Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zamiast dwóch płaskowników mikrych wymiarów użyłbym zwykłego kawałka blachy amelinowej.

Wymiar 200x1000mm 5mm grubość i myślę że to wystarczyłoby aby odprowadzić ciepło z tych 18 ledów, a przy tej szerokości można rozstawić diody aby ogarnąć światłem przód i tył zbiornika. Całość zamontować w jakąś oprawę rastrąwą made in castorama za parę zł i zabezpieczyć szybą lub plexi.

Opublikowano

Nabe za wymiar który podałem wyszłoby ok 55 zł. Nikt nie powiedział że zabawa z ledami to tania sprawa. Zawsze można poszukać na złomach lub w firmach które zajmują się produkcją wyrobów z aluminium nieraz można kupić fajne kawałki po cenie złomu. A co do wagi to co z tego że blacha waży 3kg, przecież akwarium mu nie zarwie. U mnie korona zrobiona jest właśnie z blachy 5mm do tego lampa led na diodach cree na blasze 180x1350x5 z dospawanym profilem aluminiowym. Kiedyś oglądałem film na youtube jak gość chodzi po zalanych zbiornikach a to już waga na pewno większa niż 3kg.

Opublikowano

W łazience miałem podłączone ~8W do blachy ALU jakieś 15cmx10cm o grubości 0,5cm.

Po 5 minutach całość robiła się tak gorąca, że dioda zaczynała migać.


Zmieniłem diodę na poczwórną cree XBD (4 diody na jednym module) i wszystko jest w porządku. Całość chodzi na jakies 5-6W.


Dotąd nie wiem czy poprzednia dioda była jakaś trefna czy te dodatkowe 2W robiły taką różnicę.

Opublikowano
Zamiast dwóch płaskowników mikrych wymiarów użyłbym zwykłego kawałka blachy amelinowej.

Wymiar 200x1000mm 5mm grubość i myślę że to wystarczyłoby aby odprowadzić ciepło z tych 18 ledów, a przy tej szerokości można rozstawić diody aby ogarnąć światłem przód i tył zbiornika.



W moim wykonaniu (choć nie akwarium malawi) 4x10W dioda - blacha 1000x200x2mm i jest lekko ciepła.


http://forum.klub-malawi.pl/oswietlwnie-led-4x10w-t22580.html

4zh8.jpggbfi.jpgtwhc.jpgkdee.jpgp0ow.jpg

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Jak widać z powyższego przykładu moce 40W i więcej w oświetleniu LED to nie jest potrzeba wodnego chłodzenia jak w nadajnikach radiowych z przed 30 lat. choć pomysł bardzo dobry do latem chłodnych pomieszczeń w których stoi akwarium.

Zawodowo produkuję sterowniki do pieców proszkowych na moce 27000 W oparte na SSR -ach ( to takie elektroniczne styczniki diodowe - podobne zasady pracy jak LED tylko nie świecą) te urządzenia wymagają ciągłej bezawaryjnej pracy latami.


Z doświadczenia zawodowego wiem że w oświetleniu power LED diodami 1W do 50W trzeba kierować się kilkoma podstawowymi zasadami , jak je dotrzymasz to będzie pracować długo i niezawodnie.

1/ pracuj z obciążeniem mocą 50-100% nigdy nie więcej. Ja obciążam SSRy tylko na 50%.

2/ LEDy nigdy nie klej a zawsze przykręcaj co najmniej dwupunktowo nakrętkami a nie blachowkrętami KONIECZNIE Z UŻYCIEM NAJLEPSZYCH PAST TERMOPRZEWODZĄCYCH LUB TAŚM TERMOPRZEWODZĄCYCH.

3/ nie kieruj się średnią temperaturą radiatora lecz temperaturą radiatora bezpośrednio nad diodą mierzone pirometrycznie ( liczy się temperatura złącza półprzewodnikowego diody LED) - u mnie nie może przekraczać 50% dopuszczalnej dla power Ledów czyli 60 C. ( karty techniczne LEDów najczęściej dopuszczają 120C) mierzone po 30 minutach pracy. To wymusza by radiator był co najmniej aluminium grubości 2mm i miał dużą powierzchnię odprowadzającą ciepło do otoczenia lub małą powierzchnię ale wentylator wymuszający cyrkulację powietrza - vide lampy LED 200W dla morszczuków.

4/ power LEDy nie są wodoodporne muszą pracować w osłonach kroploszczelnych nie ograniczających odprowadzanie ciepła z chipów.

tyle i tylko tyle.

  • Dziękuję 3
Opublikowano

U mnie też by się tak dało gdyby nie to, że ledy mam zamknięte w obudowie standardowej lampy akwarystycznej. Wymuszenie sensownego przepływu powierza w tak małej i długiej tubie jest trudne. A jak się da to znowu jest za stanowczo głośno.


Chłodzenie wodą jest bezgłośne. Podczas sprawdzania toksyczności wyszło mi, że jedna lampa podgrzeje mi 5l od 21° do 25°C w 15 minut, a to przełoży się na oszczednosc prądu (grzałki).

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Yaro zgadzam się z tobą jeśli zastosujesz typową lampę akwa i na niej budujesz power ledy.

Ja kończę projekt całej uniwersalnej pokrywy do malawi-akwa z power ledami 10x3W 10-12000K + 14W RGB do dowolnej zmiany temperatury barwowej + barwy dla roślin + wybarwienie ryb + nightled + świt/dzień/zmierzch/noc/widzę ciemność - wszystko zdalnie regulowane z fotela.

Chałas wentylatora mam od 9dB do 17 dB bo sam ustala obroty w zależności od temperatury radiatora. Dla nie wtajemniczonych 9dB to trzeba przyłożyć ucho do wiatraka by go usłyszeć a 17 dB to chałas o połowę ciszej od napowietrzacza z cyrkulatora który i tak pracuje zawsze.


Potem zrobię też wersję wodną jak pisałem dla zimnych latem!!! pomieszczeń ( pomyśl jak będziesz chłodził wodą ledy jak w pomieszczeniu już masz latem 29C) ale nie rozumiem twoich badań nad toksycznością i co ma do wynik tego podgrzewania wody?. Zgadzam się że wodne chłodzenie ledów to ogromna oszczędność w podgrzewaniu wody w akwa ale jak widzisz nie zawsze można to rozwiązanie stosować.

Opublikowano

Łatwo można zredukować temperaturę o kilka stopni wiatrakiem przez poruszanie powietrza nad powierzchnią wody i takie wymuszone parowanie, nie rozumiem waszych obaw o zbytnie podgrzewanie wody. Identyczny problem mogą powodować zamknięte w obudowie pracujące świetlówki. Power ledy niewiele tu wniosą. Ostatecznie można latem zrezygnować z oświetlenia... co pewnie byłoby konieczne i przy hqi czy innym ośiwetleniu sztucznym jeśli komuś przeszkadza woda o temp powietrza w pomieszczeniu.

Opublikowano
Ostatecznie można latem zrezygnować z oświetlenia... co pewnie byłoby konieczne i przy hqi czy innym ośiwetleniu sztucznym jeśli komuś przeszkadza woda o temp powietrza w pomieszczeniu.


to już chyba przesada by na lato wygaszać baniaki. a jeśli chłodzimy radiatory wodą ze zbiornika to zawsze jej temperatura na wylocie będzie o 5 - 10 C wyższa od pobieranej która latem już często ma 29-30 C i co wtedy - wygaszamy światełko?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.