Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później.
Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.
Dwadzieścia kilo kamieni w takim baniaku wygląda jakby się tam co najwyżej bardzo mały chomik zesrał. 😂 Na razie przydadzą się do przytrzymania tła na dnie, jutro jadę do kamieniołomu który ma granit i pozwala plebsowi grzebać w odpadkach. No i przydały się do ogarnięcia skali, potrzebuję duuużo większych kamieni.
Od zawsze się upieram, że głazy jak ten z prawej strony (przy zachowaniu skali ofkors) są "bes sęsu", bo wypierają dużo wody a rybom dają mniej gruzowiskowej przestrzeni niż kilka ustawionych płaszczaków o takiej samej wadze/wyporności. 350 kilo granitu to odpowiednik 130 litrów wody, razem z tłem i kubełkami zostanie pewnie okolice 300 litrów netto, czyli akceptowalne okolice 10 litrów na łebka przy planowanej obsadzie. Dzisiaj przerwa od siłki, jutro będzie podwójna sesja, najpierw do samochodu a potem na pierwsze piętro do salonu. 😁
Witam wszystkich klubowiczów i użytkowników forum 👋
Na krótkim wstępie wspomnę, iż do tego projektu musiałem trochę dojrzeć... Stało się to w dużej mierze dzięki bardziej doświadczonym kolegom którzy mówi: poczekaj, dozbieraj i zamawiaj tak duże jakie wejdzie🙂 i tak też się stało...
PROJEKT:
*Szkło: 12mm float, 250x80x80
*Pojemność: 1400 litrów
*Pokrywa: korona lacobel + dibond
*Stelaż 40x40 obudowany płytami
*Filtracja: sump ze stałą podmiana wody
*Oświetlenie na diodach power LED + pełne sterowanie elektroniką w zbiorniku
Wstępnie projekt powstał w głowie zimą/wczesną wiosną tego roku... Było dużo studiowania tematów odnośnie filtracji (zastanawiałem się na początku nad narurowcem, potem HMF lub za tłem) oraz zagadnieniem automatycznej/stałej podmiana wody. Ogólnie jak to wszystko razem zrobić aby finalnie układ był jak najbardziej bezobsługowy.
Akwarium zamówione wiosną i po kilku obsuwach terminu spowodowanych sytuacjami losowymi wreszcie stoi na swoim miejscu. Ale o tym nieco później...
No tak trochę tak. 🤣 Kamieni tam oryginalnie nie było, ludzie ich nawieźli żeby zatrzymać erozję.
Dla pewności podszedłem do patrolu, wyjaśniłem o co mi chodzi, powiedzieli że dopóki nie przyjadę po te kamienie wywrotką to nie ma żadnego problemu. Pierwsza porcja się moczy, jakieś dwadzieścia kilo, żeby mieć rozeznanie ile to w ogóle zajmuje miejsca w baniaku.
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.