Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
17 minut temu, Szymon napisał:

Okej to w takim razie nie bierzcie tego pod uwagę 😅 

Nie ma się co spinać;)

Kolego @Szymon gdybyś przeczytał uważnie cały temat zauważyłbyś zapewne, że Cynotilapia zebroides Jalo Reef jest jako propozycja "B-3" w pierwszym poście, a o powodzeniu układu wielosamcowego w 112L pisał kolega w poście #48.

Opublikowano

Kolego ja w żadnym wypadku się nie spinam 🤔

Ten post jak i większość forum przeczytałem szczegółowo i właśnie między innymi dzięki temu postowi zdecydowałem się je również przetestować w swoim akwarium, żeby wiedza w forum była potwierdzona przez większą ilość malawistow niż 1 i owe pyszczaki mogły trafić do grupy A :)

 

Dlatego również póki nie zmienię akwarium będę chciał spróbować przetestować jak najwięcej gatunków z niższych szczebli ranking. Przynajmniej był taki plan ale skoro moje akwarium jest trochę za duże to chyba będę musiał zrezygnować z tego pomysłu 😪

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
W dniu 10.10.2021 o 13:05, Szymon napisał:

Klubowicze, chciałbym przedstawić, że po półtora roku testów z pyszczakami Cynotilapia zebroides jalo reef mogę stwierdzić, że owe pysie w układzie wielosamcowym idealnie nadają się do akwarium 112l. 

Więcej rozpisałem się w tym poście: 

Bardzo dziękuję za relację potwierdzającą przydatność Cynotilapii zebroides jalo reef do obsadzenia akwarium 112l (małą poprawkę na wielkość zbiornika 128l każdy zainteresowany czytelnik sobie sam wprowadzi). Relacja Kolegi olo666 z postu nr 48 została potwierdzona.

Ten wątek został stworzony głównie z myślą o posiadaczach akwariów 112l (i 128l🙂). Zwłaszcza tych sensownie poszukujących. Szymon - jeszcze raz dziękuję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy.

PS. Kiedyś mogłem edytować pierwszy post wątku jako użytkownik, potem mogłem jako moderator. Teraz nie jestem moderatorem, a użytkownicy nie mogą już tak jak kiedyś edytować swoich starych postów. Ale jak będą miał urlop, to coś wymyślę (poproszę Bartka o pomoc🙂) i JaloReef awansuje do grupy A.

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 4

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Chodzi o to że w domu mam miękką wodę bo posiadam uzdatniać na cały dom i podmianka w moim przypadku bezpośrednio z kranu jest nie możliwa. Mam kurek na zewnątrz wyprowadzony przed uzdatniaczem i w lecie biorę stamtąd wodę na zimę to zakręcam. I pytanie czy macie taki przypadek i jak sobie z tym radzicie. Myślę właśnie że do wiadra będę wlewał i dorzucał produkty seachem malawi bufer i sald cichlid. Z drugiej strony zastanawiałem się bo jak dało by się zrobić jakiś zestaw filtrów który by czyścił i utwardzał wodę na poziomie potrzebnym dla Malawi (znacie takie żywicę) wszystko jest ale by zrobić z tego wodę RO a później i tka trzeba dosypywać odczekać itd.
    • Jak nie będą obgryzały liści i zabezpieczysz rośliny przed wykopaniem to powinny rosnąć.
    • Widziałem w łódzkim zoo akwarium tak z 1000 litrów tyle że z trofeusami i były tam posadzone kryptokoryny i ładnie wszystko to rosło. Wprawdzie to tanga ale z malawi też może by się to udało? 
    • Te kilka roślin nie zmieni nic w biologii. Pewnie nie utrzymają się, ale próbuj. Niejeden już próbował, włącznie ze mną, i nic z tego nie wyszło. Pyszczaki w naturze mają do czynienia z mocnym światłem, więc i w akwarium nie powinno go brakować. Dodatkowo sprzyja to rozwojowi glonów, które są ich naturalnym pokarmem. Ich płochliwość nie musi być spowodowana tylko oświetleniem.
    • Update tematu. Podłączyłem drugą świetlówke led i mam obecnie w 300 litrach 60 wat oświetlenie led. Przedtem ryby mi się płoszyły na takim oświetleniu ale obecnie jest od dwóch tygodni spokój. Nie płoszą się, może się przyzwyczaiły? A zamontowałem tą dodatkową świetlówke bo posadziłem valisnerie gigantea i kryptokoryne tą długolistną. Wiem że to może nie jest tak stricte Malawi ale rośliny może troche pomagają w utrzymaniu biologii. Tak czytałem na innych forach.
    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
  • Tematy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.