Skocz do zawartości

Wzrost NO2 nagły


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki za podpowiedź ale co do karmienia to jest tak że rybki jak to się mówi zjadają pokarm w locie nic mi nie zalega wszystko wciągają od razu karmie je spiruliną w płatkach i dainichi w granulkach

Płatki wiadomo latają po akwarium ale je rybki szybko zbierają kulki natomiast spadają na dno i szybko zostają zjedzone przez rybki

Spróbuję dawać im mniej

Czy wymiana zeolitu mogła by być powodem mojego problemu?

Opublikowano

..jeżeli miałeś go bardzo dużo !Np jeżeli kubeł ma tylko dwa kosze w tym jeden zeolitu to tak. Ale wątpię abyś tak miał . Być może miałeś jednak go na tyle dużo objętościowo w stosunku do innych wkładów,że po zamianie na grys po prostu biologia uległa zachwianiu .Ale daj trochę czasu na rozwój w tym złożu bakterii nitryfikacyjnych i powinno wrócić wtedy wszystko do normy.

Opublikowano
Być może przyczyną jest przekarmianie tej ilości ryb w takim małym litrażu. Spróbuj dawać im jeść dwa razy dziennie dosłownie odrobinę( aby pokarm nie zdążył opaść na dno)


Tak jak Andrzej napisał. Ja od zawsze stosuję tą metodę. Karmię dwa razy dziennie. I jak tylko zauważę, że karma opada na dno i od razu nie znika, przestaję karmić. Ryby lepiej przegłodzić niż przekarmić. Zwróć uwagę na samice, które podczas inkubacji nie jedzą przez kilkanaście dni i nic im się nie dzieje.


Jeżeli tak bardzo denerwują Cię skoki parametru NO2 to zastosuj Purigen. Powinien on nadmiar związków azotowych pochłonąć i dodatkowo spowodować, że woda będzie czystsza jak nigdy dotąd. U moim 240l najmniejsza sprzedawana porcja Purigenu zdaje w 100% egzamin (jest włożona do jednego z moich kubłów).

Opublikowano
.Sławku !W ulotce jest napisane ,że pochłania NO2 NO3 i NH3. Tak mówi ulotka.

Kiedyś napisałem u nas na forum, że purigen jest jak etopiryna na wszystko:-)

Szczerze powiedziawszy nigdy nie słyszałem aby ktoś używał purigenu do zbicia No2 i Nh3.

Opublikowano
Kiedyś napisałem u nas na forum, że purigen jest jak etopiryna na wszystko

Szczerze powiedziawszy nigdy nie słyszałem aby ktoś używał purigenu do zbicia No2 i Nh3.



.....dla Goździkowej:) Ale tak ulotka podaje:)Ja w ogóle tego nie stosuję dlatego nie wypowiadam się autorytatywnie. Poczekamy co Marcin powie..on stosuje!

Opublikowano
Kiedyś napisałem u nas na forum, że purigen jest jak etopiryna na wszystko:-)

Szczerze powiedziawszy nigdy nie słyszałem aby ktoś używał purigenu do zbicia No2 i Nh3.



Sławku Purigen pochłania związki azotowe. Dzięki pochłanianiu NO2 oraz amoniaku niweluje powstawanie NO3. Dodatkowo oczywiście pochłania NO3.

Opublikowano
.....dla Goździkowej:) Ale tak ulotka podaje:)Ja w ogóle tego nie stosuję dlatego nie wypowiadam się autorytatywnie. Poczekamy co Marcin powie..on stosuje!


U mnie największą korzyścią z korzystania z Purigenu to woda kryształ. Na początku Purigen pomógł mi zejść z poziomu 50 mg do 20mg NO3. W tej chwili poziom NO3 waha się między 10 a 20. Wyczytałem, że spadek lub brak wzrostu NO3 przy Purigenie spowodowany jest wchłanianiem przez niego NO2 i NH3/4.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.