Skocz do zawartości

Placidochromis phenochilus (Mdoka) i P. sp."Phenochilus Gissel", opis i spostrzeżenia


tom77

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik - nie uważałaś:D


Napiszę za jakiś czas - mam już podtytuł - "Jak tom77 grzeszył - czyli thriller w trzech aktach"


Lubię pisać rzadko, ale długie posty. Moje gadulstwo wynika raczej z faktu, że samowolnie poczuwam się do roli swego rodzaju quasi-moderatora wątku. Ale było to w czasach zanim „masowo się pojawiliście”.

Teraz zgromadzę „amunicję” i wyśledzę Kwiatus Polnus Gissel.


Pojawiły się sygnały o niskiej odporności młodych Mdok. Jestem naprawdę zdziwiony. Uważam, że „potencjalnie” są zdrowe/silne jak konie/byki (a Gisselki prawie im dorównują)…………..przecież przeżyły moje grzechy. ;)

Przyczyny jakie przychodzą mi do głowy to: 1/ wyskoczenie z akwarium, 2/ wina innych gatunków, 3/przywleczona choroba.

Ale życie może być bogatsze w scenariusze niż moja wyobraźnia.


"Moje Gisselki" wzruszyły się zainteresowaniem - rosną trochę wolniej niż Mdoki, czy są agresywniejsze/łagodniejsze?.........biją się (krótkie [sekundowe] złapania się za pyski, pozycja ciała rybek 45 stopni do góry) częściej i jeszcze bardziej widowiskowo niż Mdoki, ale bez robienia sobie krzywdy.


Pozdrowienia dla naszej na razie jedynej Mdoko- i (sądząc z pytania) Gisselkomaniaczki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mdoki nie potrzebują kamieni, ale mogą ich potrzebować inne twoje ryby. Ilość ich musisz jakoś zrównoważyć, tak żeby wszyscy mieszkańcy byli zadowoleni.

Byłem dziś w "Discusie" i udało mi się dokupić ostatnie 3szt. Mam ich teraz 8. Jeśli coś się dalej będzie działo, nie będę już miał jak uzupełnić.

A oto moje maluchy w krótkim filmiku. Mam nadzieję, że te płetwy się zrosną.

Placidochromis phenochilus mdoka white lips - YouTube

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kilka zdań o nowych lokatorach. Po trudnych początkach sytuacja ustabilizowała się. Rybki czują się świetnie, pływają po całym akwarium, potykają się delikatnie między sobą, dzióbią piasek, a najbardziej lubią "stać" pod prąd. Tom77, ewidentnie to upodobanie wynika ze sposobu odżywiania, rybki liczą, że z tym prądem przypłynie jedzonko.Widoczne jest to w czasie karmienia, reszta obsady atakuje pokarm przy górze, w miejscu karmienia, mdoki wyłapują na dole, z prądem. Być może tak zachowują się tylko za młodu.

Nie mogę się doczekać kiedy dorosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście bardzo lubię jak grupką ustawiają się pod prąd (nie wszystkie, bo któraś zawsze się gdzieś zapodzieje). A motywacja.....nie znają pieniędzy, więc pewnie jedzonko,...albo dla zdrowia:D

Jeśli jedzonko, to tym lepiej, bo możemy tym kierować.

Cholera, miałem siedzieć cicho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem, to ich ulubione zajęcie, ale nie tylko.Generalnie zwiedzają całe akwarium, ale tylko w dolnej części. Pojedyńcze, "największe" podpływają sporadycznie pod lostro wody. Rosną nierównomiernie, ale to normalne.

A skąd te śluby milczenia:D Najpierw zaraziłeś nas sympatią do białoustych, a teraz nas osierocasz:D Na pewien czas pewnie wszyscy zamilkniemy, dopóki rybcie nie dorosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, najczęściej obserwowaną zabawą "withe lips - ów" jest ewidentnie kopanie w piachu :) Robią to po prostu bez przerwy i nieustannie.:P

W sumie specjalnie dla nich wypierdzieliłem z akwarium wszystkie zbędne kamienie, ograniczyłem się tylko do minimum ;) Widać, że ryby są w niebo wzięte i cały piach pokryty jest w charakterystycznych "dołeczkach:


Widzę też, ze ładnie uzupełniają się z Borley'ami które u mnie nie pływają na dnie, ale upodobały sobie przestrzeń jakieś 20 a 40 cm od dna zbiornika (akwa 70h cm). Trzecią grupą i gatunkiem koegzystującą z w/w dwoma są Yellowki, które chowają się najczęściej pomiędzy kamieniami.


Dla mnie to jest najfajniej dobrana obsada - zachowaniowo i kolorystycznie - jaką kiedykolwiek miałem i "przerabiałem" :)


Spróbuję nakręcić jakiś filmik w najbliższych dnaich...:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji choć w miarę krótkiej:

1. Nie zaobserwowałem u moich białoustych zachowań stadnych 12sztuk. raczej osobno góra po 3 sztuki . tu zdecydowanie pałeczkę wiodą C.borleyi cały czas w stadku 8 sztuk

2. głowny rejon przebywania to dno i szperanie w nim. w zasadzie brakuje im chyba tylko urządzeń do namierzania bo systematycznie i równomiernie przeczesują piasek w poszukiwaniu smakołyków których jest tak jak na lekarstwo

3. z raczji faktu iż zakupiłem granulat pływający ( niestety nie tonie) raczej muszą podpływać do lustra wody żeby się najeść , ale powiem szczerze, że nie zauwazyłem żeby miały z tym problem

4. co do ich "herlawości" nie zauważyłem takowej 8 sztuk maluchów i 4 większe wszystkie żyją i rosną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.