.07.2019 o 22:01, Bartek_De napisał(a):

Z drugiej strony gąbka nie jest czyszczona dopiero miesiąc, nie wiem czy po tak krótkim czasie może zachodzić denitryfikacja, o ile w ogóle zachodzi.

Rozwiń  

Myślę, że z bakteriami denitryfikacyjnymi jest tak, jak z nitryfikacyjnymi, czyli są obecne cały czas, tylko są uśpione i czekają na sprzyjające warunki. Przecież nie biorą się znikąd, gdy zaczyna brakować tlenu. To, że dodaje się bakterie nitryfikacyjne ma na celu przyspieszenie procesu startu akwarium poprzez szybkie zwiększenie ich ilości, ale bez tego też by wystartowało, gdyż bakterie są powszechnie obecne w wodzie i powietrzu. Wydaje mi się, że Tomek ( @TOMEKSIEDLCE) nie stosuje Purolite, a z NO3 nie ma problemu. Przy tym składzie nieczystości za tłem powinien mieć ogromne problemy z NO3. To samo @Przezda. Przy tak gęstej gąbce i tak zanieczyszczonej, woda może opływać gąbkę tylko powierzchniowo, a przez wewnętrzne strefy jej przepływ może być tak słaby, że mogą powstać sprzyjające warunki dla denitryfikacji. Tomek pokazał zdjęcie powierzchniowych gąbek i nie są mocno zanieczyszczone, ale te w głębi są pewnie mocno zatkane. Te zewnętrzne gąbki są pewnie królestwem bakterii nitryfikacyjnych, ale te w głębi mogą być królestwem denitryfikacyjnych. 

Tak czy siak warto to sprawdzić, skoro już przeprowadzasz taki test. 

  • Lubię to 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Pocieszę Cię, w swoim akwarium muszę wyciągać ok. 120 kg kamieni, by cokolwiek wyłowić, inaczej to jest mission impossible. 😆
    • @Vrzechu dzięki za podpowiedzi. Nie ukrywam, że raczej więcej negatywów niż pozytywów na mnie spadło 😄 ale taka już jest akwarystyka. Do tej pory moja "specjalizacja" ograniczała się głównie do J. Tanganiki (muszlowce , szczelinowe, sumy, śledzie, przez chwilę xeny) a teraz czas na koloryt stąd też może i te moje lekkie przeładowanie zbiornika w gatunki. Nie ukrywam, że będę też tworzył w niedalekiej przyszłości regał (prawdopodobnie 2 akwarii o dnie 80x50) także być może któryś z w/w zostanie tam odłowiony, problem tylko pojawią się w tym, że przy obecnym zagraceniu będzie się to równać zniszczeniu aranżacji, bo zapewne inaczej nie uda się któregoś gatunku/gatunków  w całości odłowić. Z piaskiem faktycznie może dokupie z 5-10kg żwirku - serpentynitu i dorzuce.
    • Hej  Nie może być samego lukru, więc napiszę kilka swoich przemyśleń, które może Ci się przydadzą  Oczywiście akwarium prezentuje się bardzo ładnie, ale zwykle można jeszcze nad czymś popracować. Na Twoim miejscu dorzuciłbym jakieś dwa, trzy naprawdę masywne kamulce. Tak, żeby tę aranżację "dźwignąć" nieco bo obecnie jest nieco niska i w mojej opinii zbiornik nie wykorzystuje przez to całego swojego potencjału.  Pisałeś, że zamierzasz dorzucić filtr wewnętrzny, zatem taki głaz sięgający niemal lustra wody byłby również fajną jego maskownicą. Jeśli chodzi o podłoże, to polecam wężykiem zebrać część piachu i dosypać w jego miejsce żwiru rzecznego w różnych gradacjach i całość wymieszać. Możesz też podsypać w różnych miejscach serpentynitem w bardzo małym rozmiarze i w różnym rozmiarze. Efekt jest naprawdę zacny. Podłoże wygląda wtedy o wiele bardziej naturalnie. No koniec mała uwaga odnośnie obsady. Generalnie gatunki bardzo ciekawe, ale w zbiorniku o takim litrażu pozostawiłbym dwa z czterech gatunków. Rybki są na razie malutkie, ale uwierz mi, że po kilku miesiącach będzie naprawdę tłoczno a wtedy filtracja oparta na takich założeniach raczej nie wystarczy a i optycznie akwarium straci na atrakcyjności. Oczywiście to tylko moje przemyślenia  Zawsze trzeba postawić pierwszy krok i Twój uważam za bardzo udany  
    • Dzięki za pozytywną opinię, trochę nad tą aranżacją pracowałem tymbardziej że tych ryb mam jednak dużo i starałem się stworzyć jak najwięcej kryjówek,"jaskiń".    W domu mam temperaturę+/- 22 stopnie Celsjusza zimą. Co za tym idzie w akwarium aby utrzymać te 24-25 stopni niestety grzałka jest niezbędna. Na wiosnę/lato na pewno grzałkę wyjmę.   Akwarium przykryte jest pleksi bezbarwną 4mm ciętą laserowo na wymiar. Zakup z allegro.
    • Fajnie masz ułożone kamienie.  Grzałkę możesz śmiało położyć za kamieniami i nic się nie stanie. Może być nawet tak , że grzałka okaże się zbędna.  Masz jakieś przykrycie?
    • Dzisiaj według testów zoolek NH3 na poziomie 0.04 według tabeli wychodzi że jest ok 
    • Witam. Przedstawiam swoje akwarium 100x50x50cm. Filtracja to kaskada Aquael fzn 1500l/h, do dodania wewnętrzny Aquael turbo 2000  Aranżacja: Serpentynit ok 60kg  Piasek rzeczny o granulacji +/- 0,5mm   I najważniejsze... OBSADA młodzież wielkości 3-5cm: Iodotropheus sprengarae 9szt  Melanochromis maingano 9szt  Labidochromis perlmutt 7szt  Cynotilapia zebroides cobue 6szt 
    • Z czystym sumieniem mogę polecić,prosty sterownik z możliwością programowania 8 kroków rozjaśnia i sciemniania listw LED, programujemy na osi czasu procentowe zwiększenie lub zmniejszenie natężenia światła co 10% działa poprawnie polecam 
    • Dzięki @jaras za podzielenie się swoim doświadczeniem 🙂🍻
    • Cześć. Możesz też dołączyć do diety -mrożone stynki oraz mięso dorsza. Gdy obsada podrośnie, proponuję karmić ryby raz dziennie. Trzy dni z rzędu, a później dzień głodówki lub tylko płatki. Drapole zjedzą wszystko, co im podasz. Raz na jakiś czas podawałem też spiruline w płatkach. Z pokarmów granulowanych głównie bazowałem na -omega one oraz z tropikala pałeczki dla dużych pielęgnic. Dobrym pokarmem też będzie kryll liofilizowany oraz kryll chips z Tropikala 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.