Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Większość z Was na pewno puknie się w czoło jak usłyszycie, ze ja chce miec glony na kamieniach. Tak! Podoba mi sie to! Nawet na forumowym kanale na YT jest filmik z czarnymi glonami (najprawdopodobniej brunatnice?) na kamieniach piknie falującymi.


Heh, tu się znowu zdziwisz bo na forum KM właśnie polecamy i jesteśmy jak najbardziej za glonami na kamieniach ponieważ to tworzy naturalny biotop malawi. Bez glonów malawka jest bardzo uboga ;-). To że co nie którzy czyszczą sobie kamienie z glonów to nie znaczy że na KM jest to polecane ba wręcz odradzamy tego typu zabiegi.


Jeżeli chodzi o biotop jeziora malawi to pewnie że nie da się wpakować do akwarium wielkich głazów ( fizycznie nie wykonalne) ale zawsze można zapodać takiej wielkości kamienie które dadzą proporcjonalny efekt biotopu malawi do wielkości zbiornika ;-). Bo przecież do akwarium 200cm i 60 wysokiego nie włożę bryły 3x3 metra ;-).

Jeżeli pozwolisz to podpowiem Ci że łącznie dwóch różnych kamieni w tym wypadku lawy i łupków da efekt ala nurek i temu podobne czaszki ;-). Jak już idziesz ostro w tą lawę to imho zrób cały aranż akwarium z tej lawy , uwierz będzie o wiele lepszy efekt niż łąćznei dwóch skrajnie podobnych do siebie elementów.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Problem z roślinami w akwa Malawi, to przede wszystkim parametry wody. Mało żarcia dla roślin, mało dwutlenku węgla itd.....do tego dochodzi podgryzanie i wykopywanie... Ja się stworzy dobre warunki dla roślin, to ryby na tym ucierpią i odwrotnie.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

A propos starych czasów, nie na darmo wziął się mit, że malawi i tanganika to bardzo trudne biotopy. Bez dostępnych testów i bardzo skąpej wiedzy, wiele ryb okupiło próby hodowli zdrowiem a nawet życiem, zanim powstały pewne kanony postępowania.

  • Dziękuję 1
Opublikowano


To co ja natomiast chcę przetestować, to czy da się uprościć filtrację wprowadzając rosliny do pieczołowicie wybranej obsady Malawi z grupy Mbuna, czyli zasadniczo do ryb, które z roślinami nie żyją.



Moim zdaniem, to Ty nic nie uprościsz, tylko sobie skomplikujesz :) Kombinujesz tak, żeby rośliny przejęły większą cześć absorbowania NO3 i NH4+ od bakterii żyjących w złożach. Tylko, że będzie Ci bardzo trudno dobrać obsadę ryb, i roślin, tak żeby była równowaga. Za dużo ryb to za dużo azotu i będziesz miał glony, które stłamszą rośliny i zaczną zamierać dając do wody dodatkowy syf. Za mało azotu, to zahamowanie wzrostu rośli i też powolne ich umieranie. Poza tym roślinom niezbędny jest fosfor, który najlepiej jest przyswajalny w ph od 6-7. i jest z nim podobnie, jak z azotem ; za dużo ryb, za dużo fosforu i sinice, za mało to rośliny dostają po d..pie. Dodaj do tego jeszcze niedostateczną ilość dwutlenku węgla w dobrze natlenionym akwa malawi. Dużo prościej Ci będzie bez roślin . Chyba, że bardziej zależy Ci na roślinach, niż rybach :) Prościej zostać przy bakteriach i glonach..... Zobacz jak ubogie są jeziora Malawi i Tanganika w rośliny, dlatego że są w tych jeziorach niesprzyjające warunki ich rozwoju, a nie dlatego, że rosliny mają focha ;) Akwaryści tych biotypów próbujący stworzyć warunki panujące w nich, na ile to możliwe, automatycznie stwarzają warunki niekorzystne dla roślin, ale korzystne dla ryb, bo one przez dziesiatki tysięcy lat się fizjologicznie itd. przystosowały .

  • Dziękuję 2
Opublikowano
Akwaryści tych biotypów próbujący stworzyć warunki panujące, na ile to możliwe, automatycznie stwarzają warunki niekorzystne dla roślin, ale korzystne dla ryb, bo one przez dziesiatki tysięcy lat się fizjologicznie itd. przystosowały .



I tak można w krótkich żołnierskich słowach scharakteryzować warunki trzymania pyśków i roślin w jednym baniaku. Jest to możliwe, ale stwarza bardzo dużo problemów i często kończy się niepowodzeniem.

Opublikowano

OK. Ale ludzie tak robią, wiec teoria teorią, a to rzeczywistość pokaże. Skoro ludzie potrafią trzymać na prawdę dużo roślin, nawet potrafią dozować CO2 aby nie obniżyć pH... czyli można.

Ja CO2 nie zamierzam dawać - źródło CO2 to życie. Powtarzam jeszcze raz: cały czas będę kontrolował parametry. Dziękuje za merytoryczny sceptycyzm - ale proszę nie popadać w totalny sceptycyzm :)

Opublikowano

Witam Was,

Piszesz, że będziesz kontrolował parametry wody, a ja z doświadczenia własnego i innych znajomych akwarystów wiem, że zapał do kontrolowania wody mija po kilku testach.

Nie ukrywam, że ja także staram się grzebać jak najmniej w akwarium, ale tak zbudowałem sobie pomieszczenie gdzie stoi zbiornik, że mogę rozlewać wodę po podłodze, mogę chlapać na boki itp. Mam mieć łatwy dostęp do wkładów mechanicznych, które naprawdę czyszczę często i podmiana wody także jest bardzo prosta - przekręcam jeden zawór i robi się samo. Parametrów wody nie badam gdyż uważam, że mam wodę jaką mam czyli twardą i lekko zasadową i staram się aby była świeża i często podmieniana, niż miałaby mieć różne parametry w wyniku jej preparowania i rzadko podmieniana. Moim zdaniem czynności pielęgnacyjne powinny jak najmniej wymagać od nas czasu aby nie odbierać chęci do zajmowania się nim. Życie codzienne, praca, dzieci, inne przyjemności, też musimy mieć na nie czas, a nie grzebać w akwarium po 2 godziny dziennie.

Opublikowano

Zgadza się, ale z wody nie wyczytasz jej parametrów. Ja akurat jestem zdania ze testy należy robić regularnie. Tak jak regularnie monitoruje swój serwer obliczeniowy chłodzony cieczą, tak zamierzam monitorować moje akwarium:)

Opublikowano

Tak sobie myślałem o tym temacie... I zastanawiam się jak np sprawdził by się taki Aquael Turbo 2000 w roli mechanika oraz biologa zasypanego matrixem..? Czy taki zestaw nie powinien być wystarczający...? Fakt ze zabiera trochę miejsca w akwa, ale mamy jeden filtr i jaki wygodny w operowaniu. Co sądzicie?

Opublikowano

Jako osoba, która nigdy tego nie sprawdziła, mogę napisać tylko jedno: spróbować warto!:)

W teorii za biologa zrobi akwarium a za mechanika ten Aquael. Ale jak z praktyką, to na razie nie wiem. Ludzie tak robią i to działa. Warto po prostu sprawdzić i przekonać sie samemu.

Tak działa nauka i tak działa postęp: założenia teoretyczne są testowane:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, ja od początku krótkiej przygody z cyrkulatorami miałem Eheim stream On 6500+. Najpierw w 300l a później w500l. Regulacja jest uboga ale szczerze mówiąc w niczym mi to nie przeszkadzało. Jeśli wycelujesz nieco bardziej w górę czy w dół to już zmienisz ogólny prąd wody. Obecnie mam w 500l podobnego Eheima 9500+ i jedzie na maksa. Woda pięknie się rusza, żadnej pralki. Ryby oczywiście duże i w ogóle ich to nie rusza. Wycelowany trochę w górę mocno natlenia wodę. Także tafla wody jest u mnie brutalnie poruszona.  Miałem dwa mniejsze tunze i chyba miałem pecha. Jeden wibrował po tygodniu i go oddałem a drugi wytrzymał z pół roku i był bardzo głośny. Też się go pozbyłem.  Ogólnie woda lekko płynie, ryby mają subtelny ruch, kupy wszystkie płyną idealnie do zasysu. Eheimy używam piąty rok jakoś.  Oczywiście jak jest całkowita cisza w salonie, ryby nie chlupia a za oknem nie jedzie Harley Davidson to słychać delikatnie cyrkulator.  Kiedyś w modelu 6500 padł wirnik, tzn był głośny i tuż przed końcem 3 letniej gwarancji dostałem nowy cyrkulator. Oczywiście żeby woda się ruszała kupiłem tanio nowy 9500 i tak został. A 6500 czeka w pudełku. Ryby mówią że wolą 9500 😁  
    • @darianus dobre wieści 🙂 może w takim razie jakoś wypali ten projekt 😉 ja posiłkowałem się taką stroną internetową: https://stacjaplantacja.pl/jak-przeniesc-rosline-do-hydroponiki/
    • U mnie skrzydłokwiaty dobrze sobie radzą w hydroponice przy ph ponad 7. Możesz podać źródło z info że ph powinno być niskie?
    • Dzień dobry,    chciałbym prosić o pomoc w identyfikacji glonów. Na środku mam wapien który zarósł jakoś pierwszy. Kolejne kamienie zarośnięte w ok tydzień czasu. Rośliny mam sztuczne.    nie wiem czy to okrzemki, brunatnice czy może jakaś dziwna wersja sinic? 
    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.