Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taka malutka uwaga terminologiczna ... drapieżniki to również non Mbuna ;). Edek określił szeroko rozumiane non - Mbuna nie będące drapieżnikami jako Haps czy Haplochromis. Archaiczność tej nazwy aż boli a podział z BTN jest stworzony tylko na potrzeby tej ksiażki ( taka była przynajmniej deklaracja tłumaczki Edka ). W BTN-ie zresztą Edek tez pomieszał bo z tego co pamiętam Frejki wrzucił własnie do Hapsów a przykładowo Fossorochromis rostratus do drapiezników a z niego taki drapieżnik jak z kota roślinożerca. Tak na prawde jedynym w mairę spójnym podziałem jest podział na Mbuna i "non-Mbuna", wsród tych drugich mozna wydzielić Aulonocara i Uthaka ( tylko Copadichromis i Nyassachromis ). Klasyfikowanie jako grupa drapiezniki jest bardzo umowna i dotyczy raczej wielkich ryb z których większośc jest drapieżnikami z wyłaczeniem mniejszych rybożerców ;).

Opublikowano

To do jakiej innej grupy ktoś (kto? i do jakiej?) go zalicza? I w jakich opracowaniach w ogóle jest wskazany ten rodzaj? Jeśli masz na myśli BTN, to przecież sam wiesz, że podział tam zaprezentowany jest czysto umowny. Mchenga jako odrębny rodzaj został utworzony dopiero w 2006 r. a A. Konings w ogóle o nim nie pisze w swojej książce (przynajmniej w znanym mi polskim wydaniu) bo po prostu w chwili publikacji rodzaj ten nie był jeszcze opracowany (nota bene współtwórcą wraz ze Staufferem jest właśnie Konings). Warto też zauważyć, że w większości, o ile nie wszyscy przedstawiciele tego "nowego" rodzaju wcześniej zaliczani byli do rodzaju Copadichromis (tak zresztą są zaszeregowani w BTN C. thinos, C. cyclicos), więc niezrozumiałym jest dlaczego nie zaliczyć Mchenga do Utaki, skoro różnice polegają tylko na morfologii. Utaka to ryby żyjące w toni wodnej, planktonożerne, odbywające tarło w konstrukcjach budowanych przez samce (poza oczywiście C. chrysonotus- ale tutaj nie masz chyba przecież wątpliwości, że to Utaka?), dlaczego więc do Utaki nie zaliczyć rodzaju Mchenga?


Teraz sięgnąłem do książek, i tak: "BTN Przewodnik po Świecie Pielęgnic z Malawi" 2003 r. (wydanie polskie) "Pielęgnice moja pasja" 2002 r. (wydanie polskie). Przy okazji trzeba wskazać, że w tej ostatniej publikacji Konings rodzaj Nyassachromis zalicza do "Grupy Lethrinops" oddzielnej oczywiście od "Grupy Utaka" więc te jego tamtejsze rozróżnienia nie są moim zdaniem miarodajne. No i oczywiście są przestarzałe.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nazwijmy pewne rzeczy po imieniu. Przypisywanie ryb do grup to kwestia umownie dziwnie wymyslona. Podam pewien kontrowersyjny przyklad z obserwacji mbuny- chewere. Jest to dla mnie typowy przedstawiciel Pseudotropheus .Jego budowa, proporcje oraz co wazniejsze ksztalt i wzor pletw jest identyczny jak u P. elongatus.

Wiec pytam dlaczego nagle klasyfikuje sie tego osobnika jako Metriaclima, a elongatus,chailosi, flawus i pare innych bardzo podobnych gatunkow Pseudotropheusem?.

Czyzby bardziej upodabnial sie do lombardzkiego lub magungi? u ktorych zachodzi jednak znaczny dymorfizm ,a moze klasyfikujemy teraz ryby pod wzgledem zywieniowym ?to zglaszam wszystkozernego karla jako m. saulosi...


Proszę uzupełnić post o polskie znaki.

Opublikowano
Nazwijmy pewne rzeczy po imieniu. Przypisywanie ryb do grup to kwestia umownie dziwnie wymyslona. Podam pewien kontrowersyjny przyklad z obserwacji mbuny- chewere. Jest to dla mnie typowy przedstawiciel Pseudotropheus .Jego budowa, proporcje oraz co wazniejsze krztalt i wzor pletw jest identyczny jak u P. elongatus.

Wiec pytam dlaczego nagle klasyfikuje sie tego osobnika jako Metriaclima, a elongatus,chailosi, flawus i pare innych bardzo podobnych gatunkow Pseudotropheusem?.



nie, nie, nie rozróżniłeś pojęć, mówimy tutaj o taksonomii i umownych grupach, Ty piszesz o szeregowaniu gatunków pomiędzy rodzajami, natomiast ja i Harisimi piszemy o rodzajach i zaliczaniu ich do konkretnych grup, akurat grupa Utaka (jak i zresztą Mbuna) jest stosunkowo łatwa do opisania, natomiast problem pojawił się w wyszczególnieniu rodzajów tam zaliczonych


gatunki które Ty wskazałeś niewątpliwie wchodzą w skład grupy Mbuna i to na tym poziomie byłaby dyskusja, a nie na zaliczeniu gatunku do rodzaju Metriaclima, czy Pseudotropheus

Opublikowano
Dla mnie grupy o ktorych wypisalem tez sa czysto umowne.

Podalem pewien przyklad.



Wiesz, bez obrazy, ale to, że dla Ciebie coś jest "czysto umowne" nie znaczy że tak jest. Według mnie jeśli chodzi o zaliczanie gatunków do rodzajów, to my nie mamy w tej kwestii zbyt wiele do powiedzenia, natomiast na pewno te kwestie nie są "umowne" i naukowcy z takich, bądź innych konkretnych względów przenoszą gatunki pomiędzy rodzajami.


Jeśli zaś chodzi o przykład który podałeś, to on po prostu nie odnosi się do istoty rzeczy o której była mowa.

Opublikowano
Wiec pytam dlaczego nagle klasyfikuje sie tego osobnika jako Metriaclima, a elongatus,chailosi, flawus i pare innych bardzo podobnych gatunkow Pseudotropheusem?

Tu się z tobą nie zgodzę bo chewere czy chailosi (nota bene też już Metriaclima), różni się budową od "typowych" P. elongatus'ów typu ornatus, slab, brown czy aggressiwe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja od kilku miesięcy mam w swoim Hypermaxie złożem HEL-X MBBR 13KLL+ [https://allegro.pl/oferta/hel-x-mbbr-13kll-1-litr-wklad-filtracyjny-14189135440] Złoże to, podobnie jak K1  wymaga ciągłego ruchu wody w filtrze - najlepiej gdy woda porusza je od góry. Niestety obieg wody Hypermaxie jest od dołu i wymusza go konstrukcja koszy filtra. Próbowałem różne metody, zacząłem od wycinania dna w koszach, żeby zapewnić większą przestrzeń na złoże - niestety kierunek wody do góry unieruchamiał złoże "pod sufitem" i nie było ono w stanie się poruszać. Ostatecznie wyjąłem wszystkie kosze, zostawiłem tylko ten przykręcony do głowicy filtra jako zabezpieczenie pompy. Filtr mam wypełniony w 60% złożem, woda wpada od góry i porusza całe złoże. Obudowa filtra jest na tyle gruba, że w normalnych warunkach nie słychać jak złoże pracuje w środku - jak przyłożę telefon do filtra i nagram dźwięk  wtedy słychać, że coś tam w środku stuka. Chciałbym tu jednak podkreślić, że przed Hypermaxem mam dwa prefiltry HW 603. Z drugiej strony akwarium mam starego poczciwego Unimaxa 500 z dwoma prefiltrami HW 603, w którym w dolnych koszach mam trochę ceramiki i żywice PA 202, natomiast dwa górne kosze mają wycięte dno i fruwa w nich reszta złoża MBBR. W sumie mam 8l złoża, dobrane tak, aby stanowiło 60% pojemności filtrów. System się u mnie sprawdza, co tydzień przy czyszczeniu prefiltrów robię podmianki ok 30% wody i nie mam żadnych problemów z parametrami wody.
    • W mojej opinii dobra ceramika to tylko chwyt reklamowy i mit. Najtanszy pumeks ogrodniczy będzie działał tak samo jak nieporównywalnie drogi Matrix. Oczywiście to Twoj wybór i pieniądze. Osobiście wybrałbym gąbki, są sprawdzone przez wielu użytkowników tego forum.
    • To mnie mocno zdziwiłeś. Gdybym jednak zrezygnował z pomysłu odnośnie K1 to może jakaś dobra ceramiką? No nie wiem a może mieszanka Aquaela NANOMAX BIO,NATUREMAX BIO i PEARLMAX BIO? Więcej gąbek niż 3 kosze to bym już nie chciał.
    • Nie licz na to, że K1 w koszach będzie się w jakikolwiek sposób poruszać. Jako złoże stałe będzie dużo mniej skuteczne od ruchomego. Dlatego zamiast K1 wypełnij kosze pociętą w kostki gąbką 10ppi.
    • Witam wszystkich. Jeżeli temat w złym miejscu to bardzo proszę o przeniesienie do właściwego działu. Mam do was pytanie a właściwie kilka pytań odnośnie mojego zamysłu odnośnie mediów w Ultramax BT.  Docelowo będą pracować dwa filtry Ultramax Bt i oba z takimi samymi mediami. Mój zamysł jest taki licząc od góry: 1 - GĄBKA 30 PPI 2 - EVOLUTION AQUA K1 3 - EVOLUTION AQUA K1 4 - GĄBKA 30 PPI 5 - GĄBKA 20 PPI Czy według was taki układ mediów w filtrze może być? Trochę poczytałem tutaj na forum o K1 i bardzo mnie zaintrygował ten rodzaj wkładów filtracyjnych. Kosz w filtrze według producenta ma 1,9 l. Ile K1 powinno się znaleźć w jednym koszu? Do oporu?Czy zostawić trochę luzu? Czy K1 słychać w filtrze jak się poruszają czy jednak kosz w filtrze to trochę za mało i za duźo ruchów K1 nie będą miały? Macie u siebie w filtrach K1? Jak się sprawdza? Z góry bardzo wam dziękuję za każdą wypowiedź w tym temacie. Pozdrawiam  Robert   
    • Witam,   Mam szanse dostać stół z byłej linii produkcyjnej za darmo. Jest to prosty blat z drewna o grubości 4 cm, wymiary to 180x90cm. Blat jest łączony z 6 desek o wymiarach 180x15x4. Wszystko jest oparte na stelażu metalowym, spawanym, profil zamknięty, wymiary profilu to 5x3 cm. Stół jest w bardzo dobrej kondycji, bez wypaczeń, trzyma wymiary na całej długości i wysokości. Chciałbym na tym postawić na środku nowe akwarium 120x40x50 gr. szkła 8mm, wszystko razem pewnie będzie ważyło około 320-350 kg. I pytanie czy z waszych doświadczeń wynika, że taki stół wytrzyma takie obciążenie? Jeżeli komuś potrzebne zdjęcie do lepszej oceny sytuacji to mogę poprosić to mi prześlą.   Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam
    • No już mam tego Eheima i jest już podłączony i pracuje. Nie było żadnych problemów. Sama konstrukcja tych filtrów zarówno 250 jak i 600 jest dużo wyżej niż tego Jbla e1502. Nie wiem co mnie wtedy podkusiło aby brać tego jbla.
    • @duchJeżeli chodzi o nasz biotop  to pamiętaj , że bez względu jaki filtr uruchomisz to deszczownia jest zbędna. Dodatkowe , osobne napowietrzanie może się przydać w razie jakiejś choroby czy awarii ale też bez niego się obędziesz chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby było. Natomiast deszczownia zawsze zmniejsza przepływ filtra i to w sposób znaczący.  Jeżeli ustawisz wylot filtra czy filtrów w ten sposób , że  wylatująca woda będzie łamać lustro wody to będziesz miał wystarczające i bardzo dobre napowietrzanie.  Ja we wszystkich akwa z rybami z J.Malawi  zawsze tak robiłem. Czyli jest tu pewne pole manewru aby nie zmniejszać przepływu .
    • A ja się z tym nie zgodze bo mam w drugim baniaku 112 litrów Eheim Professional 4+ 250 (czyli mniejszy) i jest bajka, filtracja jest super, nie zapycha się szybko nawet po pół roku pracy. A przed nim miałem pare lat temu Aquael Unimax 250 i to dopiero był szajs. Bardzo szybko się zapychał. System automatycznego zalewania totalnie przekombinowany(już po 2 miesiącach nie chciał zalewać filtra). A ultramax albo hypermax? Niewiem, może są lepsze, nie będe się wypowiadał bo ich nie testowałem.
    • Miałem u siebie w 260 l dwa Eheim Professional 4+ 600 i powiem ci że to był mój największy błąd.Z filtracją był dramat.Robiłem różne kombinacje z wkładami(gąbki,waty itd) i wielkie g.... Może ta firma robiła kiedyś dobre filtry ale na przykładzie tych dwóch egzemplarzy mam zupełnie inne zdanie. Jak dla mnie teraz Ultramax BT lub Hypermax BT. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.