Skocz do zawartości

Opuchnięte oko


Rekomendowane odpowiedzi

hmm... miałem podobny przypadek kiedyś z samcem red-reda, też dostawał bęcki, odławiałem go kilka razy, ale po powrocie do akwa zawsze oko bielało, aż w konsekwencji je stracił, nie leczyłem tego, więc może warto spróbować leczenie w przypadku czestera? Zobaczymy jak to się rozwinie, może faktycznie z wodą coś nie tak, czytałem też, że niskie PH i TWW, oraz wysokie NO3 powodują takie objawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wode wykluczam. Jak raz ją odseparowałem (akurat inkubowała) 2 tyg w osobnym zbiorniku nic nie pomogło... odziwo po wpuszczeniu do głównego po 3 dniach oko znów było ładne. 3-4 miesiące później ryba znów z białym okiem, tym razem ją zostawiłem, przeszło samo. Teraz po około pół roku trzyma już ją ponad miesiąc. Ryby się nie ocierają, No3 - 15, Tww nie sprawdze bo się skończyły. No ale po tym wszystkim raczej patrze pod kątem rozrób w zbiorniku. Ryba ta jest "inna" od reszty. Tzn, posiada na ciele liczne czarne kropki od urodzenia. Odziwo młode od niej piękne żółciutkie dlatego podejżewam że to "te kropki" opisywane kiedyś w artykule.

Przyglądałem się teraz i rybcia ma troszke poszarpaną prawą płetwe czyli stawiam na bójki. Samice saulosi często lubią sobie dokuczać ale walk nie widziałem:/

Mogło być też tak, że kiedyś uszkodziła oko i teraz nawet przy delikatnym naganianiu czy przeganianiu przez samca przypadkowo się otrze i oko znów białe (taka stara wracająca choroba).

Myślę także, że warto spróbować odseparować i czymś podleczyć może nawet jakimiś wzmacniającymi lekarstwami. Z tym, że odkąd posiadam malawi choroby, wielkie bójki z konsekwencjami, śmierć ryby nigdy mnie nie dotyczyły także nie poznałem się jeszcze na lekarstwach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryba ta jest "inna" od reszty. Tzn, posiada na ciele liczne czarne kropki od urodzenia.

Przyglądałem się teraz i rybcia ma troszke poszarpaną prawą płetwe czyli stawiam na bójki. Samice saulosi często lubią sobie dokuczać ale walk nie widziałem:/



Ja również skłaniam się ku tej wersji.



Mogło być też tak, że kiedyś uszkodziła oko i teraz nawet przy delikatnym naganianiu czy przeganianiu przez samca przypadkowo się otrze i oko znów białe (taka stara wracająca choroba).



Dokładnie o to mi chodzi, może być już jakieś trwałe uszkodzenie, bądź nie zaleczone do końca i efekt jakiegoś drobnego kontaktu widać zaraz na oku.



Myślę także, że warto spróbować odseparować i czymś podleczyć może nawet jakimiś wzmacniającymi lekarstwami.



Spróbować można, ale niech to będzie jakiś konkretny lek. Ja też nie spotkałem się z takim czymś w swoim akwa, więc niestety Ci nie pomogę przy doborze leku. Ale chodzi mi o to, żeby nie lać byle czego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż mam nadzieje, że poradzicie jakiś lek wzmacniający

Może nie lek ale preparat- Spureal&Protect Aqua Medica. Preparat chroniący błonę śluzowa i pomagający w leczeniu ran. otarć itp.

Stosuje od pewnego czasu ten preparat po leczeniach ryb, a także u ryb na kwarantannach. Naprawdę pomaga.

Dodatkowo dobre odżywienie i preparaty witaminowe np. Fishatmin lub Aquabiovit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Potrzebuje pilnej pomocy... moja samica o której mowa była wcześniej jeszcze dziś pływała z innymi rybciami choć oko powoli traci. Jednakże teraz po przyjściu pod akwarium leży na dnie i ledwo dycha. Inne przynajmniej jak przyszedłem się do niej nie dobierały ale jest bardzo słaba. Na oku które leczyłem zanikła ta przeźroczysta błonka, a samo oko się jakby skurczyło. Do tego ryba zczerniała :shock:

Oczywiście odłowiona, podałem narazie Spureal&Protect Aqua Medica.


Posklejane płetwy, nie widać śladów obrażeń, od maleńkości miała czarne kropki gdzieniegdzie które teraz przez godzine mojej nieobecności stały się kropami. Tylna płetwa w 3 miejscach pęknięta. Dolna odbytowa przykrótkawa z czego wnioskuje że pewnie się do niej chciały powoli dobierać.

Zero ruchu. Po odłowieniu zaczęła spokojniej oddychać, wleciała w najbliższy kąt i siedzi w bezruchu.


Mogę coś dla niej jeszcze zrobić poza czekaniem? Czy infekcja oka mogła spowodować takie objawy i powolne zdychanie teraz?



30min później... widoczna poprawa po odseparowaniu czyli musiała dostawać bęcki. Ciemny kolor troche ustąpił, plamy nadal zostały. Zdjęcie zrobione przy przekładaniu, popatrzcie na jej oko.

00030xr6.jpg

00030xr6.66fd74a415.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym sposobem pierwsza moja rybcia padła..

W pierwszej fazie zapuchło oko, potem pewnie przez otarcie, bójke puchło jeszcze 2 razy aż ostatnio straciła tą przeźroczystą błone.

Nie trzeba było długo czekać bo dostała jakiegoś ataku (najprawdopodobniej zakażenie) i padła na dno.

Szybka akcja czyli zakładanie szptalika. Po 6 godzinach nikła poprawa.

Następny dzień rano zaczęły zanikać płetwy + białe końcówki płetw co wskazywało by na martwice. Osowiałe ruchy, w dalszym ciągu leżenie na ziemi.

Przystąpiłem do podawania leku tzn 1 tabletka Metronidazolu na 35l wody.

Po 8 godzinach widoczna poprawa, rybcia co prawda dalej nie podaje pokarmu ale stara się coś ruszać plus zaczęła ruszać płetwami wkońcu. Tak więc podmiana wody i dwie tabletki.

Po następnych 8 godzinach znów poprawa, zjadła płatka zaczęła się poruszać po dnie.

Po 2h atak i ryby nie ma... sztywna na dnie odziwo nie przekręcona.

Bakterie albo pierwotniaki musiały ją zaatakować od środka. Lek ten pozornie pomógł choć do tego pewności mieć nie można. Tak więc gdyby ktoś miał taki przypadek jak mój niech nie zwleka i leczy rybke za wczasu. Lek o nazwie Metronidazol zwalcza bakterie i pierwotniaki jednak czy moją rybę one zaatakowały nikt mi ma pewności.


Tak więc nauczka na przyszłość, zapobiegajmy koledzy i podawajmy naszym rybką preparaty do ochrony śluzówki i inne które uodparniają nasze podopieczne. Może takich sytuacji będzie mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.