Gdański kawałek Malawi

[Gość]

No i przyszedł czas aby zaprezentować gawiedzi krótki film z życia mojego malawi. Ryby raznie pływają. Do dzisiaj byłem przekonany, że z 20 sztuk saulosi (maluchów) wyłonił się tylko jeden samiec ale jak widać na filmie chyba jeszcze dwóch chłopaków walczy o swój rewir. Mam już jednego samca, który niewzruszony pływa po całym zbiorniku i śmieje się z młodzieży.

Aha. Jeszcze odnośnie oświetlenia. Świecę tylko jedną belka 16W Aquael Retrofit 6500k. Zrezygnowalem z drugiej i taki efekt podoba mi się najbardziej.

Edytowane 27 Sierpnia 2017 przez Gość

[Andrzej Głuszyca]

..bardzo ładne. A co do samców to pamiętaj ,że  jeszcze kilku  może się ujawnić z biegiem czasu.

[Gość]

4 minuty temu, AndrzejWalb napisał:

..bardzo ładne. A co do samców to pamiętaj ,że  jeszcze kilku  może się ujawnić z biegiem czasu.

Dziękuję za słowa uznania.  Wiem, wiem, ze jeszcze wszystko się może zdarzyć dlatego cierpliwie czekam i cieszę się z posiadania swojego wycinka malawi.

[Gość]

Hejka 

Czy moje przypuszczenia są słuszne, że jedna z saulosi jest w ciąży?

 

 

[spiochu]

Szykuj się na pępkowe

Wysłane z telefonu

[Andrzej Głuszyca]

4 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

Czy moje przypuszczenia są słuszne, że jedna z saulosi jest w ciąży?

..inkubuje.

[Gość]

Podziękował 

Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.

[Andrzej Głuszyca]

....jak pierwszy raz inkubuje to nie ingeruj. Lada moment będą następne inkubacje. Wtedy jak chcesz to możesz myśleć o młodych.A nie jest wykluczone ,że i w tym przypadku jakaś spryciula  przetrwa:)

Edytowane 8 Października 2017 przez AndrzejWalb

[Gość]

No właśnie zastanawiam się czy na przyszłość nie postawić jakiegoś małego akwarium (kotnika) w szafce pod głównym i w razie czego odlawiac maluchy. Nie mam tutaj na myśli hodowli ale może znajdą się chętni na maluchy po zdrowych i pewnych rodzicach.

Aktualnie nie zamierzam integrować i straszyć samicy. 

Edytowane 7 Października 2017 przez Gość

[egon44]

11 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Aktualnie nie zamierzam integrować i straszyć samicy. 

Dobra decyzja