Skocz do zawartości

Wszystko DIY szafka, komin, sump, hqi, hydroponiczny - foty


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bez urazy Makok, jak dla mnie za dużo w tym twoim projekcie „wszystko DIY” półśrodków i kombinowania. Nie skończyłeś jednego już piszesz o nastepnym, zamiast tła zrobiłeś dekoracje - sztuczne skały, zamiast sumpa pseudo filtr zraszany, wałkowałeś wybór swojej obsady przez ładnych parę stron poczym i tak ją zmieniłeś, nie wystartowałeś jeszcze dobrze baniaka a już ratujesz ryby…

Teraz piszesz:

jak dojdzie hydroponika - na pewno przed świętami) to dojdzie mi 20l najwydajniejszego złoża nad akwa - hqi jest tak skierowane, że rośliny będą miały 40cm wydajnego słońca i pobiorą z wody wszystko co w niej będzie + oczywiście podłoże dla bakterii (dodatkowe 20l)

Sorry ale co to za cudowne "najwydajniejsze" złoże można zastosować w hydroponice? Jakie to rośliny pobierają wszystko z wody? (zostanie coś w tej wodzie dla ryb?). Chyba, że zamierzasz zrobić super hybrydę - filtr ro, filtr bio + hydroponika w jednym (plus automat do uzdatniania tej jałowej wody). 20l czyli rozumiem, że całe złoże hydroponiki zaliczasz jako dodatkowe złoże nitryfikacyjne – to fikcja jeśli to będzie tylko filtr hydroponiczny.


Nie zamierzałem cie krytykować, ale po ostatnim twoim poście nie wytrzymałem i musiałem coś napisać jak za ostro to sorry. Ale stara prawda się sprawdza teoria teorią a prawdziwą wiedze i umiejętności zdobywa się przez praktykę i doświadczenie

Opublikowano
czyli rozumiem, że całe złoże hydroponiki zaliczasz jako dodatkowe złoże nitryfikacyjne – to fikcja jeśli to będzie tylko filtr hydroponiczny.

To nie jest fikcja. U mnie od 3 tygodni chodzi sama hydroponika. Kubełek jest wyłączony. Napisze o tym więcej jak pochodzi to 2 miesiące. Póki co obserwuję i mierzę. NH3/NH4 -0, NO2-0. Kubełek wyłączyłem specjalnie bo byłem ciekaw, czy sama hydroponika da sobie radę. Hydroponika zasypana keramzytem, wielkość złoża podobna do tego jakie przewiduje zrobić makok.

Tu jest opis mojej hydroponiki:

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?t=1605&start=15

Co do reszty jak dla mnie to makok za bardzo kombinuje, ale czasem nie o to chodzi by dopaść króliczka ale o ty by gonić go ;-)

Opublikowano

Często finisz jakiegoś przedsięwzięcia jest ważny - a że do jego zakończenia trzeba ustalić pewne priorytety to jest wiadome...

Co nie oznacza, że "pogoń za tym króliczkiem" nie sprawia mi dzikiej satysfakcji :lol: :lol: :lol:


Większość ma widać problem z moim "małym zbiorniczkiem" pod szafką i nie akceptują działającego rozwiązania...


Co z tego, że jest małe złoże zraszane?

Co z tego, że nie ma właściwego sumpa?

Co z tego skoro działa? I do tego akwa wystarczy.


Tak nie jest od 3 dni, tylko dokładnie od 14.11. więc już dwa tygodnie i jak na cykl azotowy przystało najpierw rosło NO2, żeby potem zmaleć i teraz od niedawna rośnie NO3, więc działa... i pewnie za 2 tygodnie się zamknie - dziwnym trafem wtedy gdy będę miał dostawę 13-stu 4cm rybek... (do późniejszej redukcji) :wink:


I tak jak cacy pisze - hydroponika jest bardzo wydajnym filtrem - rośliny i złoże bakteryjne w podłożu pobierają/przerabiają zarówno wczesne, jak i końcowe produkty przemiany materii ryb (składowe cyklu azotowego). A nie wszystko dosłownie, jak zostało to zinterpretowane z mojego poprzedniego posta.

Meth, masz hydroponikę, bo jak nie to na jakiej podstawie krytykujesz? No i jaka według Ciebie jest różnica w zraszanym złożu z keramzytu w sumpie, a zraszanym złożu z keramzytu w donicy nad akwa? (wyłączając rośliny) Bo pod względem obłożenia bakteriami nitryfikacyjnymi to żadna.

Mało tego - jeśli wyniki testów cacego okażą się przynajmniej porównywalne do wyników z samego kubła (wcześniej), to będzie to na tyle rewolucyjne, że koszt takiego filtra to <100zł:!: A jak okażą się lepsze to nie mam pytań... pewnie znajdą się osoby, którym po przeczytaniu wyników gul skoczy, że wydali bez sensu pieniądze na kubeł...


Jak byście ułożyli harmonogram budowy tego akwarium? (ale nie jakbyście je zaprojektowali i zbudowali)

Skoro piszecie że tu coś nieskończone, a już robię coś innego...

Mój harmonogram niestety (stety :twisted:) szlag trafił, bo kupiłem działkę i wyczyściłem się do zera... dlatego od pewnego czasu rzeźbię z tym co mam, czy gdzieś mi tam zostało... np mini sump, czy to rusztowanie na którym wisi lampa, czy pocięta gąbka w kominie... - dobrze że najważniejsze rzeczy kupiłem wcześniej, bo bym wogóle akwa nie miał... :roll:


Sorry, że tak ostro i arogancko, ale jestem zmęczony odpieraniem zarzutów (nie tylko w necie), że mam coś nieskończone... (tak mam bo startuję akwa i jeszcze będę miał przez jakiś czas), a może to dziecko mnie obudziło w nocy i jestem rozdrażniony? - tak czy inaczej sorry.


i Meth:

Nie zamierzałem cie krytykować, ale po ostatnim twoim poście nie wytrzymałem i musiałem coś napisać jak za ostro to sorry. Ale stara prawda się sprawdza teoria teorią a prawdziwą wiedze i umiejętności zdobywa się przez praktykę i doświadczenie

z tym się zgodzę i nawet rozwinę, bo gdzie i kiedy miałbym niby zamienić tą teorię w praktykę, jak nie na swoim przypadku?


obiecuję że zdam relację z działania mini-sumpa-zraszanego z pełną obsadą, a później hydroponiki - trzeba na to poczekać, ale będzie i jeżeli nie będzie działać, to uderzę się 3-krotnie w pierś, przyznam Wam rację i kupię tetre :P


Czytałem gdzieś, że niektórzy napowietrzają wodę w sumpie. Jak to się robi i czy to ma sens?

Nie tylko Ty czytałeś... wynika to z tego że bakterie nitryfikacyjne przerabiają NH3/NH4 w NO2 a potem NO3 zużywając tlen i na logikę przy bardziej natlenionej wodzie reakcji takich powinno zachodzić więcej... brzęczyk i dobra kostka lipowa, bo skuteczność bąbelków zależy w dużej mierze od ich średnicy... (mini-bąbelki zaletą, ale kostka ta będzie się przy keramzytowym złożu zapychać pewnie szybciej niż w odpieniaczach do morskich, czyt. <3tyg)

Chociaż moja teoretyczna wiedza w tym zakresie jest niepotwierdzona praktycznie i zaraz znajdą się przeciwnicy tej metody... przetestuj - ja nie mogę, bo mam złoże zraszane. a chętnie bym się dowiedział czy jest to sprawa mierzalna... bo jeśli wyniki byłyby obiecujące, to chętnie wróciłbym do sprawy tłoczenia powietrza w złoże przez membranę gore-texową, o czym już wcześniej pisałem na forum... (wrr zaraz mnie dopadną krytycy, którzy w tamtym wątku milczeli :mrgreen:)


Cacy... a to ciekawe - potrzebuję więcej informacji - o tym że wyłączyłeś kubeł do testów nie wspominałeś jeszcze...


jaka tam jest wydajność/przepływ? ale jeśli możesz to jakoś oszacować podaj realnie, bo ja się zastanawiam do ilu będę musiał zdławić moją pompę CO na końcu tamtej rury...

masz to włączone 24h oczywiście?

jak korzenie? masz tam warstwę wody, czy od razu spływa do akwa?

jakie masz to dodatkowe światełko? jakieś roślinne czy zwykłe? bo zdaje się dzięki temu filtr dostał porządnego "kopa"

duży wzrost roślin od ostatnich zdjęć? rzuć fotę...


pisz, bo chłopie odbudowałeś trochę moją wiarę w hydroponikę... jak na początku września zacząłem pisać tu na forum to o hydroponice nie było prawie nic, a mur z kubełków do przebicia ogromny... :lol:

Opublikowano
chętnie wróciłbym do sprawy tłoczenia powietrza w złoże przez membranę gore-texową

Chcesz tłoczyć powietrze w złoże zraszane, czy tylko ja nie do końca zrozumiałem o co chodzi? :wink:

Złoże zraszane w swojej naturze jest "poza wodą". Poziom wody w takim filtrze nie przyktywa złoża, a jest ono "nawadniane" tylko przez wodę przepływająca przez nie. Złoże ma być wilgotne, a nie zanurzone. W takim przypadku dodawanie napowietrzaczy nie ma sensu, bo wymiana gazowa w takich warunkach jest na tyle duża, że mija się to z celem. Poza tym powietrze z pompek nawet nie dotrze do złoża...

Opublikowano

był taki pomysł ale nie do końca wyłącznie przy zraszanym - chodziło o złoże częściowo zanurzone - tu zarówno w np takim sumpie jak mam, jak i w hydroponice, bo tam zawsze te 3-4cm wody są i żeby nie było słychać "wiru na odpływie"

- wszystko po to żeby wycisnąć ze złoża maksimum...


już dobre 2 miesiące temu testowałem membranę gore-tex naklejoną szczelnie na połowę rury pcv przekrojonej wzdłuż - odcinek 30cm - i wyniki z wanny są rewelacyjne, jeśli chodzi o wielkość bąbelków... tylko wtłaczałem to pompą taką do pompowania materacy - także zupełnie nieadekwatną do potrzeb w akwa - akurat taką mam i pasował wąż na rurę 3/4" - tylko utrzymać to razem to był problem :lol:


także myślałem o wykorzystaniu tego w zanurzonej części filtra przy poprzednim projekcie (filtr zraszany w pokrywie) - jest taki wątek w DIY


a o zastosowaniu w hydroponice myślę z uwagi na korzenie, które przy 24 godzinnym zalaniu gniją (w zależności od roślin, ale nie chcialbym się ograniczać wyłącznie do tych "niezniszczalnych" niekoniecznie ładnych)

Opublikowano

Ale galimatias się zrobił :) . No to krótko tym razem. Napisałem, że to fikcja, jeśli to będzie tylko hydroponika, jeśli będzie hydroponika połączona ze złożem zraszanym powstanie świetny filtr. Natomiast twoje podejście w stylu „no sump jest jaki jest, ale za to hydroponika to będzie COŚ” jak dla mnie jest dziwne – komin, otwory w dnie pompa co itd. Patrząc na twoje podejście do filtra zraszanego też nie mam podstaw by sadzić, że ta zraszana hydroponika będzie tak super extra...

Pomysł napowietrzania złoża zraszanego jest pomysłem napowietrzania powietrza, zanurzanie złoża w filtrze zraszanym jest obniżaniem jego wydajności. Nie mam wątpliwości, że dobrze zrobiona hydroponika jest wstanie zapewnić dobrą filtracje dużo lepszą niż filtr kubełkowy.


Obserwując i czytając twoje posty Makok myślałem, że start twojego baniaka przebije wzorcowy start baniaka milca (głównie dlatego, że dużo rzeczy miało być DIY) i pewnie dlatego teraz cię tak molestuje. Życzę ci jak najlepiej tylko jak się tak goni króliczka można się nieźle zmęczyć, ale to już pewnie wiesz :)

Opublikowano


Cacy... a to ciekawe - potrzebuję więcej informacji - o tym że wyłączyłeś kubeł do testów nie wspominałeś jeszcze...


Nie pisałem, że wyłączyłem kubeł, bo uważam że trzy tygodnie to mało by obwieścić wszem i wobec, że hydroponika daje sobie radę i zastępuje mi kubeł. Poczekam do dwóch miesięcy i jeśli będzie dobrze działać wtedy napiszę. Może dziś założę (jak znajdę czas) temat z dokładnym opisem mojej hydroponiki.

Opublikowano



Co z tego, że jest małe złoże zraszane?

Co z tego, że nie ma właściwego sumpa?

Co z tego skoro działa? I do tego akwa wystarczy.



Działałby kubełek za 300zika Bez wiercenia dziur, wydawania tysiaka na rurki i pompki itd...


I tak jestem za tym, by wybić dziurę w tej ścianie ;D

Opublikowano
Obserwując i czytając twoje posty Makok myślałem, że start twojego baniaka przebije wzorcowy start baniaka milca (głównie dlatego, że dużo rzeczy miało być DIY) i pewnie dlatego teraz cię tak molestuje. Życzę ci jak najlepiej tylko jak się tak goni króliczka można się nieźle zmęczyć, ale to już pewnie wiesz :)


:lol::mrgreen:

nie no nikogo nie przebiję - zdobywanie doświadczenia jest dla mnie ważne - nie splendor na forum - a już na pewno nie, bardziej doświadczonego milca, którego start z fotoreportażu uważam za wiodący 8)


wierzę, że ten znaczny przerost formy nad treścią przy okazji startu malutkiego malawi oraz moje doświadczenia opisane wszem i wobec dość dokładnie na forum, będące dla mnie tylko szkoleniem, posłużą komuś do realizacji wybranych projektów/celów - i nic więcej - jeśli tak się stanie choć w jednym przypadku to osobiście sam dla siebie wygrałem


cacy, czytałem i będę czytał - czekam na update'y wyników - wielkie dzięki - Twoje testy pozwolą mi lepiej zaprojektować mój filtr


Misyo - wiem, też bym wybił tą dziurę :mrgreen: - nigdy nie wybijałem dziury w ścianie :mrgreen: - ale przy okazji musiałbym piłą uciąć ten barek za ścianą, porąbać kilka szafek kuchennych, żeby zyskać dostęp do okna w kuchni, które de facto musiałbym zaraz potem zamurować, bo do 12:00 wpadałoby tamtędy ostre słońce do akwa :mrgreen: - a te zmiany są zbyt dalekoidące :mrgreen:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Od lewa do prawa fajny pomysł. Kiedyś próbowałem coś takiego zrobić i nie udało mi się. Okazało się że mam za krótki baniak do symulacji takiego wschodu i zachodu albo za mało dałem ledów. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Odnoszę się tylko do akwarium 180cm Jak chcesz połączyć L. Perlmutta, który dorasta raptem do 11cm. Z mdokami, które w moim akwarium samce mają po 18cm? Jeżeli chcesz coś w jasnym żółtym , złotym ubarwieniu, to zamiast Labidochromisów, proponuję nimbochromis venustus. A z mdoki są bardzo problematyczne w utrzymaniu ich w zdrowiu, oczywiście moim zdaniem i piszę tutaj tylko o moim doświadczeniu z tymi rybami. Pierwszy raz kupiłem stado 12ryb, po krótkim czasie zostało kilka szt. Które przeżyły do max rozmiarów. Później postanowiłem odbudować stado. Kupiłem kolejne kilkanaście rybek i wpuściłem do akwarium przejściowego, aby tam podrosły - padały jak muchy i po pewnym czasie nie zostało z nich nic. Nie poddałem się i długo szukając kupiłem kolejne 8szt. Takich odchowanych 8cm. (Ryby z Holandii) Aby je wpuścić od razu do dużego akwarium. Po 2mc z 8szt. Zostało mi 3szt i pływają do dzisiaj z 5 starszymi dorosłymi mdokami. Nie wiem, może tylko u mnie, ale te ryby są bardzo wrażliwe. Aby uzupełnić niebieski kolor w akwarium - samce i samice niebieskie, kupiłem stado cyrtocara moori. Kolorem tułowia nie odbiegają od ndok, lepiej pływają, bo mają temperament i przede wszystkim -nie zdychają. W dużym akwarium aktualnie pływa 5szt. Takich około 12cm. Dokupiłem też 16szt małych rybek, takich 3cm. Które aktualnie pływają samodzielnie w przedszkolu 200l mają już około 5-6cm i dalej rosną, w dodatku ani jedna z 16szt nie padła. Podrosną do około 8cm i wpuszczę je do reszty obsady. Ogólnie ryby z gatunków non - mbuna wolno rosną, a już cyrtocara wybitnie wolno rośnie. Do 0.5cm miesięcznie. W dodatku nie każdemu, podoba się garb tłuszczowy na czole tych ryb. Mi akurat się podoba.
    • Zgadza się, ale ja miałem na myśli początkujący z naszym biotopem.
    • Zdecydowanie, 3 to za dużo do Twojego akwarium. Skoro piszesz, że wolałbyś mniejsze gatunki, a więcej osobników, to na pewno odpada Acei, również dlatego, że po prostu rośnie za duży na ten litraż. Do Saulosi dobrym towarzystwem w Twoim zbiorniku byłby np. Labidochromis Perlmutt, fajna i ciekawa rybka. Możesz spróbować też że wspomnianym przeze mnie Maingano.  Dwa gatunki po 10-12 sztuk maluchów i celować w dwa haremy, po jednym z każdego gatunku.
    • Dziękuję za rady, jeśli zostanę przy 2 gatunkach, po ile sztuk może zostać? Czy 3 to już za duża liczebność?  
    • @Bartek_De założyłem że jak ktoś miał do czynienia "latami" z akwarystyką to już nie jest początkujący 😉😃
    • Też mi się tak wydaje, może Maingano do towarzystwa Saulosi, jeśli pozostać przy niebieskim?
    • Najprawdopodobniej w tak małym akwarium i źle dobranej obsadzie ryba jest nękana ewentualnie odczuwa pogarszanie się parametrów wody .  Masz ryby z różnych biotopów. Co się zmieniło? Zmieniło się to , że ryby dorosły , zmieniły się też parametry wody bo nie wierzę aby Twoja filtracja była właściwa patrząc na ten filterek. Tak jak napisał @yaroryby dorosły w złych warunkach i  się po prostu męczą  bo zmieniły się parametry i ubyło im miejsca .  Poczytaj wskazany link i zastanów się czy na pewno chcesz tak trzymać ryby i z jakiego biotopu. Nie chcesz się zrazić to działaj .
    • Poczytałem , poobserowałem, wziąłem też pod uwagę ryby, które mam w swoich zbiornikach.  Z uwagi że posiadam zbiorniki, w których posiadam młode  rdzawe, maingano, perlmutty, cynotilapie zebroides cobue (100x50x50 do likwidacji jeśli postawie 180cm) oraz w 120x50x50 copadichromis trewavasae lupingu oraz yellowy. To ostatecznie u mnie będą 2 akwaria. 120x50x50 oraz w/w 180x50x50.   Z uwagi że w 120cm mam copadichromis trewavasae lupingu wraz z yellowem od ponad 2 lat pora na jakieś zmiany. Nie ukrywam że z yellowami jestem już od blisko 4 lat i mi się przejadły. Także widzę 2 rozwiązania: -OPCJA 1 W 120x50x50 Zostawić copadichromisa trewavasae lupingu F1 dopuścić np. Labidochromis perlmutt (pasuje pod kątem żywieniowym) w miejsce yellowa.   A w 180x50x50 zrobić mbuniaka np. ze stadkiem acei luwala lub itungi. Do tego dokupić sobie "szefa" protomelasa steveni taiwan reef oraz z 2 gatunki mbuny pośród ryb: cynotilapia, maingano , rdzawy lub kolejne marzenie (Metriaclima msobo lub Fainzilberi)    - OPCJA 2  W 120x50x50 zrobić typową mbunę pośród rdzawego maingano cynotilapii.   W 180x50x50 zakupić placidochromisa mdoke white lips + aulonocare i np. dorzucić pasującego żywieniowo Labidochromisa perlmutta czyli zrobić non mbuniaka ale... wtedy muszę też sprzedać copadichromisy z 300l.  
    • No dobrze ale co się zmieniło co się dzieje tej rybce   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.