Skocz do zawartości

Żółtawy odcień wody, niższa przejrzystość


luck83

Rekomendowane odpowiedzi

Myślimy ile taka wersja kosztuje?:(  Nawet jak wyjmiesz wirnik to woda i tak przeciska się przez zawory i zwężenia na komorze wirnika.

Żeby to działało to moim zdaniem powinno być na wężach 19/25 a te są cholernie drogie. No jest rozwiązanie ale to już inny temat.

I myślimy żebyś najpierw pomierzył samą pompę zanurzoną w wodzie bo papier przyjął te 1400l/h a życie możliwe że to mocno zweryfikuje , a potem podłącz węże do pompy i powtórz pomiar  jak prosiłem a potem jak będziesz miał wyniki w l/h samej pompy i pompy z wężami to samo wyjdzie czy to rozwojowa wersja czy z góry skazana na porażkę i nie warto w nią dalej inwestować.

Możliwe że ta eko-unipump1500 siada z przepływem już od samych węży.

Znowu pomijasz etapy pomiaru i pędzisz dalej w konstrukcji. A może to nie dla nas pompa mimo że papierowo 1400l/h. i na pewno ponad 100 zł.

A może jak zwykle najlepsze rozwiązanie leży w pompach zupełnie nie akwarystycznych np. IBO Beta 25/40 -  2880l/h w 3 biegach. za 230 zł. Ta na pewno nie kuca od byle rurki czy zaworu.

Niby drożej ale masz od razu nie tylko jako prefiltr - mechanik ale rozwojowo do narurowca kompletnego pod znacznie większe następne twoje dwa baniaki.

W sumie wyjdzie o wiele taniej:D - myśl rozwojowo.

Może mod wyłuska te dywagacje o HW603A+ Unipump1500 i przeniesie do tematu o takim mechaniku , wszystko jedno czy do mojego czy lukowego. bo z lekka nie na temat OT walimy koledzy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślimy, myślimy.. 
Dobrze, pomierzę dziś samą pompę, a później pompę na samych wężach i na  pustym (bez wkładów) HW603a, i dam znać. 

Odnośnie pompy IBO Beta 25/40 przyznam, że przeglądam ostatnio rozwiązania na niej oparte, ale nie wiem, czy wcisnę w szafkę tę instalację.  Kusząca jest ta pompa ze względu na przepływ, niesłyszalność, niski pobór prądu i funkcjonalność. Ale to kolejny off top tutaj, więc założę osobny temat jak trochę ogarnę tę koncepcję merytorycznie. 
 

Edytowane przez luck83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy też zastanawiam się czy może nie pójść w stronę IBO jeżeli okaże się, że mój HW-304 strasznie głośno pracuje. Zostawić kubeł i zamiast jego fabrycznej pompy zastosować wspomnianą IBO.

Z drugiej strony po tym jak naciąłem się najpierw na 603 a później 304 to chyba jednak sprawdza się stare przysłowie, że chytry dwa razy płaci. Kupiłbym coś markowego i spokój a tak kombinowanie. Osobiście z dużą rezerwą podchodzę do nie akwarystycznego sprzętu. Pewnie z racji mojej "nogości hydraulicznej" ale nie po to producenci wymyślają to czy tamto aby na siłę eksperymentować. To rozwiązanie na unipumpie też miało być taki oh i ah a wyszła lipa. Sam pewnie jak to wszystko podliczysz to FX5 lub 6 byś już posiadał (a tam jak pewnie wiesz nie ma lipy). Ale też kolego @luck83 możesz być z siebie dumny. Każdy z forum dzięki Twoim testom przekonał się, że tak naprawdę to super rozwiązanie to o kant pupeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FX5 jest ciekawy, ale i drogi, i prądu dużo żre, a i nie wiadomo czy byłby idealnie cichy (?).
Mniej prądu bierze pompa IBO, - dziś pro forma pomierzę szafkę, popatrzę co ludzie mają jeśli chodzi o narurowce i może raz a porządnie zrobię tą filtrację, jeśli wyjdzie, że z tego mojego Unipumoa1500+HW603a to i Salomon za wiele nie naleje, ale wieczorem zamieszczę pomiary i będziemy mieć czarno na białym co i jak. 

25 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Sam pewnie jak to wszystko podliczysz to FX5 lub 6 byś już posiadał (a tam jak pewnie wiesz nie ma lipy)

Podliczając rozwiązanie Unipump1500+HW603a+konieczny moim zdaniem cyrkulator  (u mnei akurat pracuje Jebao/Jekod RW4) to łączny koszt zestawu około 400 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, luck83 napisał:

Podliczając rozwiązanie Unipump1500+HW603a+konieczny moim zdaniem cyrkulator  (u mnei akurat pracuje Jebao/Jekod RW4) to łączny koszt zestawu około 400 zł. 

Myślałem, że chcesz w całości przejść na narurowca dlatego też napisałem o wszystkich kosztach. Ale spoko, to Ty wiesz ile wydałeś i mi nic do tego. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie :) Dzięki za wszelki komentarze, bo rzucają one nowe światła na sprawę i ukierunkowują myśli na różne scenariusze.
Co do kosztów, obecna moja filtracja w całości kosztuje około 750 zł (filtry, węże, kubły, wkłady, cyrkulator). 
Nie wiem ile narurowiec by kosztował, muszę policzyć.
Dochodzi też aspekt konstrukcji szafki, gdyż szafkę mam 3-modułową, gdzie lewy modul to drzwiczki z kubłem biologa, unipumpem i grzałką przepływową , środek szafki do graciarnia i jedna szufladka, a prawa strona szafki to hw603a, sterownik oświetlenia, kable, listwa zasilająca. W jedną komorę szafki nie wcisnę narurowca biologicznego i mechanicznego, musialbym to rozprowadzić po całej szafce w taki sposób, aby przez środkowy moduł szafki przechodziły rurki z prawa do lewa (a tu bez łączenia odcinków rurek pewnie by się nie obyło). Na razie głosno myślę, pewnie nie do końca trafnie - nie mam bladego pojęcia o narurowcach. Ale tez nie wiem, czy układ mojej szafki pozwoli na taką instalację. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, luck83 napisał:

Ale tez nie wiem, czy układ mojej szafki pozwoli na taką instalację.

W dzisiejszych czasach wszystko można - kwestia przemyślenia. ;)

Żebyś mnie źle nie zrozumiał. Ja kompletnie nie mam zamiaru dyskredytować narurowca bo słuchając pochlebnych opinii o ciszy aż mnie nosi by coś takiego zbudować jednak tak jak pisałem moje hydrauliczne umiejętności są niskie. Biorąc pod uwagę żonę (która jest bardzo wyrozumiała) nie mam zamiaru zbierać wody z podłogi i wysłuchiwać pretensji. Chociaż kubełek też może się rozszczelnić i powódź gwarantowana. A może po prostu muszę do takiego rozwiązania dorosnąć?! :) Pewnie gdybym wszystkie filtracyjne graty sprzedał to narurowiec by wyszedł jak ta lala. A tak co? Miotam się pomiędzy jednym a drugim rozwiązaniem i szukam odpowiedniej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie  mam takich dylematów i się nie miotam.  Z filtracji nie miałem tylko sumpa i narurowca  i teraz ten ostatni tworzę.

Tą waszą drogę przemyśleń już odbyłem i doszedłem do identycznych wniosków. Też mam awersję do hydrauliki i klejenia rurek i kolanek z zaworami i korpusami.

też myślałem że to co zrobione dla akwarystyki to najlepsze - jak widać nie do końca.

Tą unipump1500 widziałem jak kilku jeszcze kolegów w akcji na WDA  ale z tym ASAP dużym na wężach chyba 19/25 i sikało to dziarsko.

Nie było czasu się zając pomiarami ile sika ale na oko było git i wystawowa non-mbuna glossy 450 na tym chodziła doskonale.

Ten HW603A to maleństwo więc trudno by spełniło oczekiwania.

Poszedłem inną drogą i na razie zgłębiam tajniki gwintów calowych i uszczelek.

Tworzę swojego narurowca zupełnie nie podobnego do tych z forum ale na IBO Beta 25/60 bez strachu że to pompa do C.O. a nie akwarystyczna.

Jak popracuje z kilka miesięcy to opiszę. Jak będzie żle to poprawię.;)i dopiero opiszę.

.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.