Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

6 minut temu, piotriola napisał:

Odpowiednie Aulonocary mogą być w takim zbiorniku, ale ty dodałeś Mbunę. Jakoś dziwnie zabrałeś się do obsady swojego akwarium. Poczytaj na początek jakie są wymagania żywieniowe gatunków które chcesz mieć, i z jakiej grupy pochodzą . Unikniesz w przyszłości błędów do których prowadzi źle dobrana obsada.
Na początek wybierz ryby spokojniejsze, Afra do takich raczej nie należy .

Dobra. Afra odpada, może być rdzawy, a ż tego co wiem to Yellowki oraz Aulonki to ryby miesozerne, więc dieta nie jest problemem.

Opublikowano
23 godziny temu, dartholo60 napisał:

 

Dobra. Afra odpada, może być rdzawy, a ż tego co wiem to Yellowki oraz Aulonki to ryby miesozerne, więc dieta nie jest problemem.

Witaj
Zgadza się , Aulonocara żywi się małymi stworzeniami. Yellow należy do Mbuny a to grupa ryb roślinożernych. Kiedyś ją miałem i zdecydowanie lepiej wyglądała na diecie w większej części roślinnej. Spreinat nie zaobserwował aby ta ryba żywiła się tylko mięsem i umieszcza ją w grupie roślinożernej. Może mieć rację gdyż występuje na znacznej głębokości, co może utrudnić obserwację. Podobnie jak Ty czytałem że odżywia się ślimakami, są różne opinie i trudno mi wywnioskować co jest prawdą.  Poniżej masz fotkę z książki Spreinat, dolny kwadracik oznacza pokarm roślinny.

P1100154.JPG

Opublikowano

@piotriola nie opierałbym się, doradzając początkującym, na książkach sprzed kilkunastu lat bo wymieniona przez Ciebie, podobnie jak nasz biały kruk, czyli "Back to Nature" ma bardzo nieaktualne informacje i często prezentuje przestarzałe podejście do kwestii litrażowych chociażby ;) Oczywiście zgadzam się z Tobą, że Yellow nie jest mięsożercą, ale kwalifikowanie go do typowych roślinożerców też jest moim zdaniem trochę na wyrost. Miałem te ryby przez 3 lata i na diecie 50/50 rozwijały się wyraźnie gorzej niż na diecie 70/30 na rzecz karm mięsnych ;) 

A temat wydzieliłem bo byliśmy w "Obsadach", a zaczęliśmy schodzić na żywienie ;) 

Opublikowano

Witaj
Jeżeli informacje są rzetelne to niema znaczenia skąd je pozyskujemy. Pewnie zaobserwowałeś że gatunek ten z ryby roślinożernej stał się typowym mięsożercą, bynajmniej tak widzą go osoby zakładające ten biotop. Ryby z tej grupy w swojej diecie tego dodatku powinny mieć do 10 % a jaka dieta jest polecana?  Wiesz chyba jak Yellow trafił do Europy, początkowo nie wiadomo było z jakiego jeziora pochodzi, dieta była mało ważna o czym obszernie pisał Wasilijew. Rozumiem że jeżeli Ad. napisze że to typowy mięsożerca nie mogę mieć żadnych  wątpliwości?
To wydanie nie jest takie stare, pochodzi z tego samego okresu co wydanie Ad które opisuje że Yellow to mięsożerca.;)

 

Opublikowano (edytowane)

Piotrola sam piszesz, że ryba występuje na dużych głębokościach co potwierdzają obaj badacze, więc biorąc tylko na logikę, to im głębiej tym mniej roślin więc tu punkt IMHO dla Ada :) . Dodatkowo opisuje on, że ryba ta lubi głębokie "jaskinie" w których to wyszukuje i wyskubuje ze szczelin wszelakie robactwo (nie tylko ślimaki). Ma to tego dobrze przystosowany wąski pysk i "szpiczaste" zęby. Jest też niezłym akrobatom który potrafi skubać "kamienie" do góry "nogami" (tu moje wieloletnie obserwacje) ;) czego raczej nie robią typowi roślinożercy. Oczywiście nie można powiedzieć, że Yellow to ryba mięsożerna taka jak drapieżniki bo to totalnie inne "mięso" :D.

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 2
Opublikowano

W pierwszych publikacjach Ad podaje występowanie tego gatunku na głębokości 20 m i to on twierdził że trudno go złowić. Lewis opisywał że występuje w strefie przybrzeżnej oraz na pograniczu występowania nurzańców. Czyli według innych informacji można ujrzeć ją tam gdzie występują rośliny. I to stanowi punkt dla Spreinata  gdyż nie jest to wyłącznie jego zdanie ale również innego badacza. Zęby dobry argument chyba zmienię zdanie;)

 

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjm_ouSsrzYAhULD5oKHaUSAjIQ7gEILzAA&url=https%3A%2F%2Ftranslate.google.pl%2Ftranslate%3Fhl%3Dpl%26sl%3Den%26u%3Dhttp%3A%2F%2Fwww.nkwichi.com%2Fblog%2Fthe-cichlids-of-lake-malawi%2F%26prev%3Dsearch&usg=AOvVaw2cW2zizYaAuo2i6XvYi34e

Opublikowano

No u moich Yellowków nie zauważyłem utraty zębów ;) a mam je u siebie już prawie 9 lat (z małą przerwą). Zauważyłem natomiast różnicę w wyglądzie tych ryba na diecie mieszanej i typowo "mięsnej". IMHO twierdzenie że wszystkim mbuniakom do prawidłowego rozwoju  wystarczy do 10 % karmy "mięsnej" jest błędne, przeżyć pewnie że przeżyją ale czy to dla wielu z nich jest dobre - wątpię. Prawdą (niestety sprawdzoną)  jest to, że w przypadku odwrotnych proporcji dla wielu gatunków może skończyć się to tragicznie.

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

 Po swoich doświadczeniach z tym gatunkiem nie zaliczyłbym go do gatunku roślinożernego. Na diecie 50/50 rósł zdecydowanie słabiej niż hara na takiej samej diecie. Dlatego nie rozumiem stwierdzenia innych forumowiczów, że na takiej  diecie yellow  rozwija się prawidłowo. Doktor Pawlak zresztą w rozmowie  potwierdził moją obserwację, że gatunek ten dla prawidłowego rozwoju potrzebuje jednak zdecydwanie większego udziału karm mięsnych co by potwierdzało obserwacje Ada. Dla mnie yellow pozostaje mięsożercą. 

 

 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 3
Opublikowano
3 godziny temu, Bezprym napisał:

 Po swoich doświadczeniach z tym gatunkiem nie zaliczyłbym go do gatunku roślinożernego. Na diecie 50/50 rósł zdecydowanie słabiej niż hara na takiej samej diecie. 

 

 

Mam yellow razem z maingano i rdzawymi karmie 70/30 na korzyść  mięsa i też rośnie najwolniej, największe są maingano.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.