Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przedstawiam zbiornik po zmianie z tanganiki o wymiarach 160x60x60

Filtracja

HW302

Eheim 2226

Filtr wewnetrzny o przepływie 1400 l/h

Grzałka jager 250W


Obecna obsada

18 seudotropheus saulosi

10 Metriaclima zebra "Maisoni reef"

12 Pseudotropheus sp. acei Luwala Reef

10 Pseudotropheus elongatus neon spot

8 Melanochromis cyaneorhabdos -maingano


Obsada do redukcji


skały serpentynit różne odcienie z 2 składów, podłoże grys dolomitowy drobno mielony+tło kupne wewnętrzne



d7aj.jpg


yoy4.jpg


jhwo.jpg





obecny wystrój odrobinę się zmienił przybył korzeń na środku zbiornika ubyło kamieni

trochę nabiegałem sie za skałami ale i tak nie dostałem dużych odłamków, mam jeden w ogrodzie waży 40 kg ale nie odważyłem się wcisnąć go do zbiornika pomimo podkładek styropianowych szkło mogło pęknąć.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Wygląda fajnie tylko, że odłowienie jakiejkolwiek ryby będzie graniczyło z cudem.

To samo tyczy się odchodów pomiędzy głazami. Całe siedlisko wydostającego się NO3 i PO4.

Opublikowano

właśnie wygląda jakby było full kamienia w rzeczywistości z powodu braku serpentynitu pod spodem sa 4 duże kawały skał zamaskowane mniejszymi kawałkami serpentynitu więc tak naprawdę brud nie ma jak sie zbierać ponieważ są duże przestrzenie między nimi i z bliska inaczej to widać. W całosci i z daleka wygląda na duże gruzowisko. Co do łapanie ryb to rzeczywiście może być problem ale wystarczy wyjąć mniejsze skały. Obecnie na wysokości środka usunąłem skały i w tym miejscu umieściłem korzeń (nie wydziela garbników) w którym jest mnóstwo kryjówek. Na razie trochę kiepsko wygląda ze względu na kolor jest jasny za kilka dni zciemnieje i mam nadzieje że nie będzie się aż tak wyróżniał.

Opublikowano

Hej kolego,

Bardzo fajna aranżacja. W przyszłości chcę zrobić podobne gruzowisko w moim nowym akwarium. (tylko mniejsze z racji litrażu ;)). Jestem ciekaw jak dalej będzie z tym NO3 i PO4, bo też mam obawy o ich nadmiar z powodu gromadzenia się odchodów. Liczę na Twoje spostrzeżenia ;)


Pozdrawiam,

K.D.

Opublikowano

Wygląda wręcz bajecznie,ale jak już moi przedmówcy zauważyli będzie poważny problem w odławianiu,a druga sprawa to gromadzący się syf w tym gruzowisku,no i problemy z utrzymaniem właściwych parametrów wody.Ale to są tylko moje spostrzeżenia ;)

Ogólne wrażenie......SUPER!!!


pozdrawiam...

Opublikowano

Gorsze gruzowisko mialem w tandze jak bede mial czas to wkleje zdjecie radzilem sobie dzieki zywicy ktora mam w jednym koszu w filtrze zewnetrznym. Jedyny problem to co 3 tygodniowe plukanie zywicy w solance aby ja uzdatnic. Podmiany wody 200 l na tydzien NO3 w granicach 20 tyle bylo w tandze przy wiekszym gruzowisku i przy 100 szt tropheusow oczywiście nie wszystkie dorosle

Dziekuje za pochwaly sporo sie nameczylem aby to wyglądało zxsensem a ibtak niexdo konca mi sie podoba


Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.