Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli zwala NO3 z 70ppm do 5ppm to wcale się nie kończy tylko tak ma u wszystkich i będzie tak zwalał aż się zapcha azotanami na amen - wtedy do regeneracji . Swoją drogą NO3 - 80ppm w wodociągu to oznacza zamykanie przez sanepid takiego wodociągu.

Zawsze blok- nówka zwala do 0ppm a po kilku dniach zaczyna puszczać poziom ok 5-10 ppm ( w zależności od pH wody) i tak już zostaje na zawsze bez względu na ilość regeneracji.

Chyba że mamy do czynienia z wysokimi siarczanami i wtedy stale i niemal natychmiast puszcza poziom NO3 30-40ppm  więc praktycznie od razu nie działa.

Dlatego więc uzupełniłem temat o wpis-ostrzeżenie w poście #1  bo ludzie budują kosztowne narurowce z myślą o stosowaniu korpusu pod Purolite A520E a nie sprawdzą jaki mają poziom siarczanów w kranówie a co zatem i w baniaku.

Potem płacz i lament bo trzeba pruć posklejane rurki i korpusy i przerabiać wszystko pod TMBT .

Czekam na pierwszą pompę IBO Beta Aquaristic i robię swojego pierwszego narurowca a nawet kaseciako-narurowca.

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Czekam na pierwszą pompę IBO Beta Aquaristic i robię swojego pierwszego narurowca a nawet kaseciako-narurowca.


A co to za pompa?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Czekam na pierwszą pompę IBO Beta Aquaristic i robię swojego pierwszego narurowca a nawet kaseciako-narurowca.


A co to za pompa?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka



Pompa do C.O ;)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
57 minut temu, dejwis napisał:


Pompa do C.O ;)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 

Hehe Kolego - niezły żart.

Mam pompę IBO Beta 25/60 w swoim narurowcu, więc wiem o co chodzi :)

Interesuje mnie co Henryk miał na myśli że czeka na pompę IBO Beta Aquaristic - czy jest to jakiś nowy model?

Opublikowano

Napisałem do importera tych pomp IBO że akwaryści używają tych pomp do C.O. i spytałem czy mogą taką pompę C.O. IBO Beta 25/60 dostosować do potrzeb akwarystyki. Zwiększając jej wydajność do ponad 4000-5000l/h bez zmiany mocy i wyrzuceniu całej tej automatyki ( po kiego nam tryb nocny ogrzewania domu, pakowanie wody na 3cie piętro,  obudowa co wytrzymuje 10 atmosfer i dławica na wylocie czyli zmniejszone fi , albo automatyczne dostosowanie wydajności w zależności od oporów w kaloryferze. Nam potrzebny jest wichajster z trzema biegami by sobie samemu ręcznie nastawić jeden z trzech biegów  i silnik elektroniczny 22W no i ta cicha praca - przecież to wszystko kosztuje a zupełnie jest nam zbędne )

Poprosili o wymagania jakie by stawiała akwarystyka takiej pompie. podałem  wydajność 4-5k l/h przy podnoszeniu słupa wody 3-4m  i tej samej mocy co teraz  dodając warunek zdecydowanie niższej ceny bo przecież nie ma całej tej elektroniki - i czekam.

Jeśli podejmą rękawicę i zrobią taką pompę np z rozwierconym wlotem i wylotem i wywaloną elektroniką sterowania to już nie będzie pompa do C.O. IBO Beta 25/60  tylko IBO Beta Aquaristic bo tej nie będzie wolno użyć do C.O. ( może ją ciśnienie słupa wody z 3 pięter rozerwać - u nas podnosi wodę o metr)

Dlatego użyłem takiego określenia.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzięki Henryku za wyjaśnienia! Bardzo dobry pomysł. Mam nadzieję że podejmią temat. :)

Zdradzisz jakiego to plana masz z narurowcem?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
3 minuty temu, eazeo83 napisał:

Zdradzisz jakiego to plana masz z narurowcem?

Wiesz od kilku postów czekam kiedy mnie Andrzej albo Darek pogoni za ciągłe OT w tym temacie.

ale jeszcze się wywinę.

Napiszę o bloku absorbera jaki zbudował kolega @marcin73m  w przepięknym narurowcu ( niestety wszytko jest na PW więc nie mogę nic wkleić z jego zdjęć ani zdradzić treści korespondencji)  ale ogólnie mówiąc jak już wszystko było sklejone to się okazało że tu gdzie mieszka w Bydgoszczy jego ujęcie wody wodociągowej daje siarczany na poziomie 100ppm - a wiemy już że przy 90ppm Ursynowianki - dupa blada - blok nie zwala NO3.

Ten jego narurowiec jest doskonały ale nie u niego i nawet przerobić teraz nie idzie . Proponowałem by napisał o swoich problemach bo przecież ja nie znam się na narurowcach wcale i nigdy takiej filtracji nie zbudowałem , mamy wielu ekspertów jak np Staszek  i wielu innych - ale jakoś nigdy nie pisał swojego tematu jak widzę.

Dlatego w tym temacie pojawiło się te ostrzeżenie w poście nr1 a tak przy okazji myśląc jak mu pomóc wpadłem na pomysł jak zrobię swoje dwie wersje narurowca na pompie IBO - dlatego do nich napisałem co mnie interesuje i czekam.

Jak się odważę to zacznę nowy temat Narurowca Decco - tu nie będę robił OT.

 

Opublikowano
2 godziny temu, deccorativo napisał:

Proponowałem by napisał o swoich problemach bo przecież ja nie znam się na narurowcach wcale i nigdy takiej filtracji nie zbudowałem , mamy wielu ekspertów jak np Staszek  i wielu innych - ale jakoś nigdy nie pisał swojego tematu jak widzę.

Planuję (chyba najtrafniej będzie w dziale DIY) założyć "wątek dokumentalny" kompleksowo opisujący proces powstawania mojego nowego zbiornika, początek będzie na temat narurowca, więc będzie można podyskutować na temat opisanego problemu. Muszę tylko znaleźć wolną chwilę, żeby uporządkować fotki i jakoś z sensem to opisać.

  • Dziękuję 2
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Mam pytanie, czy jeśli mam korpus z żywicą od jakiegoś czasu zalany wodą to przed wypuszczeniem z niego wody do akwa przepłukać żywicę czy nic się tam nie dzieje złego ? Pytam bo z tego co czytałem to w przypadku np biopolimerów bez tlenu lubi się siarkowodór wytworzyć. 

Edytowane przez kwiq
Opublikowano

Napisałeś jak Niemiec:D

Masz narurowca a w nim korpus z Purolite .

Siarkowodór powstanie tam gdzie jest schowane gowno ;)a nie ma dostępu tlenu, więc należy sądzić że jak zakręciłeś zawór na korpusie z żywicą to tam mógł powstać siarkowodór bo gowno w żywicy na pewno było .

W zależności czy korpus z żywicą jest na odrębnej nitce prosto do baniaka czy siedzi równolegle do biologii to masz dwie opcje

W pierwszym wypadku odrębnej nitki pierwsze 2-3l wody lejesz do butelki lub miski a nie do baniaka - czytaj przemyślane podłączenie korpusu z żywicą .

W drugim wypadu odkręcasz kubek korpusu i płuczesz żywicę w wodzie - czytaj upierdliwe podłączenie żywicy bez kontroli przepływu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.