meth

Jak to dobrze, że jesteś harisimi. Ja bym tylko wziął pod uwagę to, że sporo osób w KM czy na forum pracuje w branżach zupełnie nie związanych z akwarystyką czy też z biologią w ogóle i dla których akwarystyka to hobby (mocno zaawansowane być może, ale jednak tylko hobby). Takie osoby nigdy pewnie nie dorównają wiedzą i doświadczeniem ludziom związanym z tematem zawodowo, co jednak nie dyskwalifikuje ich jako bardzo dobrych akwarystów. Wysuwanie tak śmiałych tez jak ta ostatnia na forum to świetna sprawa o ile poprze się te tezy, wytłumaczy wszystkim dlaczego itd. Ktoś mało doświadczony przeczyta „Nie ma ryb agresywnych....” a u niego czasami dochodzi do walk, będzie biedak próbował to na siłę zmienić, aż w końcu zrezygnowany przerzuci się na numizmatykę.

Nie kładź tego tła koło kaloryfera, bo będzie zbyt szybko schło i pękało! Dlaczego tło po prawej schodzi po skosie?

Albo polewałeś za mało, w każdym razie tło za szybko wyschło.

Też mam piaskowce. Przed włożeniem do akwa spłukałem je tylko i wyszorowałem. Nie barwiły wody ani nic podobnego. Wodę zabarwił ci pewnie pył na kamieniach.

Z tym palcem to fakt, mój samiec kakadu ostro taki palec przy szybie atakował, a samiczka pilnująca młodych nacierała nawet na odmulacz. Dodatkowo np. w BTN przy każdym opisie ryby mamy podany poziom agresji. Czy pojęcie „agresja” odnosi się tylko do ludzi, moim zdaniem „normalne funkcjonowanie w środowisku” może oznaczać także agresje i terytorializm wykształcone u określonych gatunków, a wyeliminowanie tych naturalnych zachowań jest dalekie od „normalnego zachowania”. Nie da się ukryć, że natura jest okrutna i taką pozostanie.

Nie będę już powtarzał co pisałem w tamtym topicu, a w klubowym serwisie jest niezły art. na ten temat: http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... arium.html

Zgadzam się z czesterem i yaro, to chyba zbyt wielkie uogólnienie ze strony Jakuba. Stwierdzenie „Nie ma ryb agresywnych” przeczyłoby większości opisów mbuna m.in. ostatniemu artykułowi w serwisie - przykład: „Jeśli dysponujemy trochę większym zbiornikiem i nie bawią nas tak agresywne ryby, jak większość gatunków z grupy mbuna”

Oświadczam, że nie brałem udziału w jego rozpuszczaniu ------------------- Są w sprzedaży jakieś tła choćby troche podobne do BTN ale duuużo tańsze?

Jakieś 2l

Był ale się rozpuścił Nie wątpię, jakbym miał kilka tysięcy zbędnych złotówek pewnie bym się skusił, a tak to zostaje zabawa w Adama Słodowego – może ktoś ma pożyczyć tło BTN na jakieś dwa tygodnie, potrzebuje na wzór?

E tam, wykończ wszystko szybko ładnie i startuj Już na starcie masz przewagę – samo szkło robi wrażenie

Gratuluję decyzji. Podziel się doświadczeniami jak już akwa zacznie w pełni żyć.

W związku z tym, że toczą się ostatnio długie dyskusje na temat tła, które jest lepsze, ładniejsze, bardziej naturalne itd. Postanowiłem zamieścić ankietę: Załóżmy, że dziś startujesz nowy baniak. Jaki rodzaj tła zastosujesz? 1. Strukturalne kupione (juwel, aquaEl, itp., wszystkie poza btn) 2. BTN (proszę wziąć pod uwagę cenę, czy faktycznie tyle byście wydali na tło) 3. CR65 - skała (imitujące dużą litą skałę) 4. CR65 - kamienie (składające się z dużej ilości małych kamieni) 5. Łupek (klejone kawałki łupka filytowego) 6. Folia 7. Spienione PCV 8. Duże kamienie (tafle, płyty z piaskowca itp.) 9. Inne 10. Nie zastosuję tła

Niedługo konkurs - zobaczymy co się ludziom najbardziej podoba i czy najładniejszy zbiornik będzie również najbardziej naturalny . Barian zamierzasz startować jeśli się wyrobisz?

Jeśli chodzi o EHEIM Professionel III e 2076 to wątpię żebyś znalazł dużo osób mających doświadczenie z tym filtrem. CO do eheima to ja mam bardzo dobre doświadczenia z tymi filtrami i to zarówno z serią classic jak i pro I. W tym konkretnym modelu 3e martwiła by mnie elektronika i duża liczba bajerów, bez których spokojnie można się obejść (wiadomo im więcej bajerów tym więcej może się popsuć) no, ale jak kto woli. Dodatkowo te bajery bardzo drogo wychodzą – 1080 zł za filtr do max 400l (za połowę tej ceny można mieć pro I 2228 do max 600l). O hałas przy eheimie bym się nie martwił – choć ludzie narzekają na pulsacyjne.

Saulosi aż się prosi żeby być w jednogatunkowym. (mnie przekonały ) Moim zdaniem jedna z najlepiej nadających się rybek do akwariów jednogatunkowych.

I co ciekawe niektóre glony potrafią pobierac składniki pokarmowe bezpośrednio z DOC, natomiast rośliny wyższe już nie. Można powiedzieć, że duże stężenie DOC jest problemem tylko w zaniedbanych akwariach? Czy to za duże uogólnienie? Jeszcze jedna sprawa która nie daje mi spokoju a te dwa powyższe linki nie wyjaśniają mi jej. Skoro niektóre glony potrafią pobierac składniki pokarmowe bezpośrednio z DOC a rośliny wyższe już nie to mamy w akwarium jakby dwa stężenia substancji organicznych – te wykrywane zwykłymi testami i te zawarte w DOC? Z tekstu drugiego wynika natomiast, że DOC jest parametrem sumarycznym stosowanym do oceny stopnia zanieczyszczenia środowiska i dalej, że jest to „suma węgla zawartego w związkach organicznych występujących w wodzie...” Czyli jest to parametr pokazujący nam ogólne zanieczyszczenie wody? Wybaczcie może niemądre pytania ale do chemika mi daleko. ------------------------ Jakub może masz jeszcze jakieś linki do takich tekstów ("nie akwarystycznych") w szczególności o nitryfikacji i denitryfikacji?

Czy któryś z forumowiczów orientuję się w kwestii DOC (rozpuszczonego organicznego węgla) i jak ma się jego stężenie do filtracji biologicznej, hydroponiki, denitratorów itp.? Czy zwykła filtracja (dajmy na to kubełkowa) obniża jego stężenie? Wyczytałem tyle: „ DOC powstaje na drodze różnych procesów tlenowych prowadzonych przez bakterie jak również DOC stanowią pozostałości procesów metabolicznych (szczególnie ryb). Typowe DOC składają się z węglowodanów, tłuszczów, związków fenolowych, aminokwasów, feromonów, białek itp.” A wysoki poziom DOC skutkuje: 1. Zmniejszoną aktywnością żerowania ryb. 2. Spowolnieniem tempa wzrostu. 3. Obniżeniem aktywności układu immunologicznego co skutkuje zwiększoną podatnością ryb na choroby.

Jak już bym prowadził eksperymenty i doświadczenia to pokusiłbym się o robienie wszystkich ogólnie dostępnych testów: PH, GH, KH, NH4, NO2, NO3, O2, CO2, Mg, Fe, PO4, Ca. Jakby się jeszcze w tym wszystkim nie pogubić wyszłoby wspaniałe doświadczenie hydroponiczne. Ocena parametrów wody po zachowaniu ryb wymaga sporego doświadczenia (jeśli chcemy wykryć już niewielkie wahania), a na samopoczucie ryb oprócz nh4, no2, no3, o2 wpływa jeszcze wiele czynników.

Ograniczając intensywność wypływającej wody z deszczownicy ograniczasz przepływ wody w kubełku – tego bym raczej nie robił. W domowym akwarium też walczę z temperaturami latem, następne akwa stawiam w pracy gdzie są grube mury i nawet latem panuje przyjemny chłodek – jeden problem będzie z głowy.

Jak dla mnie zdjęcie skały – wyspa Namalenje rządzi- niby jednolita ale dużo wypukłości, szczelin i nawisów. Wezmę to zdjęcie + zdjęcia które podawał VDR w innym poście + tło romekjagoda + kurs plastyki i coś stworze. A tło moim zdaniem może równie dobrze imitować kamienie/głazy leżące na dnie jeziora z tym, że i tak powinny to być duże kamloty(ale jednolite już być nie muszą), a jeśli małe kamienie to tak jak pisał VDR usypisko pod kątem. Generalni różne rzeczy podobają się ludziom na różnych etapach akwarystyki.

Według mnie na razie wygląda nie źle ale do końca jeszcze sporo pracy, a może faktycznie jeden wielki pomarszczony to było by to. Sam się motam między różnymi technikami/ sposobami wykonania tła i chyba zostanie mi BTN :?

Jeśli chodzi o glony to pomału wkraczamy w sferę gustów – o których przecież się nie dyskutuje. Czester w swoim akwarium ma wspaniałe zielone glony, które mi się bardzo podobają a ktoś inny może powiedzieć, że to jakaś brzydka zielona maź. Wielu ludziom Malawi w ogóle się nie podoba, bo jak to akwarium bez roślin. Część ludzi preferuje kamienie takie jak je kamieniołom stworzył i zaciekle walczy z glonami a inni znowu nie cierpią glonów, bo im porastają śliczne zamki i kolorowego nurka. Jak to mówią jeden lubi las drugi córkę leśnika a wszystkim się i tak nie dogodzi?

Sprytnie na pewno byłeś fanem Adama Słodowego. Co do samej deszczownicy, dawno już jej nie miałem nad wodą, ale pamiętam, że silne strumienie z deszczownicy nadwodnej powodowały mnóstwo unoszących się pęcherzyków powietrza w górnych partiach wody. Też tak macie?

Powodzenia z eksperymentem – będę uważnie obserwował. Możesz podać jakie parametry mierzysz i jakimi testami?