Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem hipokrytą i jest mi z tym dobrze :)
Będę dalej hodował rybki z Malawii a jak hari zrobi akcję to znów dorzucę kilka złotych. I choćby nie wiem jak Cię to bolało to nic nie zrobisz bo to moje pieniądze :)

Wysłane z telefonu

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Coraz bardziej ten wątek zaczyna przypominać bicie piany,co ktoś już zauważył.Jeżeli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem to nie moja wina.Czy ja w którymś momencie potępiłem cel tej akcji,jako taki?Mówię tylko że moim zdaniem akurat na tym forum taka akcja jest objawem hipokryzji,a dlaczego to już tłumaczyłem w kilku wcześniejszych postach.Chcecie się wybielać w swoich oczach to się wybielajcie.Dla mnie człowiek który na rzecz ochrony jeziora malawi wydaje 100 zł ,a na hodowców od których kupuje ryby 1000 zł jest hipokrytą ( ja nim nie jestem bo nic nie daje na żadną akcje ratowania jeziora malawi). Jestem akwarystą a co za tym idzie egoistą który dla "swojego widzi mi się" chce mieć piękne rybki z jeziora malawi w domu,i się tego nie wstydzę,innym widzę to trochę ciężko przychodzi.Ludzie przecież to forum jest pełne postów w stylu co,gdzie,jak i za ile kupić.Natomiast wątki na temat zagrożonego biotypu malawi można na tym forum policzyć na palcach jednej ręki.Promujemy AKWARYSTYKĘ biotypu malawi.A nie da się ukryć że akwarystyka,a może konkretniej ogromne zyski z jej uprawiania ,stoją bardzo często w sprzeczności z ochroną środowiska.

Opublikowano

A mnie z kolei naszła taka refleksja, czy faktycznie wyławianie ryb do celów akwarystycznych (praktycznie pod zamówienie - na sztuki) może negatywnie wpłynąć na ilość ryb w jeziorze? I zaznaczam, nie piszę tutaj o rybakach, którzy tony ryb sieciami wyławiają. Wiadomo, że większość pyszczaków jest terytorialna. Stada zajmują terytoria, na których może znajdować się tylko ograniczona ilość osobników. Inaczej się wybiją. Czyli i tak po tarle nie przeżywa cały narybek, ale jakaś jego część. Zatem jeżeli odłowimy jakąś część stada, to ono dość szybko się uzupełni w następnych tarłach. A jeżeli nie odłowimy, to część narybku zostanie w czasie wybita w walkach o terytorium i hierarchię w stadzie, itd. To jest oczywiście w bardzo uproszczony sposób napisane, bo są przecież inne czynniki jak pasożyty, choroby, itd, ale myślę, że ogólna zasada taka jest.

Sprawa wpuszczania ryb w innej części jeziora i problemy z tym związane jest ciekawa, wcześniej o tym nie pomyślałem :-)

Opublikowano
28 minut temu, crav napisał:

Wątek ten udowadnia, że dyskusja z frustratami i problematykami jest bezcelowa...

Pewnie najlepiej tak nazwać każdego co ma odmienne zdanie.

Opublikowano
Godzinę temu, grzegorz77 napisał:

A odpowiedz tak sobie szczerze,czy wspieranie akcji uświadamiających przez koncerny alkoholowe nie jest przejawem hipokryzji

..dla mnie nie jest przejawem hipokryzji. Nie po to ktoś produkuje alkohol ,żeby ktoś inny był alkoholikiem! Czy to coś złego ,że producent przed tym ostrzega? Nie . Słowo hipokryzja nie wszędzie pasuje a z drugiej strony uczynisz je na tyle uniwersalnym ,że zastąpi zdrowy rozsądek.

Opublikowano
Dla mnie człowiek który na rzecz ochrony jeziora malawi wydaje 100 zł ,a na hodowców od których kupuje ryby 1000 zł jest hipokrytą ( ja nim nie jestem bo nic nie daje na żadną akcje ratowania jeziora malawi).

Słuchaj, akcja charytatywna będzie dopiero za pół roku, nie musisz nam się już teraz tłumaczyć dlaczego nie dasz na nią ani grosza ;) Twoje pieniądze i Twoje nimi zarządzanie, nic nam do tego ;)

Dobrze, że na świecie jest wielu hipokrytów, którzy oprócz niszczenia potrafią też z drugiej strony coś odbudowywać.

Ale wolę być hipokrytą niż egoistą i nie przeszkadza mi, że z jednej strony forum promuje Malawii i je pośrednio degraduje a z drugiej angażuje się w akcje na rzecz tego jeziora i jego mieszkańców.

EOT.

Wysłane z telefonu

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Ja napiszę tak. Każda akcja charytatywna powinna być promowana w jak najszerszym zakresie a zwłaszcza w środowiskach które mogą być taką akcją zainteresowane. Wtedy i tylko wtedy ma ona szansę na zebranie sensownych środków. Gdyby organizatorzy takich akcji ograniczali się z promocją do miejsc które założyciel tematu uznaje za stosowne i bez przejawu hipokryzji, to środków zapewne była by znikoma ilość a chyba nie o to chodzi. Popieranie akcji charytatywnych przy jednoczesnym odmawiania prawa promowaniu ich w pewnych "gremiach" to dopiero hipokryzja żeby nie nazwać tego dosadniej.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
1 godzinę temu, spiochu napisał:

Ale wolę być hipokrytą niż egoistą

Muszę Cię zasmucić jest hipokrytą i egoistą,bo każdy akwarysta to egoista o czym pisałem wcześniej.Ja jestem tylko egoistą;)

Godzinę temu, eljot napisał:

Ja napiszę tak. Każda akcja charytatywna powinna być promowana w jak najszerszym zakresie a zwłaszcza w środowiskach które mogą być taką akcją zainteresowane. Wtedy i tylko wtedy ma ona szansę na zebranie sensownych środków. Gdyby organizatorzy takich akcji ograniczali się z promocją do miejsc które założyciel tematu uznaje za stosowne i bez przejawu hipokryzji, to środków zapewne była by znikoma ilość a chyba nie o to chodzi. Popieranie akcji charytatywnych przy jednoczesnym odmawiania prawa promowaniu ich w pewnych "gremiach" to dopiero hipokryzja żeby nie nazwać tego dosadniej.

A tutaj Panie kolego się z Panem się nie zgadzam.I z takimi opiniami należy uważać.Zapewne wielu z was wie o tym jak przestępczość zorganizowana prała a możne i nadal pierze za pomocą różnych organizacji charytatywnych brudne pieniądze,wykorzystując często nieszczęście biednych chorych dzieci.Więc każda szanująca się organizacja bardzo uważnie teraz przygląda się otrzymanej  złotówce aby nie być posądzonym o udział w praniu kasy.Właśnie przez takie myślenie jak Pańskie przez wiele lat bezkarnie rożne mafie czyściły kasiorę.Bo przecież jeżeli na zbożny cel to i od diabła kasa dobra :(.Więc niech mi Pan nie mówi że różne organizacje nie są wybiórcze w kierowaniu swoich próśb,i niech mi Pan uwierzy ze wybierają sobie odpowiednie gremia.

 

 

Opublikowano

Pasuje zacytować klasyka " my wciąż o kawie? "Można się domyslać, że kolega nie zgadza się z nikim... Cóż ma prawo. Powiedział swoje inni swoje... Można wnioskować że temat się wyczerpał prawda?  Zamykamy? 

Opublikowano

Chyba kolegę trochę poniosła fantazja. Ja piszę o zasadzie działania legalnych organizacji a nie o patologii i proszę mi nie przypisywać swoich myśli, które chyba błądzą w kierunku tych mafijnych organizacji.

 "Zarzuca" nam kolega propagowanie fundacji której nie jesteśmy założycielami, ani w żaden  sposób nie jesteśmy z nią związani a jedynie popieramy jej działalność. Rozumiem że zapewne napisze Pan do fundacji swój protest, iż tak paskudne i obłudne gremium odważyło się promować idee jej przyświecające, tym samym szkodząc jej dobremu wizerunkowi ;) .

Na tym kończę swój udział w tej dyskusji którą już nazwano biciem piany.

Obłudny hipokryta, samolub, szkodnik, człowiek ;)

  • Dziękuję 3
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.