Skocz do zawartości

Pokrywa firmy Aquastel


Kubeq

Rekomendowane odpowiedzi

Producenci używają aluminium głównie żeby usztywnić całą konstrukcję .

Przeważnie z aluminium jest rama i belka po środku a reszta plastik lub plastikopodobne tworzywa.

Na zewnątrz większość aluminium i tak jest oklejone okleiną, więc  zbytnio tego aluminium i tak nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sztywności będę się mógł wypowiedzieć na dniach jak odbiorę nowy baniak i zacznę robić pokrywę z PCV. Chociaż wymiary nie są tam aż tak wielkie, bo dno/korona ma jedynie 130x60 gdzie sztywność raczej odczułbym dopiero przy np. 200x50. Chociaż z doświadczenia wiem że wystarczy jakiś wspornik wzdłużny i... zawsze pokrywy były sztywne. Zobaczymy. Ale dzięki za odpowiedź, bo zawsze myślałem że chodzi albo o odprowadzanie ciepła, albo o estetykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Artur67 napisał:

Ja też mam pytanie odnośnie pokryw - stosujecie aluminiowe ze względu na oświetlenie bądź wysokie temperatury latem (lepsze odprowadzanie ciepła) czy ze względów estetycznych?
Pytam bo w domu mam jedynie pokrywę aquaela do której dokupiłem moduły led a inne sam zrobiłem ze spienionego PCV. Niskie koszta, a jaka satysfakcja ;)

Pokrywy aluminiowe ułatwiają obsługę akwarium, gdyż zdejmuje się tylko "dekle" przesuwasz belkę z oświetleniem i możesz grzebać w akwarium... Natomiast największym i głównym minusem pokryw plastikowych jest to, że trzeba taką pokrywę zdjąć aby móc coś zrobić w akwarium...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc pokrywę samemu z PCV i oklejając ją tubondem/dibondem możesz ją zaprojektować w sposób który będzie spełniał wszystkie oczekiwania włącznie z możliwością przesuwania/wyciągania belki z oświetleniem. Jeżeli chodzi o koszty - moim zdaniem wychodzi mniej niż za gotową pokrywę.

Ze sztywnością też nie ma problemu, bo mimo, że PCV jest dość elastyczne to po nałożeniu tubondu/dibondu sztywność jest na bardzo przyzwoitym poziomie.

Edytowane przez rekawiczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem tego samego zdania co rekawiczka. Ja za materiał cięty na miarę dla pokrywy ze spienionego PCV + klej cosmofen 200ml zapłaciłem 150zł. Ma być na właśnie ten baniak 130x60x60. Za aluminiową musiałbym zapłacić co najmniej 500zł. Tylko że ja tym razem będę malował pokrywę farbą, nie będę jej oklejał ani pokrywał tubondu itp. Mój projekt (a elementy już wycięte więc projektu nie zmienię) zakłada że element 130cmx30cm (połowa szerokości akwarium) będzie unoszona na podnośnikach do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że własnoręcznie zrobiona pokrywa będzie tańsza to nie podlega chyba żadnej dyskusji, gdyby było inaczej nikt prawie by ich nierobił 😉 Niemniej do ich wykonania potrzeba nieco umiejętności, narzędzi etc. nie mówiąc już o wykonaniu estetycznym. Ja np. nie podjąłbym się jej wykonania, bo na pewno nie byłbym zadowolony z efektu. Ale jeżeli ktoś ma nieco bardziej rozwinięte umiejętności majsterkowania i czas to jak najbardziej warto. Zaoszczędzi pieniądze i ma większe możliwości personalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, MaciekMaciek said:

To że własnoręcznie zrobiona pokrywa będzie tańsza to nie podlega chyba żadnej dyskusji, gdyby było inaczej nikt prawie by ich nierobił 😉 Niemniej do ich wykonania potrzeba nieco umiejętności, narzędzi etc. nie mówiąc już o wykonaniu estetycznym. Ja np. nie podjąłbym się jej wykonania, bo na pewno nie byłbym zadowolony z efektu. Ale jeżeli ktoś ma nieco bardziej rozwinięte umiejętności majsterkowania i czas to jak najbardziej warto. Zaoszczędzi pieniądze i ma większe możliwości personalizacji.

Wiesz co, wszystko przyjeżdza docięte - oczywiście o ile wcześniej prawidłowo przygotujesz projekt ;) Niestety mam chyba za mało dokumentacji fotograficznej z budowy mojej pokrywy bo może pokusiłbym się o kolejny artykuł.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Robson79 napisał:

Pokrywy aluminiowe ułatwiają obsługę akwarium, gdyż zdejmuje się tylko "dekle" przesuwasz belkę z oświetleniem i możesz grzebać w akwarium..

Robert ...dokładnie tak samo robisz z Wromak Exkusive , która nie jest aluminiowa. A belke przesuwasz dokładnie jak napisałeś lub jednym ruchem ściągasz całkowicie. Belka jest aluminiowa .

 

4 godziny temu, Robson79 napisał:

Natomiast największym i głównym minusem pokryw plastikowych jest to, że trzeba taką pokrywę zdjąć aby móc coś zrobić w akwarium...

Mówisz o tak zwanych zwykłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.