-
Postów
567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hilux
-
Dziwne tylko, że ryby się nie spasły po takiej ilości żarcia. OK, jutro usuwam sinice mechanicznie a w ciągu tygodnia podmieniam kilka razy wodę. Mam spory zapas PhosEx JBLa do solniczki, wrzucić do kubełka czy same podmiany wystarczą? Nigdy nie miałem problemów z sinicami, czyli w kranicy fosforanów pewnie nie ma.
-
Czy ta obsada się sprawdzi w 240L?
hilux odpowiedział(a) na MaciekMaciek temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Żaden. Dwa gatunki do twojego litrażu są w sam raz. To nie wyścigi, zawsze zdążysz dołożyć nowe ryby w razie czego. -
Zbiornik 300l 150x50x40 - pomóżcie przy doborze filtrów
hilux odpowiedział(a) na piotrwzk temat w Osprzęt do akwarium
Człowiek znika na miesiąc z forum a tu kaseciakowcy obalają kubełkarzy, super! Klej kolego turbokaseciaka, będzie pan zadowolooony. I mała uwaga: nie kaseciak (czyli ten z przegrodami), tylko turbokaseciak (czyli kompaktowy filtr hamburski) bo jest prostszy w budowie i obsłudze, zajmuje mniej miejsca a dalej robi to samo. -
Wybyłem na wakacje na miesiąc, akwaria i kot zostały pod opieką siostry i ośmiostronnicowego podręcznika jaki jej spisałem. Kot i solniczka mają się świetnie, Malawi gorzej. Mimo pół litra świeżego puro NO3 orbitowało w okolicach 40 ppm, co wypłynęło z kubełka po czyszczeniu to nawet nie chcę się domyślać, woda mętna, film pływa na powierzchni, rośliny ledwo dychają a do tego są ogryzione... Coś się wzięło i po królewsku spieprzyło. Sis była kochana, że wzięła to wszystko na klatę, nie chcę jej teraz grillować co jej nie wyszło - ważne że wszystkie ryby przetrwały. Wymieniłem 1/4 wody i purolite na nowy wkład, jutro jeszcze raz sprawdzę NO3 ale nie mam pojęcia o co chodzi z tymi glonami. Wyglądają... źle. Niebieskawe, układają się w dziwne kształty a pod palcem schodzą jak farba pod rozpuszczalnikiem. Sinice, rrwa ich mać? Akwarium stoi od roku, pH 7.8, NO2 i NH4 dalej niewykrywalne.
-
Skoro zależy ci na niskim poziomie agresji to przede wszystkim nie ładuj do takiego zbiornika czterech gatunków. W 240l dwa charakterne samce zrobią mniej dymu niż cztery spokojniejsze bo podzielą sobie baniak między siebie zamiast ciągle walczyć o terytorium. Saulosi miałem przez kilka miesięcy i od tego czasu wbrew forumowej tradycji odradzam bo były nienormalne. W baniaku rządził samiec Mphanga i wszystko przed nim klękało oprócz Saulosów goniących samice żeby im wtłoczyć. Nawet jak gonił za takim samcem i go tłukł to tamten był bardziej skupiony na obijaniu biednej samicy niż na zbieranym łomocie. A najlepsze, że oba samce Saulosi jakie miałem były z różnych źródeł. Apage satanas, nie polecam.
-
Witaj na forum. Twoje akwarium nadaje się w sam raz dla skalarów ale dla pyszczaków jest niestety słabe. Dopóki ryby są młode to gra muzyka bo jest kolorowo i fajnie ale to się skończy kiedy samce podrosną i zaczną samcować. Gdybyś pokombinował z wystrojem, poprzyklejał sztuczne kamienie i groty do szyb żeby wyciągnąć ryby w górę to może dałbyś radę utrzymać yellowa i jakiś inny spokojny gatunek. Tego co tam teraz masz, z takimi kamieniami utrzymać nie masz szans.
-
Zmiana aranżacji w działającym akwarium
hilux odpowiedział(a) na karolus temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Pisałem z pamięci, deccorativo tak napisał w tamtym temacie i myślałem że akurat tyle wystarczyło żeby te ryby padły. Posypałbym głowę popiołem gdyby to czy chodzi o godzinę czy kilka robiło jakąś specjalną różnicę... Wiemy, że ryzyko uduszenia ryb w tymczasowym wiadrze istnieje, że zależy od kilku czynników i jest łatwe do wyeliminowania przez wymycie wiadra i zainstalowanie sprzętu który ma chyba każdy akwarysta a jeśli nie ma to brzęczyk może kupić za kilkanaście złotych. To czy ktoś chce ryzykować czy nie to już jego sprawa. Lepiej? -
Zmiana aranżacji w działającym akwarium
hilux odpowiedział(a) na karolus temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Na pewno padły mu w ciągu jednego dnia bo tak pisał na forum, ile dokładnie godzin tam siedziały nie wiem. Pewnie to zależy nie tylko od temperatury ale też jakości samej wody i kondycji ryb. Ja od tej historii wolę dmuchać na zimne i do tymczasowego pojemnika zawsze wsadzam przynajmniej skimmer Eheim 350 z rurką żeby wodę napowietrzał. -
Zmiana aranżacji w działającym akwarium
hilux odpowiedział(a) na karolus temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Bez filtra mogą ale jeśli wsadzisz 30 pyszczaków do wiaderka bez napowietrzania to pierwsze zgony będziesz mieć po niecałej godzinie. EDIT: Zdjęcie ku przestrodze. Tak się to zakończyło u jednego kolegi w zeszłym roku. Przeżyły mu trzy ryby. -
Zmiana aranżacji w działającym akwarium
hilux odpowiedział(a) na karolus temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Miałem trzy tła zewnętrzne (papier, styropian, kombinacja obu) w połączeniu z dwoma rodzajami oświetlenia (T5 i belka LED) i za każdym razem tylna szyba działała jak lustro. Nie trzeba się było przyglądać, widać było to od razu a glony nie przeszkadzały bo ryby je regularnie czyściły. Dla mnie to było irytujące i stało się jednym z powodów dla których zmieniłem wystrój. Poza tym ty piszesz o czarnej folii, ja pisałem o tle papierowym które koledze polecono. One wcale nie muszą działać tak samo. -
Zmiana aranżacji w działającym akwarium
hilux odpowiedział(a) na karolus temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Jeśli masz miejsce to postaw na tydzień jakiś używany baniak, który potem odsprzedasz za takie same pieniadze. Podziel go na dwie części żeby samice i maluchy miały spokój i możesz właściwy baniak wypatroszyć do czysta żeby zrobić wsio od nowa. Tak zrobiłem ze swoim akwarium przy zmianie dekoracji, zero strat w rybach. Edit: Z papierowego tła za akwarium wyjdzie lustro, jakaś forma wewnętrznego tła to lepszy pomysł. Jeśli nie chcesz 3D to spienione pvc albo akryl. -
Obsada do zbiornika 240l 120x40x50
hilux odpowiedział(a) na staniu temat w Obsada akwarium z pyszczakami
To zależy co rozumiesz przez wystarczającą ilość miejsca. Taka np. kura nioska w klatce 30x20cm mieści się bez problemu i nawet jajka znosi... Upychając cztery gatunki w 240 litrach licz się z nieustannym kotłem w baniaku, rybami zmaltretowanymi i pobitymi (aż po zgon), chowającymi się w kątach, pod powierzchnią wody, za filtrami, czyścikami etc. i z tym, że jeśli rybom nie podejdzie wystrój i podział terytorium jaki im zaplanowałeś to z czterech samców alfa wybarwią się dwa najsilniejsze. Jeśli ograniczysz się do dwóch kompatybilnych gatunków zobaczysz mniej kolorów ale więcej naturalnego zachowania ryb bo samce alfa podzielą się baniakiem i będą mogły spokojniej podchodzić do tarła a inkubujące samice i samce bety nie będą przeganiane ze skrytek przez słabsze, zdominowane samce alfa innych gatunków. A jeśli po kilku miesiącach uznasz, że masz miejsce na trzeci gatunek to zawsze możesz go dołożyć, to o wiele łatwiejsze niż odjąć. PS. Mam takie samo akwarium, piszę z doświadczenia. -
Tło 3D to naprawdę podstawa, nawet chińczyk z czarnego styropianu zrobi różnicę - przyłóż się do wystroju teraz, o niebo łatwiej zmienić cokolwiek na tym etapie niż po zalaniu. Odpalenie zbiornika możesz zawsze przyspieszyć przez przeszczep biologii. Pamiętaj, że piasek zakryje część kamieni i obniży optycznie całość, za to wysokie kamienie "wyciągną" rybki w górę. No i na koniec coś co powinienem mieć w podpisie płaskie kamienie. Cegła 30x10x10 cm to trzy litry wody, przy odpowiednim aranżu dla ryb 30x10x1cm to to samo a w baniaku zostaje więcej litrów netto.
-
Kolega @Bartek_Dedobrze opisał Rio 240, mam ten sam zbiornik i nie narzekam... tylko że nie mieszkam w Polsce i nie mam dostępu do waszych firm klejących baniaki. Skoro ogranicza cię waga zbiornika bo strop (btw, rozmaiwałeś o tym z jakimś fachowcem?) to możesz np. obstalować baniak 120x60x40, pysie ci za taką powierzchnię dna podziękują.
-
Yyyy... ale mój kaseciak doskonale spisuje się jako biolog, nie mam żadnych problemów z azotynami a tym bardziej amoniakiem. Rozmawiamy tu tylko o mgiełce, którą widać po długości zbiornika. Jeśli nie czyszczę gąbki przez dwa dni to syfy zbierają się też na boku, możliwe że nie dociąłem jej odpowiednio szeroko i lewa woda idzie bokiem, inni kaseciakowcy na mgiełkę nie narzekają. Kaseciak to moim zdaniem akwariowy odpowiednik tramwaju vel "metro dla ubogich". Sump albo narurowiec dają więcej możliwości ale to systemy filtracji dla większych akwariów albo projektów robionych od zera. W Toruniu nigdy nie pojadę metrem a w Juwelu Rio 240 nie zamontuję narurowca bo to strzelanie z armaty do muchy. Jeśli kiedyś pisałem, że kaseciak jest lekiem na całe zło to to cofam. Z drugiej strony urabiam żonę na 1000l z pawiookimi w jadalni i już czaszkuję jak jednym kaseciakiem obrobić dwumetrowy baniak. To naprawdę nie jest zły filtr.
-
... tylko, że właśnie nie muszę. Gąbkę wyjmuję dwoma palcami, przekładam do plastikowego kubka i niosę wypłukać pod kran. Nie potrzebuję ręcznika żeby nie zachlapać podłogi a ryby nawet nie wiedzą, że sprzątam. Być może są ludzie, którzy wewnętrznego mechanika czyszczą pięć razy w tygodniu, ja tego nie robiłem kiedy jeszcze go używałem ale z kaseciakiem to dla mnie norma. Kolega pytał o rozwiązanie problemu za 50PLN, moim zdaniem takiego nie ma ale mogłem to jaśniej napisać, racja. Co do mgiełki - kaseciak pracuje na gąbce 45ppi, która nie wyłapuje takich drobnych syfów. Trzebaby mu pomóc, np kubełkiem z watą i to właśnie zrobię po urlopie - challenge accepted!
-
Tu masz opisane, na 31 stronach opis mojego kaseciaka jest na stronie 30. Woda u mnie nie jest kryształowo czysta, z boku widać lekką mgiełkę ale mi to nie przeszkadza, ważniejsze że rybom jest dobrze, kobita nie narzeka na hałas w salonie a czyszczenie tego filtra zajmuje mi dwie minuty.
-
Jeśli syfy latają po akwarium to po dodaniu falownika będą jedynie latać szybciej i tyle, twoja filtracja nie nadąża z ich wyciąganiem bo jest za mało wydajna. W takim samym akwarium miałem dwa razy mocniejszego mechanika (AC2000) i mocniejsze kubełko (HW-304) i ledwo dawały radę. Pysiaki to syfiarze, niestety. Na twoje szczęście istnieje proste rozwiązanie problemu o nazwie turbokaseciak. Koszt budowy to okolice 200PLN, przy dobrym zaplanowaniu nie odbierasz dna rybom, jest łatwiejszy w obsłudze niż kubełka i mechaniki i nie moczysz rąk w baniaku. A najlepsze, jeśli tylko czegoś po królewsku nie schrzanisz przy budowie to jest naprawdę cichy. Małżonka doceni.
-
OK teraz kumam. Wygląda na to, że poza klombami nic ci cyrlulacji nie zakłóca, pralka jak sam piszesz się robi konkretna. Skoro kupy nie zalegają po kątach to jedyne co zostaje to filtr, który nie wyrabia z wciąganiem tego całego syfu bo stłumiłeś mu przepływ. Przyglądałeś się paprochom w pobliżu zasysu? To jest z grubsza jak z czarną dziurą, jeśli paproch podejdzie odpowiednio blisko horyzontu zdarzeń to tylko prędkość może go uratować a prędkość dostaje od nowego falownika. Żeby złapać więcej paprochów musisz poszerzyć horyzont zdarzeń, czyli zwiększyć ilość wody zasysanej do filtra. Naucziciel fizyki z ogólniaka zrobiłby mi za to nieudolne porównanie krzywdę. Nie wiem jak masz podłączony szpej ale skoro planujesz czyścić kubełko to może na próbę podepnij je bez tych wszystkich prefiltrów, trójników i kolanek. Zasys - u-kształtka - kubełko - u-kształtka - kolanko 45 stopni, nic więcej. Przyjrzyj się wtedy paprochom koło zasysu, stawiam dolary przeciw orzechom, że będą żwawiej wpadać do środka. Jeśli nie możesz/nie chcesz odpinać tego wszystkiego to wywal chociaż to bezsensowne kolanko na wylocie, i tak pewnie zobaczysz różnicę. Jak mawiał poeta: lepiej przyciąć nurzańca niż dławić filtr.
-
Żeby nie było, że wszystkim nowym doradzam jedynie kaseciaki zamiast tego całego szpeju jaki chca do środka pakować mam tym razem radę merytorycznã: AC1500 jest ciut za słaby do takiego szkła, kup lepiej AC2000. Jakby co to go zdławisz na wylocie. Poza tym trzy gatunki w takim baniaku będzie ci trudno utrzymać (wiem z doświadczenia) ale to do innego działu sprawa.
-
Nijak nie umiem sobie tego zwizualizować, sorki. Daj może lepiej zdjęcie, choćby z telefonu. Wyjaśni też sprawę kamieni bo nie napisałeś.
-
Jaki masz prefiltr na tym AC2000? Jeśli Eheim to możesz dokupić jeszcze jeden i połączyć dwa w jeden złożony z trzech koszyków. W górny ładujesz np watę akwarystyczną albo ścierkę z mikrofibry do klarowania wody, w środkowy ceramikę, żeby był przeływ a w dolnym zostawiasz gąbkę bo on będzie zasysać te grubsze kupy z dna. Minus takiego rozwiązania jest taki, że ceramikę będziesz musiał częściej płukać żeby się nie zapchała ale AC2000 taki zestaw obrobi. Na plus jest niewielki koszt. Kubełko jako biologa zawsze zdążysz dokupić w razie potrzeby.
-
Na moje to ta ikola jest zwyczajnie za słaba do twojego litrażu, zwłaszcza stłumiona tymi wszystkimi dodatkami. Falownik tylko miesza wodę, podrwajac kupy do tańca, mały przepływ filtra nie pozwala ich wyłapać. Na poczatek przyjrzałbym się cyrkulacji, jak masz ustawione kamienie, zasys i wylot? Poza tym mierzyłeś ile realnego siku ma filtr w tej konfiguracji? Tyle co wypływa, tyle musi wpływać.
-
Skoro zbrojniki się mnożą to pH pewnie nie przekracza 7.5. Nic dziwnego, skoro w baniaku co najmniej od lipca dalej tkwią te dwa duże korzenie. Filtracja wygląda na niezmienioną, pojedynczy JBL 1901, szkoda tylko rybek jakby przybyło - czterdzieści małych pyszczaków produkuje więcej odpadów niż jedna średnia pawiooka i sum. Cztery zgony w dwa miesiące a kolega nawet nie zapyta co może robić nie tak, że mu ryby padają tylko "walczy z klarownością wody"... Całkiem fajne szkło SA/CA z drugiej ręki, zamienione na powolną umieralnię dla "delfinków i pyszaków" przez zwykłe bylejactwo i ignorancję właściciela. Wstyd. ? EDIT: Celowo nie owijam w bawełnę, jeśli kolega poczuje się niekomfortowo z tym co napisałem to przynajmniej będzie miał próbkę tego co sam zaserwował rybom. Może wtedy się ogarnie.
-
Hehe a u mnie było dokładnie odwrotnie, kiedy odpaliłem solniczkę stary test JBL na azotyny pokazywał 0.1 ppm nawet w wodzie ze sklepu. Pojechałem zrobić awanturę, facet przy mnie sprawdził i wyszło mu 0.0... Sprawdziłem FAQ na stronie JBL, kolejny powód żeby nie przesadzać z ilością testów: Q. Do my water tests still work although they have been open for nine months? A. Basically a sealed test keeps longer than an open one. How much the shelf life is reduced depends crucially on the handling and the storage conditions of the reagents. It may happen that a reagent in a test that has been open for 9 months doesn’t indicate correctly any more. However, additional information is needed to answer this question properly.