-
Postów
567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hilux
-
No i musiał kurde wyłapać. Kupno w budowlanym czystego silikonu w kraju, w którym ciągle pada* jest nierealne, każden jeden ma fungicydy, czyli do akwa się nie nadaje. Moduły tła są na dnie na wcisk i piankę a docelowo na gruzowisko, które je dociśnie. *W sumie to zabawne, pochodzę z Mokrego potem Złotoria i róg Bydgoskiego i Rybaków, dopiero teraz wyłapałem skąd jesteś, pozdrawiam kolegę krzyżaka.
-
Dzięki @TomekT Tło na filtr ładnie zakryło dziurę, w tamtym kącie będzie pewnie największe gruzowisko, więc najbardziej zakryję te łączenia kamieniami. Potem przyszedł czas na piankę i jej docinanie. Póki co wygląda mocno nienaturalnie, bo jest jak od linijki. Wolałem nie dawać zbyt dużo pianki na pionowe łączenia, bo nie wiem czy pod ciężarem betonu, którym będę je pacykował nie wezmą i się nie urwą. Dół spróbuję zamaskować jakimiś płaskimi kamieniami opartymi o tło. W kilku miejscach ściąłem piankę do zera, żeby maskowała tylko samo łączenie, mam nadzieję że po zabetonowaniu będzie wyglądać ok.
-
Poprzednia obsada wróciła do sklepu, za takie pieniądze jakie sobie za nią policzą raczej będzie dobrze traktowana. Czas na porządki pod nową ekipę. Najpierw sterylizacja, 20 litrów wybielacza na godzinę przy działających filtrach (FX4 i JBL e901), potem dwie wymiany wody, której na szczęście w Irlandii jest pełno a dla plebsu jest darmowa. Po odsączeniu wody i wywaleniu podłoża zostało samo tło i resztki silikonu, którymi przyklejony był styrodur. To zostawiłem żeby schło, trzeciego dnia zza tła zaczęły wyłazić robale, które przeżyły wybielacz ale szukały wody. Szóstego dnia ich już nie ma. Następny krok to docinanie tła na dno. Mam już oryginalne juwelowskie, środek tylnej ściany ma inny kolor, bo tam się glony gnieździły. Zaleję to jeszcze raz perhydrolem dla pewności po tym jak baniak wyschnie do końca. Samo tło Juwela jest absurdalnie drogie, ale skoro miałem je już na tylnej ścianie a dwa panele kupiłem po taniości to bez sensu było nie wykorzystać. Dociąłem do giętego frontu, brakujący kawałek z lewej załatam juwelowskim tłem na ten ich filtr - kosztuje połowę tego co cały panel, razem ma 36cm szerokości a ta dziura po lewej ma tylko 30cm. Potem zacznie się jazda z maskowaniem łączeń, bo gwałcą przez oczy. Myślałem o silikonie posypanym piaskiem, ale tam jest zbyt dużo miejsca, więc chyba zostaje pianka montażowa i potem pomalowanie jej farbami akrylowymi. Przerabiał to może ktoś? EDIT: @TomekT Ty operowałeś pianką montażową przy tym tle ale potem pomalowałeś emalią a nie akrylem. Nie miałeś problemów z bąblami w piance po jej docięciu?
-
Ja miałem podobnie, bo akwarium blisko drzwi do salonu i kobita narzekała, że ludzie będą sobie o nie głowy rozbijać (bo wszyscy nasi goście są niewidomi, wiadomo ), udało mi się ją przekonać baniakiem z giętą przednią szybą. Faktycznie optycznie zajmuje mniej miejsca jak się zza winkla patrzy, może to jest opcja dla Ciebie?
-
Cześć
-
Zmarchwiwstanie i bieda-obsada do 450L
hilux odpowiedział(a) na hilux temat w Obsada akwarium z pyszczakami
@pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie? Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie? EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. -
Czołem! Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna. Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi ), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień. Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym. Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki. Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic. https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?
-
Hej, wodę RO sobie odpuść, to nie morszczak. Piasek o gradacji .8-1.2mm . Kamieni nie kupuj tylko skołuj gdzieś na polu czy innej plaży. Żółty vel yellow lab da radę w takim baniaku ale najlepiej bez innego gatunku Ja bym zaczął od 6 sztuk jak najmniejszych i sobie patrzył codziennie jak rosną. Tetra 800 ogarnie baniak pók ryby będą małe, potem pewnie będziesz musiał wymienić na coś mocniejszego. Oświetlenie generalnie rybom zwisa.
-
Umyj szczotką pod kranem, oblej wrzątkiem z czajnika i będzie ok.
-
Świeć normalnie, zanim pojawią się glony i tak przyjdą pierwotniaki.
-
Znowu? OK... Nie miałem nigdy chindongo demasoni. Mam internet i mózg, nie muszę się uczyć na własnych błędach. Zwłaszcza kosztem bidnych rybek. Pyszczaki mam od dwóch lat i w tym czasie nie wyłowiłem ani jednego trupka ryby zamęczonej przez inne. Ty masz pyszczaki od czasów Mieszka Pierwszego, to pamiętam. Napisz po prostu ile razy w tym czasie wyławiałeś z akwarium ryby zamęczone na śmierć a kolega @30Sowasobie policzy średnią i sam zdecyduje kogo słuchać.
-
Żartujesz, prawda?
-
Hej, daj ciut pokarmu od razu, niech mają. PH wody się narazie nie przejmuj, to jest ważne dopiero jak będziesz wpuszczać ryby a do tego czasu może się w baniaku zmienić ale z 7.4 w kranie raczej nie masz o co się martwić.
-
Glony z szyby usuwa się czyścikiem. Po kilku razach ryby się uczą, że to bonusowa wyżerka i czyszczenie szyb to dla nich święto.
-
Kolego nawet nie myśl o dwóch gatunkach w akwarium, które ma 92cm długości. Cytując klasyka z Trójmiasta: zwyczajnie nie. Pogoogluj sobie niewielkie gatunki Mbuny (listę masz np. tutaj), wybierz co ci się najbardziej podoba i zapodaj tutaj to koledzy doradzą co się nadaje.
-
Dokładnie, w dodatku ostre świecenie potrafi doprowadzić do zakwitu wody, która staje się zielona jak koktajl ze szpinaku. Nie jest to groźne dla ryb i łatwe do usunięcia ale gwałci przez oczy. Dodanie mchu do akwarium nic nie da, będzie tylko wyciągać z wody azotany i fosforany które glonom są potrzebne do rozwoju.
-
Malawi bez kubełka z ceramiką - eksperyment (120x40x40)
hilux odpowiedział(a) na prezesik25 temat w Eksperymenty akwarystyczne
Oba moje są otwarte na full i żaden nie puszcza bąbli, nawet ten w solnicznce, która łatwiej się pieni. Chyba masz jakiś trefny model. Kiedy jeszcze miałem HW to też kombinowałem z tym skimmerem na zasysie ale nigdy mi nie działał jak trzeba. Ten eheimowski działa na tej samej zasadzie tylko średnicę wlotu ma większą. U mnie włącza się na kilkanaście minut co dwie godziny, zero filmu na powierzchni. -
Malawi bez kubełka z ceramiką - eksperyment (120x40x40)
hilux odpowiedział(a) na prezesik25 temat w Eksperymenty akwarystyczne
Mam u siebie eheim 350, żadnych pęcherzyków do wody nie wypuszczają. Spóbuj dać mniej gąbki, żeby nie była tak blisko powierzchni, w tych eheimach od powierzchni wody do gąbki jest ładnych kilka centymetrów. -
Filtr kasetowy do akwarium
hilux odpowiedział(a) na deccorativo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Ja zrobiłem podobnie, tylko zamiast peszela dobrałem rurkę z pvc bo z peszela by pewnie farba odłaziła. Trzy kolanka po 45°, żeby wyprowadzić rurę poza kaseciaka a na koniec taki łagodnie wygięty kawałek żeby woda łamała powierzchnię. Rurki sklejone, w pompę całość wsadzona na wcisk, trzyma od jakiegoś roku. -
Malawi bez kubełka z ceramiką - eksperyment (120x40x40)
hilux odpowiedział(a) na prezesik25 temat w Eksperymenty akwarystyczne
Pewnie że się da. Kubełko-biologa wywaliłem od siebie w kwietniu, zamiast tego jest tylko mały i cichy jbl w którym siedzi Purolite dociśnięty paroma kulkami ceramiki, węgiel i wata do klarowania wody. W kaseciaku jest trochę ceramiki bo było miejsce pod pompa. Zgonów brak, NO2 nawet nie sprawdzam bo nie ma po co. Piasek u mnie jest plebejski, kamienie też - zwykły granit. Gąbka z kaseciaka czyszczona co drugi dzień pod kranem. Dedykowany filtr biologiczny to moim zdaniem dobry patent dla nowych, żeby zadziałał jeśli cosik niechcący spieprzą. W ustabilizowanym akwarium z dobrze dobraną załogą i zaplanowaną filtracją jest zbędny. -
12 yellow (3 cm ), co dalej.
hilux odpowiedział(a) na oldskool temat w Obsada akwarium z pyszczakami
U mnie Mphangi pływają w 240l razem z Interruptusami i przesadnej agresji nie widzę. Alpha ma swoje terytorium zaraz obok alfy Interruptusa i kiedy się czasami biorą za łby to z reguły wygrywa Mphanga ale kiedy dwie najstarsze samice Interruptusa inkubują koło rewiru Mphangi to przeganiają go jak chcą. W baniaku jes też młody beta, siedzi po drugiej stronie a alfa go totalnie olewa. -
Panowie, jaki jest sens walidować przeterminowane testy albo dolewać bakterie do dojrzałego akwarium? Ceramiki było przymało na taki littaż ale po siedmiu miesiacach bakterie sa już w piasku i na kamieniach, jeśli ich czymś ostatnio nie wytrułeś to robia spokojnie swoje. Strona JBL, test na NO2: https://www.jbl.de/en/products/detail/2439/jbl-nitrite-test-no2. FAQ -> Show more FAQs i stoi napisane jak wół (tylko że po marketingowemu), że otwarte testy w kontakcie z powietrzem szlag trafia po niecałym roku.
-
Niekoniecznie. Kropelkowe JBL moga przeterminować się już w ok pół roku od otwarcia. Co zreszta przyznaje sam producent. Weź próbkę wody i zanieś do zbadania u dobrego zoologa, oni tam maja większy przerób testów.
-
Różnica jest tak niewielka, że w sumie pomijalna. Ciut mocniejszy filtr i grzałka i tyle.
-
Wystaw na Orkiestrę to go odkupię.