Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale nie znajduję lepszego. Czy istnieje jakaś alternatywa dla świderków? Nie ma ich, dno jest brudne, zalega pokarm, nawet jeśli się nie przekarmia i stosuje głodówki, są - dno wyczyszcone, ale ich rozmnażanie to jakieś szaleństwo. Zalewają całe akwa. Miałem zbiornik bez nich i był bałagan (czyszczenie dna co drugi dzień nie wchodzi w rachubę, mam milion innych obowiązków), miałem je, to mi znowu "zaślimaczyły" wszystko. Zlikwidowałem je i znowu piasek zamiast białego, przyjmuje kolor wszelkiego pożywienia jakiego pysie nie zjedzą. Czy macie jakiś pomysł, aby ten problem rozwiązać?

Opublikowano

Jakie masz akwarium i filtrację ? IMHO głowica cyrkulująca z gruboziarnistą gąbką w środku akwarium załatwiłaby sprawę (odpowiednio ustawiony strumień wody "zamiata" podłoże i kieruje nieczystości w stronę gąbki, która je zasysa).


Nie miałem nigdy żadnych ślimaków w akwarium, ale z doświadczeń kolegów wynika, że z plagą świderków ponoć dobrze radzą sobie azjatyckie Helenki.

Opublikowano

Ja mialem kiedys plage swiderkow w ogolnym zbiorniku. I nie umialem sie ich pozbyc, lecz bylem wtedt dzieciak i nie interesowalen sie sposobami ich zwalczania. Ale gwarantuje Ci ze jezeli posluchasz rad ktore tutaj na forum sa odnosnie sprzetu do filtracji mechanicznej to problem zniknie. U mnie nie znajdziesz nawet pol stolca w jaskini. Chlopcy wiedza tutaj jak "wyczyscic to szambo z dna". Poczytaj o filtrach gabkach i cyrkulatorach.


Pozdrawiam.

Opublikowano
piasek zamiast białego, przyjmuje kolor wszelkiego pożywienia jakiego pysie nie zjedzą.


Jeżeli ci żarcie zalega to musisz nieźle przekarmiać. Syp tyle co by do dna nie doleciało tylko zostało zjadane w "locie".


Tak jak koledzy napisali - musisz zainwestować w jakąś głowicę lub cyrkulator co by ci dno " zamiatało", a jeżeli masz to pokombinuj z wylotami żeby cyrkulacje poprawić.


Helenki (potocznie) są z innego biotopu, ale faktycznie skutecznie ograniczają liczebność świderków, wiem bo miałem. Teraz mimo tego że Helenek nie mam świderków nie widać ew. puste muszelki.

Opublikowano

Liczbę świderków skutecznie ogranicza nieprzekarmianie ryb, co u ciebie ma miejsce. Przy odpowiednim karmieniu nie ma prawa być niezjedzonych resztek na dnie.

Opublikowano
Są też pyszczaki gustujące w ślimakach,żeby daleko nie szukać taki "pospolity" ps. saulosi wyżre je w oka mgnieniu ;]


Ale tylko takie maleńkie z miękką skorupą? Czy dorosłe dziadostwa też? Czy trzeba przegłodzić ryby, żeby zaczęły je jeść? Czy same sobie między posiłkami na nie polują?

Opublikowano

U mnie TRZY halenki w miesiąc zredukowały swiderki do zera. Musiałem zacząć hodować swidry aby dokarmiac heleny...


Wysyłane z mojego Galaxy Nexus za pomocą Tapatalk 2

  • 2 lata później...
Opublikowano

Czy ma ktoś może kilka świderków na zbyciu, nie mam do nich dostępu. Jeśli ma ktoś nadmiar i chętnie się podzieli lub sprzeda to proszę o kontakt:cool:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.