Jump to content

Akwarium 150x50x60 - obsada.


Recommended Posts

Witam,

chcialabym zalozyc akwaium z pyszczakami. Nie mialam nigdy stycznosci z takim biotopem. Przejadly mnie się roslinne. Zrzsta po dwoch dniach obserwacji tych rybek uwazam się się fajnie prezentuja.

Chcialabym wiec prosic Was o przyklad obsady do mojego zbiornika. Czy skaly Dragon Stone, korzenie i mech mozna uwzgladnic? 

Ogladalam zdjecia i pojawiaja się  tez i korzenie. Mam brazowe tlo strukturalne i fajnie się komponuja :)

Mysle tez, ze nie chcialabym rybek, ktore mogly by się pozabijac, gdyz nawet za Neonkiem kreci się lza... 

prosze o porade 

 

Edited by AndrzejWalb
Link to comment
Share on other sites

Dragony jak najbardziej, pod warunkiem, że będzie ich odpowiednia ilość, a korzenie? mogą w niewielkim stopniu zakwaszać wodę i na pewno będą ją barwić, więc potrzebowałabyś coś do absorbcji, a mchy bardzo możliwe, że będą zjedzone przez ryby.

Co do obsady i agresywności - nie ma absolutnie żadnej reguły na bezkonfliktowe malawi.
450L - więc można poszaleć na 4-5 gatunków w zależności od ilości i wielkości. Teoretycznie im więcej tym łagodniej choć absolutnie to nie jest żadna reguła. Na start kupujesz po 8-10 szt z każdego gatunku i po kilku miesiącach obserwujesz postępy krystalizacji obsady, a jak trzeba to korygujesz.
Jedyny konieczny warunek to dieta i tak albo decydujesz się na rybki wege, wszystkożerne lub mięsożerne. Wg mnie najlepsza i najbardziej uniwersalna opcja to wege z tolerancją urozmaiconej diety + wszystkożerne z przewagą pokarmu roślinnego. Przykładem pierwszego jest np. Labidochromis Hongi (osobiście posiadam i osobiście bardzo polecam), a drugiego Maylandia estherae Red Red, którego też posiadam i również polecam.
Zatem kryterium nr 1 to dieta, następne to wielkość i charakter, a na końcu barwy. Chociaż moim zdaniem jeśli chodzi o charakter to obsadę powinno dobrać się na zasadzie piramidy, czyli na szczycie jeden gatunek dominujący (ale nie terroryzujący), następnie 2-3 uległe temu pierwszemu, ale w miarę równe względem siebie. Czyli jeśli zdecydujesz się na 4 gatunki to jeden gatunek może być średnioagresywny lub średnio, ale trochę bardziej :D, kolejny trochę mniej, ale mimo wszystko nie powinien być lalusiowaty i kolejne dwa raczej łagodne z możliwością pokazania pazurka. To bardzo ogólnikowa teoria, bo łagodny Saulosi może okazać się kawałem drania, podobnie jak Iodotropheus sprengerae, który z natury jest aniołkiem, a potrafi pogonić nie jednego i większego od siebie osobnika. Z kolei opisywane jako charakterne i mocne gatunki potrafią żyć w zgodzie ze wszystkimi, okazując się bardzo potulnymi i towarzyskimi barankami.
ja w 300L posiadam obecnie 5 gatunków po 6-8 ryb, z czego cztery gatunki to te raczej charakterne i mocne, a jeden właśnie Iodotropheus sprengerae, który niczym nie odstaje od pozostałych. Co mogę powiedzieć o takim układzie? gdyby nie fakt, że mały baniak to bym je sobie został, a tak muszę zrezygnować na pewno z jednego ( Iodotropheus sprengerae ze względów estetycznych), a pozostałe uszczuplić. Ryby mają po 3-6cm i ogólnie rzecz biorąc żyją w wielkiej komitywie. Dokładnie obsada to: Labidochromis Red Top, Iodotropheus sprengerae, Cynotilapia Hara, Maylandia estherae Red Red i Pseudotropheus Johanni. Gdybym zarybiał jeszcze raz na pewno bym wybrał
Hongi, Hara i Red Red (lub Johanni lub  Melanochromis Interruptus lub Metraclima msobo magunga lub saulosi) i dołożył coś niebieskiego i pasiastego czyli Melanochromis cyaneorhabdos maingono (jeśli nie wziąłbym Johanni, bo samce są prawie identyczne) lub Demasoni (jeśli nie wziąłbym Saulosi gdyż samce saulosi są takie jak demasoni)

Kombinacji jest bardzo wiele, na początek polecam poczytać, pooglądać i znów poczytać. Wybrać 5-8 gatunków i kręcić się w ich obrębie, biorąc pod uwagę dostępność oraz możliwość zakupu, bo ten czynnik jest dość lekceważony, a bardzo mocno powoduje komplikacje przy realizacji wymarzonej obsady :)

Link to comment
Share on other sites

Witaj.

56 minut temu, cyganeczka napisał:

Mysle tez, ze nie chcialabym rybek, ktore mogly by się pozabijac

Niestety nie ma takich pyszczaków. Są gatunki spokojniejsze z powodu mniejszego terytorializmu. Innym powodem mniejszej agresji mogą być cechy indywidualne danego osobnika.

Z gatunków mniej agresywnych (mniej terytorialnych) mogę wymienić Pseudotropheus acei. To powinna być podstawą Twojego akwarium. Masz wysokie akwarium, a to jest gatunek przebywający raczej w toni wodnej i stadny. Są trzy odmiany barwne tego gatunku; P. acei Luwala lub Msuli, P. acei itungi i P. acei Ngara. Ten ostatni teraz nazywa się Pseudotropheus elegans Ngara, ale często jeszcze w sprzedaży występuje pod starą nazwą.

Drugi gatunek to Iodotropheus sprengerae (potocznie rdzawy) i jako trzeci Labidochromis caerulleus (potocznie yellow). Oczywiście i u tych gatunków może trafić się wariat, ale są to relatywnie spokojne gatunki.

Cała reszta to loteria. Proponuję żebyś weszła w ofertę hodowli (współpracujemy z kilkoma) i wybrała kilka...kilkanaście gatunków, które Ci się spodobają i wpisała tutaj. Nie wiem ile chcesz przeznaczyć kasy na ryby, ale może to też być kryterium wyboru. W ofercie hodowli znajdziesz też ceny ryb. Postaraj się kupować ryby w polecanych hodowlach. Łatwo jest trafić na złe jakościowo ryby, przez co gdy dorosną robi się problem.

Jest jeszcze jeden dylemat. Czy chcesz trzymać mbunę, czy non-mbunę. Non-mbuna jest mniej agresywna i zabójcza.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Ojojoj. Jest tego tyle ! A u mnie w wielkim zoologicznym nie maja żadnych chyba tu opisanych. Byłam wczoraj żeby zobaczyć na żywo i nic. Jutro rozejrzę się w jeszcze jednym sklepie. Mam tu tylko dwa zaufane, kiedyś miałam paletki i żadnych problemie nie było. A w sieciówkach to boje się Neona kupić. ☹️

Na razie pooglądam te, które mi polecacie.

Co do kasy to nie wiem ile może będę kupować sukcesywnie bo znając tu ceny to nie będę w stanie kupić 5 grup po 8 sztuk zresztą najpierw akwarium muszę zrobić, Wiec mam jeszcze czas a do tego synek, który nie pozwala mamie czasem na dużo

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Link to comment
Share on other sites

W jeziorze żyje coś koło 800 gatunków pyszczaków, więc jest z czego wybierać:P

To co tu przeczytałaś, to wierzchołek góry lodowej. O mbunie i non-mbunie Ci tylko wspomniałem.

Rozejrzyj się za hodowlą. Tam ryby powinny być tańsze niż w sklepie. Na niektóre gatunki może być promocyjna cena. Może w Holandii, albo w Niemczech. Powinni bez problemu Ci je przysłać.

Edited by pozner
Link to comment
Share on other sites

Byłam w drugim zoologu tu sprawdzonym. Facet za tydzień będzie miał dostawę. Na dzień dzisiejszy widziałam znów Amerykę
apistogramma agassizii fire red 36
apistogramma hongsloi red 22
pielęgnica akara electric blue cena 21
apistogramma viejita rio meta 38 para
Jack dempsey te ostatnie miał fajne ale już większe i żółte a nie niebieskie. I tu przy okazji pytanie : lepiej małe czy duże brać ? Mówił ze te rybki albo same albo z astronotus ocellatus i flowerhorn cichlid. Te ostatnie to najbrzydsze rybki jakie widziałam. Zobaczę za tydzień po dostawie i zobaczycie czy znajdzie się coś ciekawego. A wieczorem przeglądne Wasze propozycje jak znajdę chwilkę. Dzięki !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Link to comment
Share on other sites

Cyganeczko  nie zawracaj sobie głowy sklepami w Belgii - najpierw wybierz obsadę czyli ile rybek i jakie gatunki z jeziora Malawi  wybrałaś i nie pokazuj innych :lol:( bo Andrzej czuwa i w ręku trzyma gumkę myszkę)  potem omów te wybrane wersje z kolegami którzy się na tym znają i jak już będziesz zdecydowana  co dla kobiety i blondynki jest trudną sprawą to w międzyczasie przeczytaj to i napisz tu - jak oni widzą wysłanie rybek do Gandawy a może i do Waardamme.

https://busy.info.pl/2,9855,49443,gorzow-wielkopolski,gandawa.html

http://tan-mal.pl/

może się uda wysłać ryby z jednej z najlepszych hodowli w Polsce - to by była najlepsza opcja.

Napisz maila albo zadzwoń i pogadaj z panią Moniką Wisz  -  ja u niej i obsadę dogadywałem i wszystkie rybki kupowałem. Poproś o wysłanie tobie oferty z cenami to zobaczysz jaki my tu w kraju mamy wybór ryb i z Malawi i z Tanganiki.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • DCP - ile, z ciekawości? 🙂
    • U mnie na 1000l - 40l K1 w panelu z boku akwarium jako jedyna filtracja. Brak filtracji mechanicznej.  Napędzane Jebao dcp  na 30% mocy - pobiera 12,5W. Woda super. Podmiana: ciągła przez kroplownik  (teraz 1l/h). Wodę mam pociągniętą 2 pomieszczenia dalej do kanalizacji. Obsługa akwarium to tylko przetarcie szyb raz na 3 miesiące i napełnienie karmnika.
    • Hej, Easy -Life Voogle. Nie wiem, czy działa, czy kolejna woda ze "świętego źródełka" , ale podobno podnosi kondycję. Ja sam, u schyłku innych odmian akwarystyki wyleczyłem tym paskudną ranę na boku skalara (kilka miesięcy próbowałem wszystkiego). Może zbieg okoliczności, ale zacząłem to lać i się wciągnęło. Podpowiedział mi to jeden z hodowców pyszczakow, jako wzmacniacz dla ryb pobitych i samic wymęczonych po inkubacji. Nawet kiedyś pytałem tu na forum czy znane i działa, ale bez echa. Wiara czyni cuda, więc nie upieram się, że jakiś super środek, ale faktycznie  przy spadkach kondycji jakby podnosił witalność  u ryb.  Wg. mnie pomaga, a na pewno nie szkodzi😉
    • Dobrze , że ryby coraz zdrowsze. Co to za preparat na wzmocnienie? 
    • W takim litrażu nie trzeba podmieniać wody co tydzień. Ja w moim 1050l podmieniam wodę raz na parę miesięcy, jak mi się przypomni, co prawda mam też blok purolite. Filtracja oparta na jednej kasecie zabudowanej w tło. Pompa DCP 3000 ustawiona na 90%. Dodatkowo narurowiec do krystalizacji wody 3 wkłady sznurkowe połączone równolegle - obsługuje to pompa ibo, która pracuję na pierwszym biegu 8watt. Sznurki wymieniam jak przepływ wody spada - raz na miesiąc, może 2 i wszystko hula jak należy . Tak wygląda woda podmieniana ostatnio w wakacje 
    • Akwa wróciło do normy prawie. Ryby powyłaziły z dziur i zachowują się w miarę normalnie. Może ciut bardziej płochliwe, trochę posklejane płetwy u niektorych, ale jakoś to wyglada. Idzie w dobrą stronę. Leje preparat na wzmocnienie polecony przez jednego z kolegów. Nie widzę od dwóch dni samca rdzawego. Tak z autopsji ten akurat gatunek zawsze był u mnie wrażliwy na wszelkie problemy. Kiedyś przy dużym skoku temperatury mocno odchorowaly, jako jedyne z obsady. Baniak mocno zagruzowany, może gdzieś siedzi i się wyliże. Jak nie wylezie, to go jutro będę szukał. Testy na chlor nic w kranówce nie pokazują. Albo inne skażenie, albo sobie wylosowalem kiepski moment na podmiane.
    • Pozwole się nadpisać i podsumować krótko nad poprzednim postem - może jakiejś zabłąkanej w internatach osobie się przyda (jest tego dużo, ale nie tak łatwo czasem trafić)   Zgodnie z radą wszystkich powyżej odpuściłem zakupy stacjonarne. Wykręciłem numer do p. Jacka z Zor (pielegniceafrykanskie.pl). Pełna profeska - nie szczędził czasu na rozmowę, doradził, opowiedział. Nie będę nadzbyt się rozpisywał, ale rzadko spotykana inicjatywa. Telefon o 17.25 w niedziele, o 22.30 odebrałem maluchy w Piasecznie (okolice Warszawy - znajomy[klient] p. Jacka jeździ co niedzielę). 32szt. Saulosi. Jestem mega zadowolony Diskus'a odwiedziłem, ale zrezygnowałem z zakupów. Może dla bardziej doświadczonej osoby ok, ale dla mnie jako amatora, jak przeczytałem na jednym baniaku z narybkiem "Saulosi + Zebra Manda", to już nawet nie podejmowałem próby pytania po czym je rozpoznają - wyszedłem  Odwiedziłem też akwarystyczny w którym kupiłem poprzednie Saulosi (czyt. samiec Red Red). Pan(ten sam od którego kupowałem rok wcześniej) dalej w zaparte, że to Samica - może Coral (bo nie ma ciemnych pasów).  Temat do zamknięcia. Dziękuję jeszcze raz wszystkim. 
    • Cześć @BlackAdder_Pl Moje 900 l filtruję za pomocą gąbek schowanych za tłem. Napędzam jedną pompą obiegową i od roku nie wyczyściłem ani razu filtra, jedynie podmieniam wodę. A dlaczego tak? Miałem filtr kasetowy i właśnie czyszczenie kasety 1-2/tydzień było dla mnie uciążliwe. W ramach eksperymentu schowałem pocięte gąbki za tłem (miałem w poprzednim baniaku i teraz tło na całą długość akwarium. Wynik był więcej niż zadowalający. Teraz za tłem mam 55-60 l. pociętych gąbek o różnej gradacji (głównie ppi 10). Woda o dużym stopniu krystaliczności (nie jest to może poziom jak po użyciu żywic, ale całość wygląda naprawdę dobrze). Chemia również bez zastrzeżeń. Pzdr. Rysiek.
    • Nie robię tego na raty. Wodę ze zbiornika do dolewek i kranówkę uzupełniam jednocześnie. W zbiorniku mam wodę dostaną, której niestety nie wystarczy do całej podmiany. Sump mieści 400 litrów a w systemie krąży okolo 1700. Dna nie odmulam. Dwa cyrkulatory na kilka godzin i wyloty z filtra załatwiają sprawę.  
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.